Jestem zawiedziona..caly czas doszukiwałam się podwójnego dna ale się zawiodłam. To było jak oglądać jeden z filmów o Karolu Wojtyle
sredni film... porownalas go do filmow z karolem wojtyla.... ale widze ze filmy o papiezu oenilas nizej :)
Tak, bo tu przynajmniej do 3/4 filmu byłam przekonana, że to zmierza w przeciwnym kierunku. W końcu początek filmu- ksiądz który straszy karą finansową za opuszczenie seminarium, sceptyczny inteligentny młodzieniec który doszuka się jakiegoś przekrętu. A tu okazuje się, że na poważnie mamy wziąć to że ktoś wymiotował gwoździami i takie tam...
Hopkins zagrał świetnie, to fakt- ale przesłanie filmu zdecydowanie propagandowe, tak jakny Watykan zamówił ten scenariusz