Mimo to warto. Nie chciałbym zdradzać szczegółów fabuły, by Ci, którzy jeszcze filmu nie oglądali, nie dowiedzieli się zbyt wiele, ale film ogląda się przyjemnie, na pewno nie jest to stracony czas w kinie (w Polsce była już premiera? Nie wiem, bo nie mieszkam w Polsce "ostatnio". ;-) i mimo żenującej końcówki (aż się dziwię, że Hopkins dał się na coś takiego namówić), to jednak film mogę polecić z tym "małym" zastrzeżeniem.
Zgodzę się że końcówka jest do bólu "zwyczajna" i zepsuła bardzo dużo... ja bym film uciął jakieś 10 min przed końcem i tak zostawił - wtedy byłby naprawdę niezły. Od połowy filmu bałem się i miałem jakieś dziwne przeczucie że koniec końców będzie takie zakończenie (dokładniej to myślałem że będzie jeszcze gorzej i zakończenie będzie w stylu serialów z tv), ale nie do końca mnie rozczarowało - jednak lepiej było by zakończyć film z 10 min prędzej :)
Takie jest moje zdanie ;)
Ale film polecam, nie jest to może produkcja oskarowa, arcydzieło etc. ale obejrzeć warto, bo sprawia dużo przyjemności.
Pozdro