nie po betonie, a po ekranie. Rozsierdzone, nieokiełznane konie latają po ekranie jak małe samolociki w rytm elektronicznej muzyki. Kolorowe obrazy co chwilę zmieniają swoją barwę, konie bez zahamowań biegają w różne strony. Jak konie w galopie, jak kolorowe plansze na ekranie, parafrazując piosenkę Baśka.