Jeśli Maja Ostaszewska wystąpiła, to chyba w alternatywnej wersji tego filmu :P Tak, czytałem, że gdzieś tam "miga" przez pół sekundy (mi to akurat umknęło), co nie zmienia jednak mojej opinii, że trudno taki występ ocenić inaczej niż żałosny raczej sposób podbicia oglądalności (może gaża Cieleckiej miała opierać się na zyskach z filmu i dlatego namówiła koleżankę..?).