Jesteś uroczy/a.O to właśnie mi chodzi.Gratuluję.

Dzięki :3 (jestem facetem jbc)
hmm dałem Tłajlajtowi 4... ale przez noc znalazłem parę dodatkowych powodów by mu zmniejszyć ocenę XD
Film jest przydzielony do złej grupy.. bo pisze że to Horror, Romans.. a to powinno być tak : Komedia romantyczna ! XD bo aspekt komediowy jest zaprawdę wielki na każdym prawie kroku twórcy tego filmu nas czymś zaskakują XD

W takim razie cieszę się,że kolejny facet jest na ,,nie".Niestety zdarzają się tacy,którzy uwielbiają Tłajlajta bardziej niż niejedna dziewczyna.Buźka.

hihi wiesz gdybym nie poogląda tylu filmów ile już pooglądałem to pewnie mi by się tłajlajt spodobał... ale z racji iż lubię oglądać tego typu filmy to trochę już ich się obejrzało dlatego to co się wyrabia z Wampirami i wilkołakami w tłajlajcie jest okropne >_>
znaczy się na pewno i tacy się zdarzają XD ja akurat uwielbiam Harrego Pottera ale to ze go uwielbiam nie znaczy ze bd każdy film wysławiał pod niebiosa.. najbardziej podobały mi się pierwsze 4 części potem 5 jakaś taka hmm krótka strasznie była się za szybko wszystko działo.. namieszali strasznie.. później 6tka już taka oo jest no i ostatnia cześć podzielona na części (z którego pomysłu skorzystali oczywiście twórcy tłajlajta) i tak cześć pierwsza.. eee jakkolwiek by na nią nie patrzeć to jest nudna... ale ciężko mi wystawić ocenę niepełnemu filmowi dlatego jeszcze poczekam na część drogą.

Moja przygoda z Harrym skończyła się na piątej części i jakoś nie korci mnie,żeby oglądać kolejne.Pewnie już z tego wyrosłam.Wolę dramaty.

heh to ja w takim razie dalej chyba pozostalem dzieckiem bo uwielbiam ogladac Anime i nawet bajki Disneya i Pixara i potrafie sie nimi zachwycac heh
dramaty mówisz :) hmm a bardzo przeszkadzałby Ci język niemiecki w filmie?? jeśli nie to polecam "Pukając do nieba bram" i "Jedyne Wyjście (One Way)" bo teraz w sumie trochę nie myślę i tylko to mi przychodzi na myśl.. a nawet nie wiem co oglądałaś a czego nie bo mi pokazuje tylko filmy jakie ostatnio oglądałaś.. hmm nie wiem chyba trzeba być znajomym żeby pokazywało pełną listę ... wiesz jak nie masz nic przeciwko to możesz mnie zaprosić :) w sumie nigdy nie myślałem żeby na FilmWebie znajomych szukać ale jak już się fajnych ludzi znajduje to czemu nie?

Zrobione.

Dzieki :) Pozdrawiam
hmm widze ze chyba przesadzam z filmami bo ciezko mi znalesc kogos kto choc w polowie poogladal tyle filmow co ja >_>

To tak jak ja ;) Ale co poradzić . To moje hobby.

oooo a duzo poogladalas juz??

Na filmwebie mam ocenionych 433 filmów ,a to na pewno nie wszystkie które oglądałam A ty ile ?

Aktualnie 763 z czego około 200 to Anime... ale chyba nie powinienem tutaj tego mówić bo oczywiście zaraz mi mogą wmawiać że kituje.. że sobie sam pododawałem te filmy nawet ich nie oglądając.. no ale przecież dodaje filmy sam dla siebie żeby o nich pamiętać co było dobre a co nie i nie robię tego tak jak mi kolega to powiedział jak to zobaczył żeby się lansować po prostu lubię oglądać filmy trochę bardziej niż inni... ehh także mam gdzieś co myślą o tym inni... hmm wiesz wiesz mogę Cie dodać do znajomych? fajnie by było porównać gust z kimś kto ma więcej filmów niż granica która zazwyczaj widuje od 100-200 XD

Jasne ,nie ma problemu :)

Tylko ostrzegam ,że u mnie jest mało anime , bo nie oglądam zbyt często takich filmów.

uaaa Uadnie mamy 116 wspólnych filmów XD
a nigdy Cie nie ciągneło do Animacji japonskiej?

