PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=491960}

Saga "Zmierzch": Księżyc w nowiu

The Twilight Saga: New Moon
5,5 175 257
ocen
5,5 10 1 175257
2,6 16
ocen krytyków
Saga "Zmierzch": Księżyc w nowiu
powrót do forum filmu Saga "Zmierzch": Księżyc w nowiu

Witam. Kultura wymaga, aby się przedstawić, więc nazywam się Magda i mam 15 lat. Aktualnie jestem w trzeciej klasie gimnazjum publicznego. Piszę, aby przełamać pewien stereotyp głupiej nastolatki czytającej Zmierzch...

Najpierw jednak powiem parę słów o sobie. Moim ulubionym przedmiotem jest język polski, moja średnia wynosi ponad 5.0. Moim marzeniem jest pójść na medycynę lub psychologię i zostać pediatrą lub psychologiem dziecięcym. Któregoś pięknego dnia chciałabym także wydać książkę, najlepiej powieść. Od małego byłam uznawana za dojrzalszą niż wskazywałby na to mój wiek; nie jest to przejaw braku skromności (jest to raczej moim przekleństwem), ale po prostu zbyt wiele osób mi o tym mówiło, bym uparcie się wypierała, że jestem taka jak większość moich rówieśników. Mimo młodego wieku jestem w stanie odpowiedzialnie zarządzać pieniędzmi i zająć się domem. Moim ulubionym zajęciem jest pisanie opowiadań, ale także ocenianie tekstów innych osób. Nie jestem wielkim krytykiem literackim, ale potrafię znaleźć czyjeś dobre strony i doradzić, nad czym dana osoba powinna popracować. Oprócz tego jestem przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego, mam więc na głowie organizację większości imprez szkolnych.

Wiem, że to, co napisałam, brzmi jak przechwalanie się, ale robię to w innym celu. Bardzo martwi mnie (chociaż nie dziwi) fakt, że każdy, kto jest przeciwnikiem Zmierzchu, uważa, że jego czytelniczki to bezmózgie dzieci, których ulubionym zajęciem jest pisanie pokemoniastym pismem o oglądanie High School Musical. Jestem wieeeeelką fanką Zmierzchu, mimo że pod względem literackim uważam to za totalne dno o braku realistycznej fabuły oraz dobrze zbudowanych postaciach. Czasami zachowuję się dziwnie, podnoszę głowę, kiedy słyszę imię "Edward Cullen", chcę mieć volvo w dalekiej przyszłości i zobaczyć Forks. Ale, na litość boską, nie wsadzajcie wszystkich do jednego worka!

Bardzo często spotykam się z opinią, że każda dziewczyna, która to lubi, to plastik, pokemon i bezmózgowiec. Według mnie to Autor takiej opinii nie należy do najmądrzejszych, jeżeli tak generalizuje. To tak, jakby powiedzieć, że wszyscy faceci to gwałciciele (bo chcą tylko seksu) albo że wszystkie kobiety umieją gotować. Albo jakby uznać, że każdy piosenkarz pop nie umie śpiewać. Oczywiście, jest jakiś procent gwałcicieli wśród mężczyzn, kucharek wśród kobiet i fałszujących wśród wykonawców muzyki popularnej, ale to nie są wszyscy.

Dlatego mój postulat - ODWALCIE SIĘ OD NAS! Serce mnie boli, jak czytam, że podoba się to tylko debilkom. Wy, ludzie DOJRZALI I DOROŚLI wiedzcie, że to właśnie WY bierzecie tę książkę na bardziej poważnie od NAS, fanek. I WY, dojrzali i dorośli, pamiętajcie, że nie każda czytelniczka sprowadza swoją obsesję do całowania plakatów Pattinsona. Być może spora część z nas - ze wstydem to przyznaję - ale mam po dziurki generalizowania i proszę, abyście się nad sobą zastanowili.

