Sędzia

The Judge
2014
7,6 167 tys. ocen
7,6 10 1 166788
6,7 31 krytyków
Sędzia
powrót do forum filmu Sędzia

Oj Downey,Downey.

ocenił(a) film na 8

Cały czas jest tym aroganckim, ale śmiesznym Iron Manem. Lubię jego styl, no ale bez jaj... Czy ten człowiek kiedyś zagrał inaczej? Dał się zaszufladkować. Mimo wszystko, nie czuję odrazy, gdy go oglądam. Nie jest również dla mnie jakimś genialnym aktorem. Ot,aktor jednego grymasu... Coś al'a Depp-ciągły Jack Sparrow. Film bardzo dobry, nie ma się do czego dowalić.

pliseq

On i Johny Depp to ten sam przypadek :) W każdym swoim filmie zawsze grają te samą rolę. Nie zbyt to świadczy o ich talencie aktorskim.

Pallantides

a może właśnie nie grają tak samo tylko są po prostu sobą, bo mają tak wielki talent że nie muszą 'grać'/

Mothyff

Po jaką cholerę przyjacielu spamujesz wszędzie tą samą wiadomość KILKU ludziom naraz? Taka jest MOJA opinia ale w sumie dobrze to ująłeś oni nie grają, bo nie umieją grać więc są po prostu sobą. NIESTETY ale obie te gwiazdy to aktorzy jednej roli. Ostatnio oglądałem fragment jakiegoś filmu na MGM, była scena gdzie dwóch braci i dziewczyna rozmawiało, jeden był takim śmieszkowatym ekscentrykiem pozującym na takiego fajnego luzaka, wtedy do mnie dotarło że to przecież młody Downey Junior i aż zdzwiło że gra jakby Tonyego Starka/Sherklocka Holmesa w filmie z przed 2000 roku :D

Pallantides

odpowiedź na frapujące Ciebie pytanie jest tak prosta że aż banalna - bo może chcę powiedzieć TO SAMO kilku osobom? Czy to coś dziwnego?
Poza tym jeśli rola jest odegrana znakomicie i film jest bardzo udany to po kiego mam się czepiać że w innym filmie aktor zagrał podobnie? A skąd wiesz, że jakby zagrał inaczej to byłoby lepiej a nie gorzej?

Mothyff

Bo się przejada. Bo daje się zaszufladkować i w końcu zniechęca ludzi swoją osobą? Tak, tak i jeszcze raz tak. Modne w Hollywoodzie od niedawna brać aktora, robić z niego bożyszcze ludu(czasem na siłę) i wpychać w każdy możliwy film tylko po to by zwabić jego nazwiskiem ludzi do kina na film. Oczywiście w końcu aktor się przejada i jest wyrzucany na śmietnisko jak zużyta, popsuta zabawka. No, jeśli jest posłuszny, grzeczny i słucha się panów ;DDD to ma jakieś tam minimalne szanse na jakiś comeback po kilku/kilkunastu latach, no chyba że się nie słucha panów jak Gibson, wtedy wylatuje i słuch po nim ginie. Depp w KAŻDYM filmie Burtuna gra tą samą postać, cholerą on w każdym filmie gra tą samą postać, już chyba od Koszaru... A tak, przepraszam, on nie gra, on jest sobą, w końcu grać nie umie choć miał jakieś przebłyski gry aktorskiej w Dziewiątych Wrotach. Z Downeyem jest gorzej, bo on nigdy nie zagrał nic poza Downeyem Jr. Amen.

