Akurat odpowiedź na to pytanie jest kwestią wtórną, no ale... jeśli trzymać się budowanej w filmie wersji wydarzeń, to okoliczność ta dowodzi głównie faktu zamiany pistoletów, czyli udziału Teda w zbrodni. Czyli tego bym się nie czepiał. Natomiast jest wiele innych spraw, które w filmie zostały potraktowane z wielką nonszalancją, przez co traci on na wartości i wiarygodności.

No własnie wydaje mi się, ze jeżeli wytarł odciski palców, to nie ma jednoznacznych dowodów na jego udział,a jedynie przypuszczenia. A z innych spraw jakie jeszcze zauważyłeś?

Oj, na forum już się rozpisywano na ten temat ;) Przykładowo:
1. Jaką miał pewność Ted, że na miejsce zdarzenia przyjedzie Rob?...
...2. a w konsekwencji, że uda mu się wtedy podmienić po raz drugi pistolety, co było kluczowe dla powodzenia jego planu?
3. Co z zeznaniami ogrodnika?
4. Jaki motyw miałby ktoś "trzeci", by strzelać do Jennifer Crawford? W ogóle pominięto kwestię, że w domu nie było śladów walki i nic nie zginęło...
... 5. a nie zabijać Roba?
6. Ile może trwać czasu zorientowanie się przez policjanta, że broń, którą posiada nie należy do niego? W filmie okazuje się, że dłuuugo, bo w ogóle się nie zorientował.
7. No i ta ostatnia scena... Kiedy Rob bez ogródek wszystko wyjawia myśląc, że nic mu nie grozi...

No tak, na kilka też zwróciłem uwagę, ale wydały mi się mało istotne i aż tylu ich nie naliczyłem.

Pracuję w mundurówce i nie ma opcji żeby ktoś kto ma na stanie broń palną nie zorientował się, że została ona podmieniona. Wystarczy sprawdzić numer broni, który sprawdza się bardzo często:)

Otóż to!

W filmie zostało to przedstawione jakby broń podmieniono w dniu morderstwa, więc nie przesadzajmy, że to dziwne, że się nie zorientował.
Mógł przez 3 h jej nawet nie wyjąć z kabury.

Wiadomo, tego konkretnego dnia nie ma co się czepiać, ale akcja w filmie rozciągnięta jest na kilka tygodni.

Ale przecież Rob miał nieswoją broń tylko od akcji w hotelu do morderstwa, wiec parę godzin, a nie parę tygodni.

Racja, mój błąd.

ad. 1 wystarczyło znać godziny pracy/plan zmian Roba, wtedy ma duże prawdopodobieństwo, że on się pojawi na miejscu.

Po to właśnie Ted dzwonił na posterunek. Dowiedział się, że Rob zaczyna zmianę po 18. Ale to i tak dla mnie naciągane.

ad 3,4,5 - Wszyscy wiedzieli(domyślali się), że Ted był mordercą, tylko co z tego, skoro nie można mu było tego udowodnić.
ad 7 - bez porównania kul z ciała żony i Roba, jego wyznanie nie miało wielkiego znaczenia.
ad 1 - to jedynie można uważać za trochę naciągane, ale z drugiej strony myślę, że negocjatorów pewnie jest 2-3 na dany teren
i z dużym prawdopodobieństwem, Ted mógł zakładać przyjazd własnie Roba na miejsce zdarzenia.

Natomiast dla mnie, bardzo naciągany jest fakt, że negocjator idzie z bronią do potencjalnego przestępcy! Nie znam się na tym, ale
w żadnym filmie tego chyba nie widziałem ;)

Nie znam się na procedurach obowiązujących negocjatorów, ale są oni policjantami i jako tacy mają prawo nosić broń. Ale jeśli morderca/podejrzany czy inny gość, do którego idzie negocjator nie żąda od niego pozostawienia broni, to dziwne by było, aby robił to z własnej woli i szedł nieuzbrojony. To tak jak na moja logikę...

Też nie mam zielonego pojęcia o procedurach(o czym wspomniałem poprzednio) i zgadzam się z Tobą, że z racji wykonywanego zawodu negocjatorzy mogą nosić broń. Ale z racji pełnionej funkcji, gdy idą pertraktować z przestępcą,
uważam, że broń powinni zostawiać.
Jeżeli idę pogadać z sąsiadem, "pokojowo", bez złych intencji, to nie biorę
ze sobą "bejsbola" czy noża, tylko przychodzę np. z flaszką(jeśli sąsiad jest "trunkowy).
A przy okazji chciałem Ci powiedzieć, że chyba rozwiązałem sprawę filmu "Ciemno" z P. Wawrzeckim.
Po wyjaśnienie odsyłam tu ;)
http://www.filmweb.pl/person/Pawe%C5%82+Wawrzecki-500/discussion/Hej%2C+o+co+bie ga+Na+Filmweb+brakuje+jednego+tytu%C5%82u%21-2392647

No, ale on nie szedł pogadać pokojowo z sąsiadem. Wiedział, co jest grane, że gość ma broń. Ja z własnej woli raczej nie dałbym się rozbroić, i widać negocjator doszedł do tego samego wniosku:) A że później zachował się jak... No, jego sprawa :)


Dziękuję za odpowiedź do tematu "Ciemno" :)) Może jeszcze wynajdziesz mi "Zapomnianego diabła" z Januszem Gajosem i Anną Seniuk? ;)) Nie jestem mocna w szukaniu filmów w sieci, nigdy tym się nie bawiłam, ale niestety mam kilka tytułów, których nie mogę znaleźć na DVD czy nawet VHS... :( Trzeba będzie więc nauczyć się korzystać z dobrodziejstw netu....

