Główny bohater Rafał Mularz to obcy z wyboru. Nie postępuje według powszechnie przyjętych reguł. Jego wyobcowanie to kwestia życiowego wyboru, ucieczka od lęków, pragnień, marzeń i ambicji. Pewnego dnia spotyka człowieka o innym kolorze skóry, jeszcze bardziej obcego niż on sam - Obcego z definicji. Film buduje portret nie tylko
aby wykrzesać choćby jedną iskierkę sztuki. Cała reszta to słabe wyrobnictwo, mimo iż lista płac na końcu filmu była dłuższa niż "Ludzie wdchodu" Siekiery.
Także etatowy robotnik umysłowy Filmwebu użył tytułu Siekiery na tytuł swojej recenzji.
tak by już nie wstał żywy. Od razu trzeba takiego delikwenta unicestwić, by nie mieć z nim więcej do czynienia, bo taki ktoś obcy jest niebezpieczny. Od razu leci taka ocena wśród ludzi. Niekiedy mocno można się pomylić oceniając w taki właśnie sposób. Codzienność z którą można się spotkać każdego dnia na... więcej