Pallantides

Właśnie skończyłem oglądać i muszę się przyznać że naprawdę bardzo dawno nie widziałem tak dobrego filmu. Więc naprawdę nie rozumiem o co ci chodzi, i wcale nie przypominał mi żadnego x-mena czy innego batmana. Kiedyś też tak myślałem o nim, głównie znając go z przygłupich komedii romantycznych, jednak takimi filmami udowadnia jak świetnym jest aktorem, to samo miałem z Michaelem Keatonem, jednak jak ostatnio zobaczyłem Birdmana, szybko wyleczyłem się z myślenia że to kiepski aktor jednej roli w batmanie.
Wracając do Downeya jak ktoś myśli że słabo grał w tym filmie to mu współczuję bo lepiej zagrać tego chyba się nie dało i nie wiem czego ktoś oczekuje od takiej roli.

ocenił(a) film na 7
Mothyff

Jak podszedł do baru i zaczął dedukować/rozgryzać/wróżyć z oczu/rozszyfrowywać osobowość dziewczyny czy jak to tam nazwać to istny Sherlock (25 min.)

bitzgrzyt1

wiesz, czasem mało inteligenty człowiek potrafi mniej więcej czegoś się dowiedzieć o innej osobie po jej zachowaniu, wyglądzie, ubiorze, kulturze osobistej itp więc nie wiem co w tym takiego dziwnego, poza tym ona się go o to pierwsza zapytała w formie podrywu bo jej się spodobał więc tym bardziej nie rozumiem twoich pretensji. A on powiedział to, co mu się wydawało że o niej wie, nigdzie nikt nie mówił że nie mógł się pomylić czy że mówił 100% prawdy, to była tylko luźna rozmowa 2 pijanych osób, które wpadły sobie w oko.

ocenił(a) film na 7
Mothyff

chodziło mi, o potwierdzenie zarzutu, że Downey Jr gra na jedną nutę, a w tej scenie uderzyło mnie to po oczach. Fakt, że to jest nuta na wysokim poziomie, lecz może się przejeść.

bitzgrzyt1

ok, dobra, są nieraz bardzo dobrzy aktorzy, którzy grają podobnie, ale filmy e i tak są na najwyższym poziomie, więc nie wiem czemu mamy się tego czepiać.

ocenił(a) film na 8
pliseq

Coś w tym jest. Nawet w Sherlocku Holmesie grał w podobnym stylu. Ale tak to już często jest, że niektórzy naprawdę dobrzy aktorzy zawsze starają się narzucać swój styl gry. Chyba najlepszymi przykładami są Woody Allen i John Malkovich. Jak obejrzymy ich filmy, praktycznie w każdym grają tak samo, co prawdę mówiąc wcale mi nie przeszkadza, bo ich style są naprawdę niepowtarzalne :)

wiadp1

a może właśnie nie grają tak samo tylko są po prostu sobą, bo mają tak wielki talent że nie muszą 'grać'/

pliseq

a może właśnie nie grają tak samo tylko są po prostu sobą, bo mają tak wielki talent że nie muszą 'grać'/

ocenił(a) film na 8
Mothyff

W każdym filmie? To jest nudne powoli...

pliseq

jeśli rola jest odegrana znakomicie i film jest bardzo udany to po kiego mam się czepiać że w innym filmie aktor zagrał podobnie? A skąd wiesz, że jakby zagrał inaczej to byłoby lepiej a nie gorzej?

ocenił(a) film na 8
Mothyff

Oceniam aktora, a nie film. Kibicuję mu, ale jeśli nie zmieni trochę stylu, to wszystkim się już znudzi. Tyle w temacie i nie spinaj się tak...

pliseq

wielu dobry aktorów gra podobnie a filmy i tak są najlepsze i chętnie oglądane.

pliseq

Masz rację, jednak główna różnica między nimi jest taka, że Downey Junior nadal gra w dobrych filmach.

ocenił(a) film na 8
szmyrgiel

Po pierwsze jest młodszy, po drugie później zaczął swoją rolę, która go zaszufladkowała.

pliseq

Dwa lata to właściwie żadna różnica, a swój debiut aktorski miał już 1970 roku, 14 lat przed Deppem.

ocenił(a) film na 8
szmyrgiel

Chodzi o styl grania... Ogarniaj trochę to co czytasz.