Cała masa niekonsekwencji, trochę to się kupy nie trzyma. Najlepsza jest sekwencja pod koniec filmu, gdy postrzelona żona w szpitalu jest pokazana na łóżku szpitalnym - wyraźnie BEZ respiratora, na własnym oddechu - a pani doktor wykonuje różne próby kliniczne i w końcu wyrokuje "Odłączyć od respiratora". Nie znoszę takiego niedbalstwa w filmach...
Co? Jak juz piszesz, ze dany film ma pelno niescislosci to wypadaloby podac jakies przyklady, a podales tylko jeden w dodatku bardzo niejasny.
"gdy postrzelona żona w szpitalu jest pokazana na łóżku szpitalnym - wyraźnie BEZ respiratora, na własnym oddechu - a pani doktor wykonuje różne próby kliniczne i w końcu wyrokuje "Odłączyć od respiratora""
Co to znaczy? O ile sie nie myle, Hopkins mial papiery na odlaczenie tej zony od respiratora, wiec? Te proby kliniczne wydaje mi sie, ze zawsze sie stosuje w USA w takich sytuacjach.