Mialem wrazenie jak by na koncu filmu Hank ( Robert Downey Jr) dalszy kierunek swojej drogi zyciowej pozostawil losowi""
chyba tak, scena z fotelem - kiedy bohater zdaje się czeka na to, by zobaczyć, w którym kierunku się obróci - jest tego takim symbolem
Myślę podobnie jak użytkownik powyżej ;P Postanowił iść w ślady ojca :D