~*~

Inną sprawą jest, że Zmierzch to bardzo niebezpieczne narzędzie. Ja osobiście pamiętam czasy, kiedy nie mogłam przestać o tym myśleć i uważam, że to jest naprawdę NBIEBEZPIECZNE. Jak cofam się wstecz, to przypomina to trochę takie opętanie: nie chciałam myśleć o niczym innym, mówić o niczym innym, robić nic innego, tylko >>zmierzchować<<. Ja sama się jakoś wygrzebałam, ale jestem świadoma, że nie każdy byłby sobie w stanie poradzić.

Dlaczego Kościół zajmuje się Harrym Potterem, a Zmierzch ma w nosie? To jest dopiero "Opętana" książka, przynajmniej z punktu widzenia Kościoła. Odczepiliby się od Pottera i zajęli Cullenami, bo szlag mnie trafi po prostu!

Dobrze, kończę wywody i liczę na KONSTRUKTYWNĄ, pełną RZECZOWYCH argumentów dyskusję.

Pozdrawiam -
kruszynka.

ocenił(a) film na 2

To całe zafiksowanie tą (filmowo) bardzo marną serią jest już nie tyle zabawne, co raczej w pewnych wypadkach niebezpieczne i zdaje się wymaga ingerencji terapeuty...

Co to znaczy "zmierzhować"?

ocenił(a) film na 10
GodFella

Co do postu powiem tyle nie mam już 15nastu lat, poukladalo mi sie w glowie,aczkolwiek kocham Sage.
Jedyne do mnie bardzo bardzo drazni to to, że wszystcy fani nawet fanatycy wrzucani sa do jednego worka, osobiscie w du... mam zdanie innych moja sprawa, moje zycie. Sama już nie raz spotkalam sie z tym, ze nazwano mnie sikajaca w majtki 13nastolatka tylko i wylacznie dlatego, ze przeczytalam zmierzch. I mówie o tym głosno, ze go lubie.
No a tak pozatym Jake jest najlepszy :D
Pozdrawiam

Dominisia_fw

to teraz ja.. mam 14 lat i nie bede tu pisac ze jestem dojrzała bo raczej za taką się nie uważam...
Powiem tylko że oglądałam 2 części filmu i mi się podobały.Teraz zabrałam się za książki.Byłam wczoraj na "new moon'ie" uwierzcie mi nie dla Edwarda czy Jackoba..i nie fascynują mnie ich 'klaty'.Również spotkałam się z piszczącymi fankami.Po prostu fajnie czasami jest uciec od rzeczywistości..i dlatego lubię zmierzch...a co do autorki postu to naprawdę mogłaś wyluzować z tym kościołem itp..ale plus za odwagę.

ocenił(a) film na 4
GodFella

No i według zasad pisowni w naszym pięknym, ojczystym języku polskim to raczej 'zmierzchować', ale patrzę na post pierwszy i tam jest to tak użyte, jak cytować, to dobrze ;)

ocenił(a) film na 8

Ja czytałam wszystkie książki zmierzchu. Wydaje mi sie ze książki są lepsze od filmu, bo jest w nich opisane wszystko co wszyscy odczówają. Film to jest urzeczywistnienie tego wszystiego.
Mam obklejony cały pokoj w zmierzchu i zastanawiam sie nad sufitem. Do tej pory nikt mi nie powiedzial ze mam na tym bzika. Otaczają mnie ludzie którzy też to lubią wiec...
Nie jestem aż taką kretynka zeby calowac sie z plakatami, ale gdybym zobaczyla to cos u kogos innego to bym nie poczula obrzydzenia ani nic. To jest normalne. A gdybym to tego czegoś powiedziała naprzykład ' wejdz do tego plakatu' to może i bym ją uraziła ale to tak samo jakby ona powiedziala mi cos o mojim oblkejonym pokoju.
Przede wszystkim chłopaki nie powinni sie tego czepiac bo to jest takie samo jak oni mają obsesje na samochody. Podejdą do mazdy rx8 [ marzenie ] to zaraz bedzie ale cudenko itp. tez lubie samochody i znam sie na nich tak samo jak wy. Bez przesady by bylo to zeby wysmiewac sie z czyjichs upodoban.

