Film powinien mieć tytuł "Pożegnania", a starsze nieco "Pożegnania" właśnie "Rozstanie". Wtedy odpowiadałoby to ich treściom. Mam bardzo poważne zastrzeżenia co do obsady młodego Holoubka w roli starego mecenasa. Tak, jakby nie było aktorów w odpowiednim wieku... Poza tym film uroczy, nostalgiczny, a Lidia Wysocka genialna, zwłaszcza w początkowych scenach, gdy przegląda się w lustrze i ocenia, jak bardzo się zestarzała. O plenerach piszę na www.przez6kontynentow.pl w dziale "Filmowym szlakiem po Polsce"