Daję 9/10. To nie jest taki typowy thriller, ale ma coś w sobie. Bardzo dobry. Wart obejrzenia. Trzeba wyróżnić rewelacyjnych Anthony'ego Hopkinsa i Ryana Goslinga. Nawet Rosamund Pike nigdy tak nie zagrała jak w "Słabym punkcie". To dotychczas jej najlepsza rola. Film jest ciekawy i trzyma w napięciu od początku do końca. Polecam serdecznie.