Powiedz to żonie sprawcy.

Nie żyje. A ja należę do ludzi, którzy idąc do kina, oglądając taki film nie chcą happyend'u. Anthony Hopkins jest wzorem psychopaty, a o ile pamiętam, a pamiętam bardzo dobrze jego Hannibal Lecter uciekł.
Jest wiele filmów, w których tzw. ciemna strona wygrywa i takowe właśnie są mymi ulubionymi. Więc...
Ona nie żyje.

Musieli pokazać sukces amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. A tak na prawdę 99% spraw w US to ugody

Nawet czytałem o tym w jednej z książek Grishama. :)

Tylko, że Hannibal Lecter wzbudzał sympatię, a ten Crawford nie, więc cieszę się, że film się skończył pozytywnie.

taki wciagajacy film i taka "kaszana" na koncu ... ale to amerykanski film i musi sie konczyc "hepiłendem" niestety

Temu 9 nie 10.
Trochę się zawiodłem włąśnie na zakończeniu. Nawet bardzo. Ale świetnie wciągająca historia.

Widocznie ja inaczej rozumiem happy end, bo w tym filmie go nie zauwazyłem.

happy end - dobro zwycieza , winni zostają ukarani ... ona tez byla winna wiec poniosła karę :)

Prawda, ale jakby przeżyła, byłoby jeszcze gorzej. Bardziej cukierkowo.

A myślałem, że jestem jakiś inny, że happy end mi tu w ogóle nie pasuje, a tu się okazuje, że nie jestem jedyny.

Najwyraźniej nie. :)