Mam już nieco dośc amerykanskich sensacyjniakow, w których zwroty akcji polegają na tym że
przeciwnik wyrasta, jak spod ziemi niczym kroliki z kapelusza magika. Niby, że taki
przewidujacy, analityczny, inteligentny i z wszystkich kilkudziesieciu mozliwosći wybiera tą
jedyną, a z calego stadionu z jego setką korytarzy, akurat ten własciwy itd. Oczywiście, tylko do
końcówki, gdy trzeba konczyc film i wtedy przeciwnik nagle okazuje się jednak, albo glupi albo
niedołezny, a sprawiedliwosc triumfuje. I jeszcze ten wpleciony mdły wątek prawdziwej meskiej
nici. Stary - mlody, nauczyciel - uczen. Mogliby od razu wzorem antycznych greckich homo
sympozjonów wsadzic sobie po fiucie w odbyt i nie udawac że kobiety są interesujące.
Mimo wszystko doceniam sprawność operatorów i montażystów, gra aktorska na dobrym
poziomie, reżysera pomijam bo w dzisiejszym filmie jest tylko kierownikiem organizacyjnym
planu. Daję więc 6/10 czyli, że nie wiadomo czy warto oglądać ;-)
Nie popadaj w kompleksy:-) Są ludzie ktorzy lubią komedie w stylu American Pie, a są tacy którzy oczekują bardziej wyrafinowanego humoru. Podobnie z sensacyjnymi. Jeden lubi dopracowaną fabułę, a drugiemu wystarczy parę widowiskowych scen na zasadzie zabili go, ale uciekł. De gustibus not disputandum est.
Natomiast, jesli ktos siega do komentarzy, żeby przekonać się czy warto zainwestować swój czas w film, niech ma czarno na bialym jaki to film.
to ich nie oglądaj, ja mam dośc durnych polskich komedii i ich nie ogladam
polecam, to naprawde działa
A skąd ma wiedzieć "co jest dobre a co złe" do puki nie zobaczy? Ogarnij sie człowieku!
jak już się decyduje na obejrzenie to niech nie narzeka skoro większość nowych amerykańskich filmów jest robiona w jeden deseń
Było kiedyś powiedzenie "głupi jak komentarz na Onecie", trzeba je chyba troche przerobić.Jest dużo dobrych amerykańskich filmów, jak mam wiedzieć przed obejrzeniem??? Jednym z kryteriów oprócz opisu lub recenzji jest ocena widzów. jeżeli jest powyżej 7,0 na ogól nie kończy sie to rozczarowaniem. Z filmami na granicy tej oceny jest róznie, czasami całkiem dobre, czasami słabe. To jest własnie tego rodzaju film. Niby sprawnie zrobiony, dobrzy aktorzy, ale zbyt duzó mankamentów. Argumentu kupilłeś/wybrałeś/obejrzałeś to nie krytykuj, nie kupuję. Chyba że jesteś politykiem albo sprzedawcą bubli - oj jak oni by tak chcieli:)
Popieram. Jedyne co można dodać to cliche z pokonaniem czarnego charakteru w 5 minut od jego ujawnienia.
ale pierdaczysz, akurat to film wybitnie dla zwolenników realizmu. Wszystko (łącznie ze strzelaninami i walkami wręcz) jest zrealizowanie z jak największą dbałością o realizm...