Pamiętam ,że ostatnią animacją jaką oglądałam były ,,Pokemony " i to było ładne pare lat temu . Jeżeli już to wole rysować mangi albo czytać komiksy . Filmy tak nie bardzo , chociaż może jakbym sie wciągnęła..

Poprawka, mamy 118 wspólnych filmów..

hihihi bo zes dodala Conanow biedakow! XD

hmm a jakbym mogl Cie jakos w to wciagnac to napisy By Ci fest przeszkadzaly w ogladaniu? (i jak juz to jakie gatunki?)

Haha.. jeszcze trochę i Cię dogonie:)

Napisy ? Wolałabym z lektorem ,ale myśle ,że nie będą jakąs wielką przeszkodą.

A myślisz ,że ja się znam na gatunkach ?

hah dobre okreslenie.. "troche" XD no zyczem szczescia i mam nadzieje ze Ci sie uda :3

hmm bo wiekrzosc Anime jest wlansie z napisami... no ale jakbys sie skusila to mogem Ci polecic pare gatunkow :)

hmm no naprzyklad romans :) komedia albo horror.. lubisz cos z tych?

Aaa.. o takie gatunki chodziło :) Myslałam ,że z anime są jakieś specjalne. Ale ja tępa jestem ..W takim razie dajesz.. Lubię próbować nowych rzeczy. Poleć mi coś z horrorów:)

ooo z Horrorów :0 w sumie to nie ma strasznych anime z wyjątkiem jednego : Ghost Hunt <jeśli lubisz historie o duchach i pobać się trochę heh http://www.filmweb.pl/serial/Ghost+Hunt-2006-349498

jeśli natomiast lubisz Wampiry i straszą Cie wampiry z Tłajlajta to polecam Hellsing Ultimate Anime z Prawdziwymi wampirami :) http://www.filmweb.pl/serial/Hellsing-2006-248532

jeśli natomiast lubisz rozrywane zwłoki i nie przeszkadza Ci widok krwi i nagości to polecam dramat Elfen Lied o którym jest wiele spekulacji dla jednych to szmira (bo widza w tym anime tylko przemoc i goliznę) a dla drogich czyli tez dla mnie Arcydzieło (ze względu na historię, relacje miedzy bohaterami i to coś czego się nie da nazwać a co potrafi naprawdę zdołować) http://www.filmweb.pl/serial/Erufen+r%C3%AEto-2004-226952

jeśli lubisz "dziwny klimat" panujący w Anime ze względu na np. muzykę czy inne czynniki to polecam psychologiczne Anime Ghost Hound a jest ono o zjawiskach "snu na jawie" i "wyjścia z ciała" bardzo interesujące według mnie http://www.filmweb.pl/serial/Ghost+Hound-2007-426887

i teraz chyba najlepsze co może być! seria o tajemniczych zabójstwach *q* najbardziej chyba pokręcone fabularnie Anime... jest podzielone na "rozdziały" gdzie każdy zaczyna się komediowo by skończyć się masakra jakąś + każdy rozdział opowiada o tym samym ale dzieje się zupełnie co innego w każdym i kto inny jest ofiara... a wszystko to nabiera dopiero sensu w 2 serii gdzie się wszystko wyjaśnia... (i jeszcze ten psychodeliczny klimat *q* mmmm!) a o czym mowie ? Higurashi no Naku Koro ni... (i słynny cytat) Can You believe in it? http://www.filmweb.pl/serial/Higurashi+no+naku+koro+ni-2006-324560

eh chyba za dużo ich wybrałem ale tak czy siak to liczę że coś Ci przypadnie do gustu jeśli wgl zamierzasz kiedyś je pooglądać ) tak czy owak polecam :3 jakbyś miała problemy ze znalezieniem ich to mogę Ci dać linka do stronki gdzie wyszukasz każdy tytuł Online ;) heh przydatna rzecz w końcu już siedzę trochę w tym XD w każdym bądź razie życzę miłego oglądania :3

OO dzięki wielkie ;-** mam u Ciebie dług..