Pozdrawiam:)

Ej, no jak to nie jesteś mocna w szukaniu filmów? Wpisać np. tytuł filmu/sztuki w pasek adresu, nacisnąć klawisz "enter" i poczytać co nam zaproponowała wyszukiwarka, to takie skomplikowane. Czy po prostu jesteś leniuszek? ;)
"Zapomnianego diabła" można obejrzeć na "jutubce" - ale to długie, prawie 2,5h.
A tak poza tym, to mogłabyś podać jeszcze jakieś tytuły ;) Jak na razie, te dwa ostatnie, wydają się być bardzo interesujące!

Pozdro.:)

Tataratta! Zawsze mi wyskakują jakieś badziewia typu ZAINSTALUJ/lub coś tam-coś tam WTYCZKĘ/lub coś tam - coś tam. Nie umiem. Jak próbowałam, to zawsze coś popsułam :) A już youtube non stop :( Nawet na wiadomościach na onecie włażą mi informacje, że mój komputer czegoś nie obsługuje:)

Ale jak nie widziałeś "Ciemno" to uważaj - wydaje się momentami bez sensu - dopóki do końca nie dojdziesz :)

"Nie umiem. Jak próbowałam, to zawsze coś popsułam :)"
Hmmm, blondynka... ;) Żartuję! Nie znam się na komputerze, ale zainstalowanie wtyczki/odtwarzacza
AF dużych trudności mi nie przysparza. Może AF ściągasz nie przeznaczony do Twojego systemu?
A czy np. na VOD TVPpl możesz cokolwiek obejrzeć?

A poza tym, właśnie zliczyłem "Ciemno" i teraz wiem, że masz taki nick, bo oglądasz kiepskie/okropne filmy....
Znowu żartuję!! [Za ok. 3h zacznę weekendować i takie mnie się dowcipy trzymają :) ] Film mi się bardzo podobał! I fabuła ciekawa i dobrze zagrana. I faktycznie zakończenie dosyć zaskakujące, ale dla mnie jakieś takie sztuczne, nie pasujące do całości. Być może ta masowa produkcja trunku, końcowy monolog Jakubca i tytuł nie są przypadkowe i tworzą jakiś ukryty sens, ale jest piątek, prawie 15-ta i nie chce mi się zastanawiać. A może szukam dziury w całym bo nie uważnie oglądałem...
W każdym bądź razie, ogólnie film mi się dobrze oglądało, dzięki Ci wielkie za niego i czekam na inne tytuły.

Miłego weekendu :)

Jestem blondynką, choć to ukrywam ;)

Na VOD nic nie próbowałam, bo mnie naprawdę sprzęty elektroniczne nie słuchają - nawet na mojej stacji benzynowej chłopaki już mi sami mi tankują auto, bo mają dość tego, ze wystarczy abym podjechała, a już się dystrybutor blokuje.... :(
A "Ciemno" - no cóż, nic dodać, nic ująć. Po prostu polskie realia :)

Tobie również udanego wolnego życzę :)

A, i jeszcze jedno... Jest możliwość wysłania do Ciebie wiadomości? Żeby wątków nie zaśmiecać...
Uprzedzam - na Twoim profilu próbowałam kliknąć NAPISZ WIADOMOŚĆ i nic się nie dzieje :)

Hehe, żebyś z "destruktorki" sprzętu nie stała się femme fatale!!!

"na Twoim profilu próbowałam kliknąć NAPISZ WIADOMOŚĆ i nic się nie dzieje"

No to jesteś lepsza ode mnie, bo ja nie mogę znaleźć zakładki " NAPISZ WIADOMOŚĆ", ani na Twoim, ani na swoim profilu :( A w ogóle z tego co pamiętam, to żeby wysyłać wiadomości trzeba uzbierać ileś tam punktów. A za co te punkty są przyznawane to też nie wiem. Jak chcesz to możesz pisać na mojego "mejla", tylko od razu mówię, że załączników nie będę otwierać.
Mój adres to: grubas92@onet.eu
I spróbuj wejść na ten VOD. U mnie w służbowym kompie, na Firefoxie też nie da rady obejrzeć czegokolwiek na "jutubce", bo wyskakuje info coby zainstalować wtyczkę/odtwarzacz, ale na VOD mogę wszystko obejrzeć. Na szczęście z Chromem jest wszystko w "porzo" i "jutubkę" mi odtwarza. A tylko to mi pozostaje, bo inne strony z filmami online mam zablokowane. I jak tu pracować :(
Pozdro.:)