mnie tam się film podobał, ale Sly... Coz, chyba go wolę w Rambo i w Rocky'm... jego kultwe role. I prawdopodobnie tak zostanie zapamiętany przez większość. W odróżnieniu od Schwarzeneggera, który, oprócz filmów, w których potrzebne są mięśnie, gra też czułych tatusiów i... mamusie ;) Mimo wszystko - Sly z tą też sobie nieźle poradził.