Burtowi Lancasterowi zaproponowano rolę Matthew "Matta" Gartha przez producenta Charlesa K. Feldmana, który próbował podpisać kontrakt dla byłego akrobaty, ale Lancaster podpisał inną umowę z agentem Haroldem Hechtem i tym sposobem odrzucił tę ofertę, aby zagrać w "Zabójcach".
Cary Grant odrzucił rolę Cherry'ego Valance'a.
Film nakręcono w Elgin, Tucson i Whetstone Mountains (Arizona, USA); Los Angeles (Kalifornia, USA) oraz Nogales (Meksyk).
Współpraca Johna Wayne'a i Clifta nie układała się zbyt dobrze. Wayne nie był dla młodego zbyt miły, nazywał go: "małym aroganckim bękartem". Montgomery Clift również nie był zachwycony pracą na planie. Po zakończeniu filmu powiedział na temat Hawksa i Wayne'a: "Nienawidziłem sposobu bycia macho, który preferowała ta banda faszystów".
Film został zrealizowany już w 1946 roku, ale jego premiera odbyła się dopiero 2 lata później ponieważ jego reżyser Howard Hawks miał problemy prawne z Howard Hughes (I), który twierdził, że "Rzeka Czerwona" jest podobna do jego filmu
"Banita" (Outlaw, The) z 1943 roku.
Oskarżenia o podobieństwo " Banity" i "Rzeki czerwonej", opierały się między innymi na fakcie, że Howard Hawks współreżyserował "Banitę" (nie został on wówczas jednak wymieniony w czołówce jako jeden z twórców owego obrazu).
Rasa bydła Texas Longhorn, popularnego w okresie, w którym toczyła się fabuła filmu 50 lat później, kiedy film był realizowany była bliska wyginięcia i dostępnych było tylko kilkadziesiąt zwierząt tej rasy. Dlatego w scenach ukazujących duże stada bydła użyto rasy Hereford, natomiast cenne Longhorny były filmowane tylko w kluczowych dla filmu scenach.