Młodziutka zakonnica, jako dziecko oddana do klasztoru przez złą macochę, zostaje stamtąd ewakuowana z powodu epidemii cholery. Odwiedziwszy rodzinę, doświadcza miłości nie mającej szans na spełnienie.

Rok 1854. Mieszkańcy dziesiątkowanej przez cholerę Katanii na Sycylii w popłochu opuszczają miasto. Ewakuacji podlega również żeński klasztor. Na czas zarazy opuszcza go piękna, dziewiętnastoletnia Maria, która wskutek intryg Matyldy, swojej przebiegłej i majętnej macochy /prawdziwa matka Marii nie żyje/ spędziła w nim dwanaście lat. Matylda nie jest zadowolona z takiego obrotu sprawy, chciałaby zawsze widzieć pasierbicę w habicie. W życiu Marii zaczyna się nowe, inspirujące doświadczenie; ten krótki urlop to dla niej łyk innego, swobodnego życia.
Giuseppe, ojciec Marii, odbiera ją z klasztoru i przywozi do domu Matyldy położonego u podnóża Etny. Maria, nie zrażona chłodnym przyjęciem przez przyrodnie rodzeństwo, cieszy się odzyskaną wolnością, całymi dniami zwiedza piękne, wiejskie okolice. Pewnego razu spotyka przystojnego i pełnego młodzieńczej werwy Nino, który natychmiast poddaje się jej urokowi. To wydarzenie jest punktem zwrotnym w życiu Marii. Nagle odkrywa w sobie instynkt seksualny, pożądanie, któremu jednak towarzyszy poczucie winy. Pewnego dnia, podczas pikniku na zboczach Etny, Maria i Nino upajają się szczęściem we dwoje. Spędzają ze sobą całe lato, co nie uchodzi uwadze Matyldy; Maria przeczuwa, że nieubłaganie nadciąga kres miłosnej przygody.
Nadchodzi jesień. Zaraza ustępuje, co dla wielu ludzi stanowi punkt zwrotny w ich życiu...

Sycylia, XIX wiek. Dzięki zręcznym intrygom macochy, Maria w wieku 7 lat trafia do zakonu o bardzo surowej regule i w klasztorze spędza kolejnych kilkanaście lat. Gdy w mieście, gdzie znajduje się klasztor, wybucha epidemia, nowicjuszki wracają na dłużej do rodzinnych domów. Maria jest zachwycona pięknem sycylijskiej przyrody i urokami życia bez bezwzględnych nakazów i zakazów. Czuje się nareszcie wolna w domu o oknach bez krat. Wkrótce jednak jej chwilowe szczęście zostaje zmącone - jest zmuszona wybierać między powołaniem do służby Bogu a rodzącą się miłością do Nina (ambitnego, inteligentnego i wrażliwego studenta prawa). Niestety ostrzeżenia przełożonej zakonu, że za murami klasztoru na dusze niewinnych nowicjuszek czyha szatan, sprawiają, że Maria nie potrafi właściwie odczytać swoich uczuć. Wbrew sobie postanawia wrócić do klasztoru i ta decyzja będzie początkiem jej dramatu.