Rytuał
The Rite
2011
powrót do forum filmu Rytuał 
ocenił(a) film na 7 
"Kto raz spojrzał w ciemność, niesie ją z sobą do końca życia".
Krótko ocenię ten film , ale nie będzie to ocena widowiska kinowego, a wartości, które on przekazuje.
Dzisiejszy świat pędzi, nie ma czasu na zatrzymanie się, nie ma czasu i miejsca na wiarę. Ten film przypomina o tym, że dzisiaj największym zwycięstwem szatana nie jest to, że się nie wierzy w Boga, ale to, że nie wierzy się w niego. To jest jego zwycięstwo. A niewiara w niego nie powoduje bynajmniej tego, że go nie ma. On jest, czuwa, zna nasze lęki, przenika nas i wewnętrznie niszczy. Nie musi się to dziać widowiskowo, nie musimy latać, pluć gwoźdźmi, jego zwycięstwem jest właśnie pominięcie jego i jego zakusów. Stajemy się wówczas nieświadomymi, ale jednak jego żołnierzami.
Film ma, i w moim przypadku to uczynił, wzbudzić w nas lęk, przypomnieć, że cały czas, pośród tego tłumu w miastach odbywa się walka pomiędzy dobrem a złem a egzorcyści, co jest faktem, mają coraz więcej "roboty" i to z coraz młodszymi ludźmi.
Dla mnie, człowieka wierzącego, ten film to kubeł zimnej wody na codzienność, w której co raz mniej czasu poświęcamy naszemu wnętrzu.
"Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć."
Zgadzam sie z autorem w 80%. film nie jest mega widowiskowy(chociaz nie jest tez calkowicie pozbawiony efektow i akcji,szczegolnie podczas opetania) ale niesie za soba pewne wartosci ktore, byc moze sa jasne tylko dla wierzaacych,a moze nie tylko,w kazdym razie sa to wartosci nad ktorymi warto sie zastanowic, gdyz nie ma w nich jak zreszta powiedzial Lucas, nic szkodliwego. Gra aktorska ok( najlepiej wg mnie wypadl ten aktor co gral juliusza cezara w Rzymie, choc nie mial za duzo do zagrania) scenariusz napisany spojnie i logicznie( nied wiem gdzie tu ktos widzial jakies hollywodzkie,znaczy sie chyba zidiociale, schematy)z\ elementami humorystycznymi i nie nuzaca akcja.
Dla mnie film jest na 7, moglby byc lepszy, ale i tak mi sie podobal(chociaz czegos ewidentnie mi brakowalo). Polecam tym ktorzy nie lubia sztampy i maja c hec na cos spokojnego, klimatycznego i ciekawego.
A więc jedyna słuszna, postawa to postawa katolicka. A wy głupi tępi ateiści jak śmiecie wątpić? Dla mnie ten film to kolejna, super produkcja, dla kasy ale i po to żeby się przypodobać watykanowi. Ogólnie fajne filmidło, bez rewelacji
do tej pory filmy o egzorcyzmach nie poruszały raczej kwestii wiary (poniekąd poruszał ją każdy z nich, ale nie tak silnie), podobało mi się to tutaj. Zgodzę się z przedmówcą, że to pewnie kwestia naszych czasów i ogólnego "odejścia" od wiary - dobrze, że taki film powstał, bo rzeczywiście jest swego rodzaju "przypomnieniem" w którą stronę zmierzamy (czy może raczej ostrzeżeniem). W kwestii samych, niech będzie, efektów przy opętaniu - zrobione dobrze, ale żadnych nowatorskich pomysłów tu nie było, ale może nie o to im wcale chodziło...?