Pokaz mody kościelnej to jedna z najlepszych scen w dorobku mistrza. Fellini przedstawił tu klasyczny upadek sfery sacrum na rzecz profanum. Kościół stracił swoją duchowość. Pozostała czysta zewnętrzność, pusty ceremoniał, stroje i rekwizyty, które można dopasować do istniejących trendów. Lśniące stroje to tylko złudzenie, za którym kryje się marność. Miłość to ciało, które się sprzedaje, a wiara to kostium, który się kupuje.