.... gdzieś to juz widziałam. Motyw mordercy sprytnego, inteligentnego i przekonanego o swojej wyjątkowości. Jak dla mnie Hopkins się nie popisał, choć to wina nie jego tylko scenariusza. Rola żywcem zdjęta z Hannibala...czekałam tylko jak rozłupie komuś czaszkę i wyje mózg!Na szczęście do tego nie doszło! zaznaczam że "milczenie owiec" oceniam b. wysoko, może z tej przyczyny wszelkie podróbki oceniam negatywnie.