stare, dobre kino akcji, mimo iż podobną fabułę widzieliśmy miliony razy, to wciąż ogląda się dobrze; niezła rola Denzela i co zaskakujące, nie on gra tu pierwsze skrzypce, a fantastyczny w roli czarnego charakteru John Lithgow Moja ocena: 7/10
Niesamowita chała dla wtórnych analfabetów -- oglądaczy komiksów... Aż trudno uwierzyć, że kiedyś Denzel Washington musiał (?) tak się poniżać... 2/10.