I jak zwykle trzeba czekać 2 tygodnie dłużej niż u innych żeby oglądnąć film w kinie, do tego czasu to już pewnie jakaś dobra kopia się w internecie pokaże. I jak tu chodzić do kina przy takim opóźnieniu już nie wspominając o cenach biletów.
I tak ciesz się że tylko 2 tygodnie, inne filmy mają 1-2 miesiące opóźnienia w stosunku do filmów z USA.
czy te tępe strzały myślą, że Polacy szturmem pojadą do US obejrzeć film bo nie będą mogli się doczekać? Buuuhahahahhaajhhaha
...a ja i tak będę na przed premierze 23.02 heh
ale tak poważnie to faktycznie to takie zepchnięcie polskich kinomaniaków w kąt.