Film dobrze został sklasyfikowany, bo nie jest to horror. Bać się nie ma czego.
Dość nisko oceniam, bo wydaje się mało prawdopodobne, żeby "żółtodziób" w kapłaństwie
i w WIERZE, bez wysiłku poradził sobie z silnym demonem. To było słabe!!!
Poza tym A. Hopkins "ciągnie" cały film. Reszta aktorów mierna i denerwująca, poza
opętaną 16-latką - ta była naprawdę sugestywna, bez zbędnych trick'ów.
Sporo fajnie zapowiadających się wątków, ale ...??? :-/
Ogólnie jednak polecam ten film, mimo słabej końcówki, bo jest innym ujęciem tej tematyki.