że Hopkins zgodził się na role w tym filmie. Nie ze względu na jego fabułę czy gatunek, ale ze względu na jego role. Będzie on znowu tym "niedobrym" w filmie. A w wywiadach podczas zdjęć do filmu "Prawdziwa historia" mówił, że nie chce grać już tych złych.
Ale skoro taką decyzje podjął to podejrzewam, że przewidział efekt kocowy i może będzie to film nawet wybitny.
Ka$a Ka$a i Ka$a. A aktorzy tego pokroju poprostu godzą sie tylko na role w dobrych filmach, bo gdyby grali w jakis słabych to by poprostu mieli mniejsze szanse na kolejną role;] W sumie to film zapowiada sie bardzo ciekawie,tylko ta data premiery w polsce:/ I jak tu nie ściągać filmów z internetu? :/
w suemi oglądałam coś atkiego jak tworzyli ten film na programie elewizyjnym E! i sam Hopkins wypowiadała się że to jedna z lepszych rół jakie dostał i ze granie tych "złych" mu nie pzreszkadza :PP
Uważam, że to jedna z lepszych ról Hopkinsa w ostatnim czasie. A jeśli chodzi o fakt ponownego zagrania "tego złego" to uważam, że jeśli scenariusz i odgrywana rola są dobre, to dlaczego nie zagrać? Myslę, że i w tym kierunu myślał Anthony, decydują się na rolę. Notabene, któż gra lepiej role bezwzględnych maniakalnych zabójców niż Sir Hopkins? Sadzę, że jest w tej roli najlepszy!!!