Hmm.. zdecydowanie zaczne od tego pierwszego . Jest bardzo straszne? Wiesz ,żebym później mogła spać w nocy haha..

hmm aż takie nie ale wiesz ma dobre momenty :) koniecznie w nocy oglądać żeby miało klimat :3
heh co Ty nie masz długu :) lubię komuś polecać filmy/Anime a jeszcze lepiej jak trafie komuś w gusta heh :3 także tylko liczę ze Ci się spodoba :)

a co do tego co wcześniej mówiłaś to nie wydaje mi się byś była tępa po prostu nie załapałaś o co mi chodziło i tyle.. a co do specjalnych gatunków Anime to hmm no tak są ale mi chodziło o takie filmowe :) tych Anime to nawet ja nie znam wszystkich tak dobrze XD

Dobra , w takim razie wyślij mi link ;)

http://www.animeonline.com.pl/ prosze bardzo wyszukiwarka Anime Online :3 Pozdrawiam ~!

Dzięki ;)

ten film w porównaniu z książką to kompletne dno

kurcze , jak taka szmira mogła zrobić taką furorę ?

Szmira? Aha, kolejne określenie "rasowego" krytyka. ChibiGoku albo elena3 czy Phedre podali jakieś argumenty. Też jestem w stanie powiedzieć, że, no powiedzmy, "Labirynt fauna" jest do niczego. Macie z czym polemizować?
A propos "Labiryntu..." - podobał mi się i wzruszył mnie.

"BTW.Czy nie tam 3 pary uprawiały seks w jednym domu nie mogąc powstrzymać swojej pożądliwości?Czy nie Emmett(?) i Rose rozwalili kilka domów przez swoje igraszki?WTF?"

Napisałam, żre bardzo lubię "Zmierzch", a nie, że go czczę i nie widzę żadnych wad. To akurat jest przegięcie. Ale dlaczego wątki w "Z" są niesmaczne?
Louis nie wykorzystywał Claudii, ale ją kochał, i zdecydowanie to nie była miłość ojca do córki.

"Edward Nożycoręki" to świetny film. Mimo, że naprawdę lubię "Zmierzch", to za Chiny Ludowe nie jest on w stanie przebić dzieła Tima Burtona.

"Oglądając i czytając Zmierzch nawet pragnęłam, aby Edward uśmiercił tą kretynkę, bo aż żal było patrzeć na jej "cierpienie" i grę aktorki."

Bo to zależy, jak na to patrzysz. Czy wczuwasz się w Bellę, czy czytasz "po łebkach".

ChibiGoku: nie wiem, jaki był budżet filmu, ale efekty aż tak nie rażą. W końcu nie oglądamy "2012", tylko romans.
To nie były wilkołaki, tylko zmiennokształtni. Wilkołaki miały polować na ludzi, zmiennokształtni chronili ich przed wampirami.
Czy ja wiem, czy lubię anime? Mało go oglądałam, za mało, żeby wyrobić sobie o nim zdanie.
I jeszcze jedno: czemu Twój post ma się spotkać z krytyką? Mogę być Waszym zdaniem głupia i pozbawiona resztek gustu, ale nie jestem na tyle prymitywna, żeby stosować argumenty ad personam.

Argumenty ? Co tu dużo mówić . Film jest nudny i naiwny . Ledwo wytrzymałam do końca. Włączałam i wyłączałam go 3 razy . Ani w nim poczucia humoru ani jakiejś głębszej fabuły . Rozumiem ,że nie każdy film musi być ambitny z przesłaniem ,ale tego się nie dało oglądać .Obejrzałam do końca , bo nie mam w zwyczaju wyłączac filmu w połowie,ale do kina na pewno bym na to nie poszła. Dłuży się niemiłosiernie. Przepraszam fanów , jeżeli Was obraziłam moją opinią ,ale naprawde dla mnie to jedna wielka pomyłka.