Czytalam te ksiazki i w kazdym momecie na podstawie 1 czesci wyobrarzam to sobie jak by to bylo. Uwarzam to za naprawde swietna ksiazke. Owszem druga mi sie najmiej podobala, ale co by autorka nie zrobila zeby chociaz ich na kilka miesiecy rozdzielic. Zachecam was do tego czytania ;]
Dzieki ;*

ocenił(a) film na 5
apis1

O gustach się nie dyskutuje. Każdy jest inny i lubi co innego i to ,ze ktoś
nie lubi zmierzchu nie musi od razu wyzywać od debili ludzi, którzy lubią
tę sagę. Ludzie! Tolerancji trochę i akceptacji!

Ja nie zamierzam się przedstawiać, bo dobrze wiecie, ze takie fora często z kulturą nie mają nic wspólnego, zreszta wszyscy tutaj jesteśmy anonimowi. Nie będę się chwalić osiągnięciami ani przedstawiać zainteresowań. Nieważne kim jesteś żeby dana książka czy film ci się podobała. Zmierzch. Książka właściwie mi się nie podoba, doszlam do 3 czesci i juz w połowie nie mogłam dlaej czytac. Jest troche jakas taka za sztuczna i za duzo w niej patosu. W tym wszystkim podobaja mi sie role meskie czyli Edward i Jackob. Każda kobieta marzy chyba o tak idealnym mezczyznie jak Edward i takim zarabistym przyjacielu jak Jackob. Nieważne czy jest nastolatką, czy jest trochę starsza, zawsze w głębi serca edzie istniec takie pragnienie i marzenie o idealnym mezczyznie, które może nigdy się nie spełni, ale samo to, że jest sprawia nam radosc. Bo marzenia są potrzebne. Też nie lubie kiedy sie szufladkuje ludzi, ale kto by się tam tym przejmował, świata swoim postem Kruszynko nie zwojujesz i nie sprawisz, że ludzie zaczna szanowac tych co czytają zmierzch. Ważne, że my sami wiemy jacy jesteśmy i nie dajemy się zaszufladkować. To jest moje zdanie.

dziewczyno, jestes jeszcze mloda, dopiero gdy spojrzysz z pewnej perspektywy na 'niebezpieczne narzedzie' jakim jest saga zmierzchu zrozumiesz pewne sprawy. Ciezko nie generalizowac, widzac tony nastolatek oraz nastolatkow, ktorych poziom bycia, zachowania sie jest zastaszajaco niski i z roku na rok coraz nizszy.
Pozdrawiam.

Świetnie to ujęłaś. Książki p. Mayer są doskonałym sposobem na "odmóżdżenie". I ja tak właśnie do nich podchodzę. Zanim po nie sięgnęłam uważałam za durny romansidło. I takim w sumie jest, ale cóż z tego, skoro pozwoliło mi się zrelaksować, oderwać od codzienności, odpocząć od stresów minionych miesięcy.. Właśnie takiego "odmóżdżenia" wtedy potrzebowałam.
Popularność całej sagi mnie nie dziwi. Trafia do wielu odbiorców zapewne ze względu na swą prostotę. Nie trzeba się nad niczym zastanawiać, niczego analizować. Po prostu się czyta (albo patrzy). I to też może być jej plusem.
A że niektóre nastolatki szaleją za Pattisonem i całują jego plakat na dobranoc... Cóż... Ich wybór... Kiedyś z tego wyrosną... Nie oznacza to jednak, że robią tak wszystkie nastoletnie dziewczyny. Nie oznacza rónież, że tylko dziewczyny i tylko nastoletnie interesują się filmem czy książką. Ba! Nie oznacza nawet, że są one "bezmózgowe" i "plastikowe".
Masz rację, nie można wszystkiego sprowadzać do czerni lub bieli.

Nie jest ładne, to co ładne, ale to co się komu podoba.

Magdo... Mam 28 lat i gratuluję Ci odwagi otwierania się na forum publicznym, pisania z werwą, uczuciami, szczerze. Dobrze wiedzieć, że są tacy ludzie w młodym wieku - to pewna nadzieja na przyszłość dla naszego polskiego społeczeństwa.

