Wszystko jest muzyką. Tom ją słyszy. W duszy mu gra. Zawsze. Z słuchawkami na uszach przemierza szkolne korytarze, jeździ na rowerze. Na zewnątrz jest trochę fajtłapowatym, nieśmiałym kolesiem, często obiektem kpin rówieśników. Gdy zostaje jest gwiazdą rocka. Śpiewa i gra na gitarze. W tajemnicy przed matką. Według matki rock to zło i zguba dla młodego człowieka, czego znamienitym przykładem jest jej ex, ojciec Toma - muzyk rockendrollowy. Wszystko się zmienia, gdy do mieszkania na parterze sprowadza się incognito Max Stone wraz z kompletem niebotycznie wielkich kolumn, których nie boi się używać. Gdy Tom w końcu rozpoznaje w nim gwiazdę sprzed 20 lat - gitarzystę zespołu Nothing - stawia wszystko na jedną kartę – prosi nieznajomego by ten nauczył go wszystkiego, co wie o muzyce.