Czyli generalnie są plusy i minusy(tych jest więcej).Zatem jak ktoś chce oglądać owe,,dzieło"-niech ogląda,a kto nie chce niech obejrzy na przykład,,Miasto złodziei"(POLECAM!)Love.

jeśli chcesz się wdać w polemikę nt Labiryntu Fauna to można to łatwo skomentować.. w Labiryncie klimat jest dość ciężki mimo elementów fantasy film jest zdecydowanie dla dorosłych... przez to właśnie możne się spotkać z rozczarowaniem wśród oglądających go i jest tak albo go pokochasz albo uznasz ze film spoko i nigdy do niego nie wrócisz :) bo jeśli o to chodzi ten film ma coś w sobie takiego no nie wiem taka magie ... mimo iż film rzeczywiście jest b.Dobry to nie urzekł mnie tak jak Most do Terabithii który jednak tej magii miał więcej i tematyka (ukryty baśniowy świat) były podobne tylko Most był bardziej przyjazny i nie był aż taki ciężki w odbiorze :)

no nie raza bo ich wcale tak dużo tam nie było bo to raczej jest trochę wolny film... ale mogli się bardziej postarać o zatuszowanie tej "komputeryzacji" no zobacz sobie chociażby Underworlda który jest o wiele starszy i w tematyce Wampiry x Wilkołaki wymiata heh
hmm nie wiem ja z kontekstu tylko wiem że to były wilkołaki... ale jeśli to było co innego to i tak skoro się zmieniały TYLKO w wilki znaczy ze z rodziny wilkołaków i i tak nie powinny tak gdzie chcą się zmieniać... nie podoba mi się ten motyw ani trochę...
hmm to w takim razie może sobie odpuść to co Ci polecałem z Anime (chociaż 5 centymetrów na sekundę jest wspaniałe *q* taki mocny romans/dramat imo.. Anime jest podzielone na 3 odcinki.. pierwszy skupia się na rozłące głównego bohatera z ulubiona koleżanka z dzieciństwa którą musiał opuścić przez przeprowadzkę... 2gi na tym jak próbuje utrzymywać z nią kontakt poprzez maile i jak inna dziewczyna zaczyna się nim interesować i 3 jest już załamujący trochę... no ale warte obejrzenia)
tak pomyślałem bo wiem ze fani Tłajlajta (a szczególnie dzieci... potrafią BARDZO OSTRO chronić tego "dzieła" i wmawiać wszystkim ze jest najlepszy...) potrafią bezpodstawnie jechać po wszystkich którzy myślą inaczej (w sumie to tyczy się tez innych filmów) a przecież to że komuś się nie podobał film czy podobał to już kwestia osobistego gustu... mogę podać przykład z którym się spotkałem... jakieś 3 miechy temu miałem niemiłą okazje oglądać film "Advent Rising"... film nudny do szpiku kości... trwa coś lekko ponad 2 godziny. i kompletnie NIC się w nim nie dzieje... żeby nie było ze bezpodstawnie to mowie to takie małe streszczenie... zaczyna się od tego ze główny bohater (niemy wojownik bez jednego oka) jest więziony u jakiś gości i po walce udaje mu się z stamtąd uciec... za nim podażą jakiś chłopak i tak idą nic nie mówiąc... trafiają na obóz jakiś pseudowikingów.. tam siedzą... (już jakieś 45 min filmu minęło) wyruszają łódką.. ażeby było śmieszniej praktycznie się nic nie odzywają.. dookoła jest mgła i to jeszcze jest noc... i tak płyną jakieś 30 min... (szlak już człowieka by trafiał normalnie ale że wcześniejsza wędrówka była taka mecząca dla oczu to oglądający jest troszkę uspany i tak nie kontaktuje po trochu i tylko się wpatruje jak się lodka kołysze i się kamera przełącza na różne osoby tam...) w końcu dopływają do wyspy... chodzą po niej z 30 min.. aż w końcu ktoś ich atakuje (indianie, a początek filmu był w Szkocji) i zabijają wszystkich już im został tylko główny bohater.. i on z tego co pamiętam (no nie poradzę nic że już przysypiałem trochę bardzo oglądając ten "film")rozłożył ręce i go zabili KONIEC!... i teraz jest taki dylemat... bo mimo iż w filmie nic się nie dzieje i podczas całego seansu pada może parę zdań... to komentujący mówią ze ten film ma niesamowita glebie i jest mistrzowsko zrobiony... ze trzeba się dopatrywać rożnych przesłań itp. i że jak ktoś mówi ze film jest slaby to go nie oglądał uważnie.. no ja pierdziele jak uważnie można oglądać film skoro on Cie zmusza do spania? i jakbym tak w każdym filmie miał się doszukiwać jakiś ukrytych przesłań to pewnie i w Tłajlajcie bym się czegoś doszukał... na przykład gdy Bella wywaliła się w lesie na drewnie patrząc w dół cały czas (w dodatki noc była jasna) i zemdlała to mógłbym powiedzieć że pewnie tak straciła głowę że już nawet nie widziała tak zaślepiona była myślą by odnaleźć callena....
Moim zdaniem to Cię nawet nie znam dlatego nie mogę Cię ocenić jaka jesteś :)

