Bardzo udany film. Ciekawa fabuła, świetna rola Hopkinsa, niezła Goslinga, ładne zdjęcia, przyjemna muzyka i zgrabne zakończenie. Czegóż chcieć więcej? 8/10
Bardziej realnego zakończenia :) Ale to w końcu film, a nie realia dnia codziennego. Spokojnie zasłużył na pewną 8
Realnego? Wiele już z tego filmu nie pamiętam (w sumie to prawie nic), w końcu to już prawie rok, no ale głupoty w tym chyba żadnej większej nie było, więc można chyba zakończenie uznać za realne. Może być dziwne, niecodzienne, niezwykłe, ale wciąż realne. Natomiast nie może być 'bardziej realne'. Albo jest prawdopodobne, albo nie jest. Dla mnie jest, a raczej było, bo nic już z niego nie pamiętam. Ale wierzę, że skoro wystawiłem taką ocenę, to głupiego zakończenia tam nie było (bo inaczej pewnie dałbym 5/10, albo niżej).
no ale tak wszystko doskonale zaplanowane a na końcu daje się podejść w dziecinny sposób i mówi jak było, trochę to lipne zakończenie
Napisałem 'zgrabne zakończenie', widocznie było tam jakieś drugie dno, którego wy się nie dopatrzyliście :p No ale nic więcej dodać nie jestem w stanie, bo filmu na prawdę już nie pamiętam. Może ktoś jeszcze się wypowie i wyjaśni sprawę :)