dobry film, ale głównie ze względu na znakomitego Newmana, choćby słaby film z nim od razu wiele zyskuje + świetna partnerująca mu Page; fabularnie jest nieźle, ale nie zachwycająco, dobre zakończenie; wspomniałem już o Newmanie? ;)
Moja ocena: 7/10
Newman bardzo mnie zaskoczył w tym filmie. Do tej pory widziałam go raczej w stricte pozytywnych rolach, a tu zagrał takiego zepsutego sprzedajnego gnojka dążącego po trupach do celu. No dobra, trochę przesadziłam, ale na pewno nie jest to postać wybitnie pozytywna. Paul był mistrzowski pod koniec filmu, kiedy dzwoniono do Księżniczki z propozycją angażu, a Chance wręcz ze wściekłością błagał ją, żeby mu załatwiła kontrakt. Pod względem mimiki w ogóle nie przypominał wtedy "normalnego" Newmana. Z każdym kolejnym filmem coraz bardziej przekonuję się do talentu Paula. ;)