no kurde nie wiem czemu ale nie moge zedytowaś.. zle podalem nazwe filmu dopiero teraz sobie uswiadomilem... ten film co sie o nim ponziej rozpisuje to nie nazywa się Advent Rising tylko "Valhalla Rising" i hmm jesi nie wierzycie w to o komentach to tylko looknijcie na to http://www.filmweb.pl/film/Valhalla+Rising-2009-391382/discussion/Prostak,164530 9 jeden z wielu XD

Boże, kobieto, musiałaś???
Naprawdę MUSIAŁAŚ?!!!
Rzucić mi w twarz, żem niewrażliwą suczką jest??
Zniszczyć mój świat.
Ja się przed północą, PRZED PÓŁNOCĄ nie pozbierom...
Chlip.
;)

Brzydko tak Białego Demona z twarzą Klausa obrażać.Chlipiemy razem,a jutro wyciągamy różowe kastety.

Lekko przesadzone to zwykła bajka o dramacie możemy mówić kiedy jest więcej realizmu.

No powiem, że sie poczułamurażona. Nie, nie doceniam "Zmierzchu" ani rzadnej z jego czści (zarówno książki jak i filmu). Po pierwsze to co do fabuły razi mnie sprzeczność ze wszystkimi historiami o wampirach, które słyszałam w całym swoim życiu. Pomsł "świecenia się" jest dla mnie wręcz głupi. A co z mrocznymi wampirami w ponurych zamczyskach, którzy uciekają prze czosnkiem i najmniejszym promykiem słońca? Gdzie te stare dobre wampiry? Może to równiez dziwnie zabrzmi, ale nie sądzicie, że lekko naciągny jest fakt bezpłodności- wróć- bezpłodności kobiet- wampirów?Feministki mogłyby się przyczepić. Zgadzam się z wszystkimy, którzy odwoływali się do twórczości Rice. Osobiście uważam, że rozstanie z chłopakiem- wampirem nie jest najgorszym co można w życiu przeżyć. (tyle par na swiecie rozstaje się z każdą minutą)Prawda, wielcy pisarze tez urzywali tego typu chwytów romansowych, ale to nie znaczy, że teraz wszyscy muszą to powtarzać. + Nie mógł Belli powiedzieć wprost o tym, że chce ją chronić, a nie udawać brak miłości.Co do gry aktorów nie odniosę się bo zostało to już wcześniej napisane. Denerwują mnie tylko wiecznie rozchylone usta Belli. O walorach filmu sie nie wypowiem, bo się na tym nie znam. Odnosisz się do mojego braku wrażliwości, hę? Na pewno nie jest wrażliwa osoba, która płaczę przy każdorazowym czytaniu ostatniego rozdziału "Chatki Puchatka", która ryczała po samym przeczytaniu streszczenia "Mostu do Terabithii" na Wikipedii, że o filmie nie wspomnę. Nie jest wrażliwy ktoś kto w szkole działał w każdej zbiórce na rzecz zwierząt? A już na pewno do osób nie wrażliwych należą fani "Życia na podsłuchu" (chociaż wątpię żebyś o tym słyszała). A słyszałaś o "Śniadaniu u Tiffaniego"(książka + film też świetny), albo "Rzymskich Wakacjach"? TO są prawdziwe filmy o rozterkach kobiet i trudnej, ze wzgledu na aspekty społeczne, miłoći. Trzeba znać klasyki książkowe, własnego kraju i reszty świata, podobnie z filmem.
Ps: Do listy wrażliwych pozycji doliczam:
-"Życie na podsłuchu" (TO jest dramat)
-"Śnadanie u Tiffaniego" (tam niktnie zdejmuje koszulki a jakoś w rankingu jest wyżej)
-"Rzymskie wakacje" (To jest realny i trudny związek)
-"Marzyciel" (kwintesencja wzruszenia)
i wspomniany ostatni rozdział "Chatki puchatka" ;)