Mam ogromną nadzieję, że jesteś też na tyle inteligentna, aby nie brać do siebie opinii osób, którzy nie potrafią dyskutować na odpowiednim (w tym wypadku Twoim) poziomie. Jak widać na przykładzie Twojego wątku, niewielu go reprezentuje. Jeśli tylko będziesz umiała przefiltrować to badziewie, śmiało dyskutuj. Uważaj tylko, aby niektóre inwektywy zbytnio na Ciebie nie wpłynęły; bądz ponad tym :).

Powodzenia!

Twój tekst brzmi jak prowokacja:/ Moja rada jest taka- wypisz się z samorządu szkolnego , dostań dwóję z polskiego i miej większy dystans do życia.

ocenił(a) film na 3

Jesteś taka mądra, ze średnią 5.0 i nie wiesz, że nie pisze się "cofać się wstecz"? To jest tzw. masło maślane, no ale masz dopiero 15 lat, może jeszcze Cię tego nauczą.
Coś Ci powiem: mam 22 lata i też czytałam sagę i widziałam oba filmy. Swoją miłość na całe życie już znalazłam więc absolutnie nie całuję plakatu Pattinsona, jeśliby użyć Twojej jakże poetyckiej metafory.
Ale jeśli zastanawia Cię, dlaczego ludzie tak reagują to proszę, poczytajćhoćby ten wątek:
http://www.filmweb.pl/topic/1250661/MUSZE+TO+W+KOŃCU+Z+SIEBIE+WYRZUCIĆ!+MUSZĘ!.h tml
w którym jedna z wypowiadających się jest prawie że przerażona możliwością spędzania normalnego życia i płacze za Edziem w poduszkę. A były jeszcze gorsze. Na forum Zmierzchu na filmwebie był też temat "co macie z wammpira", jeśli nie wierzysz to przeczytaj, na pewno można go odkopać, tam to dopiero są kwiatki. To jest fanatyzm! Albo fanki w Stanach bijące się o plakat Pattinsona, na śmierć i życie.
Nie twierdzę, że każdy kto to czyta jest debilem, bo i siebie musiałabym tak osądzić i masę osób, które tak naprawdę wcale takie nie są. Ale zastanów się i pomyśl, że każde stereotypy biorą się z czegoś, z czyjegoś konkretnego zachowania. Polecam do przeczytania oba wątki: podany link i "co macie z wampira" i stosowny komentarz. Liczę na kulturalną odpowiedź. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6

(Nie czytałam wszystkich komentarzy, uprzedzam)
Co do autorki posta - uważam, że za bardzo starasz się pokazać poziom inteligencji jaki reprezentujesz, natomiast zgadzam się z tobą po części,gdyż moim zdaniem, słusznie zauważyłas, że przeczytanie książki może mieć niepożądane skutki, a to dlatego...

Racją jest, że ludzie są różni, ale można ich sklasyfikować pod względem odczuwania emocji. Osoby bardziej i mniej wrażliwe.

Człowiek o znacznie zwiększonej wrażliwości na bodźce emocjonale, zupełni inaczej odczyna daną książkę, niż osoba o mniejszej wrażliwości.
Tu już nie chodzi o to, czy książka jest dobrze czy źle napisana, ale w jakiej ilości i jakie emocje wyzwala w czytelniku.
Ktoś kto przeczyta książkę i nie wczuję się w daną postać, prawdopodobnie oceni ją dosyć powierzchownie, pod względem jakości.
Jednak osoba bardziej podatna, która postawi się na miejscu bohatera(i tu muszę zauważyć, iż główni bohaterowie Twiligt są bohaterami romantycznymi - co się z tym wiąże, przeżywają dużo rozterek i często popadają w depresje, a ich miłość jest dramatyczna, pełna napięć)w pewnym stopniu utożsamia się z nim,a co jest następstwem tego, również cierpi razem z nim.

W tym przypadku bohaterką jest Bella, która w I części uzależnia się od swojej miłości, natomiast w II części zostaje jej ona odebrana - co doprowadza ją do stanu apatii i nostalgii, te natomiast prowadzą do depresji i chęci popełnienia samobójstwa.
W tej sytuacji odbiorca również pogrąża sie w tym stanie, ponieważ bohaterka wywiera na niego duży wpływ emocjonalny.

Nie będę tu mówiła o skrajnych przypadkach, gdzie odbiorca postanawia popełnić samobójstwo, ale właśnie popada w stan otępienia,a jego nastrój zmienia się diametralnie, jeżeli tylko bohaterka będzie wykazywała dane emocje. Niestety nie świadomie, rónież krzywdzi tym osoby w okół. Świat'zewnętrzny' nie ma z taką osobą kontaktu.

Naprawdę ciężko jest wyjść z tego stanu i zapomnieć o nim, dlatego uważam, iż koleżanka słusznie zauważyła, że może być to dosyć niebezpieczne.

Natomiast, jeżeli chodzi o te wszystkie nastolatki, bezgranicznie szalejące na punkcie tej sagi, czyli jakże wielkiej, lecz dramatycznej miłości, da sie to logicznie wyjaśnić, czemu występuje takie zjawisko wśród nich.

Dziewczyny w wieku 12-13 lat wchodzą w okres buntowniczy(bardzo emocjonalny), a wiemy iż buntowniczość jest jedną z cech bohatera romatycznego. Jeżeli taka osóbka zacznie poznawać romantyczną bohaterkę(wtp. Bellę), zacznie dostrzegać podobieństwa między nią, a sobą, co bardzo emocjonalnie na nią wpłynie. Taka osoba zaczyna przywiązywć sie do postaci, a nawet stawiać się w jej sytuacji. I własnie to prowadzi do stanu jaki opisałam powyżej.

Dlatego też uważam, że nie ma co zasłaniać się tutaj stwoją dojrzałością i inteligencją, a poprostu zrozumież, że każdy z nas przeżył, lub wkrótce przeżyje w swoim życiu taki okres, który, jak się zaczął to musi się i skończyć.
W tym czasie trzeba być przygotowanym na krytykę z zewnątrz.

Zważmy również na to, że dziewczyny przeżywają ten okres trochę inaczej i w innym przedziale wiekowym, niż chłopcy. Zazwyczaj u nich odbywa się to pózniej, co nie oznacza, że są mniej odporni na 'ataki' innych.

Pokazałam tu emocjonalny wpływ książki o charakterze romantycznym( bardzo burzliwym), na osoby wrażlie na bodzce emocjonalne, co nie tyczy się tylko dziewczyn w okresie buntowniczym, ale również ludzi dorosłych.

ocenił(a) film na 9
Dollyxdd

Mam te 16 i przeczytalam cala sage doslownie jednym tchem, obejrzalam obydwa filmy i nadal bardzo ja lubie...;) Naprawde mam duzo zajec,egzaminow i mase obowiazkow jak na moj wiek...Zmierzch to byla taka odskocznia od swiata realnego...
Pierwsza ksiazke przeczytalam zupelnie przypadkiem, kumpela mi ja pozyczyla...no i zakochalam sie w historii o milosci wampira i dziewczyny o Jacobie, wilkach i zlym klanie Volturi i tak poszlo dalej...
No ale to nie znaczy ze jestem odmozdzona nastolatka. Ucze sie dobrze i przeczytalam naprawde duuuuzo ksiazek, w przeciwienstwie do (pzerazajaco wielkiej ilosci) moich rowiesnikow ktorzy ograniczaja sie do przeczytania kilkustronowych lektur (jesli wogole) za to przesiaduja na nk lub zajmuja sie wymyslaniem na gg opisow typu ,,OMG no poprostu zal.pl,, tak faktycznie zal...

I zmierzch nie jest ksiazka jedynie dla nastolatek...Ostatnio moja nauczycielka pytala czy to czytalysmy bo ona nie moze sie od tej ksiazki oderwac...
Dziwi mnie tez to dlaczego fani np HP lub jakiejs innej ksiazki nie potrafia zrozumiec fanow Zmierzchu to prawdziwa hipokryzja...Kazdy ma inny gust i to jest wylacznie jego sprawa jakie ksiazki lubi...Ja tez w pewnych fragmentach ksiazki typu ,,owiona mnie jego slodki oddech,, myslalam ze rzuce ksiazke w cholere, Ale inne ksiazki tez maja takie momenty. Lubie sage za pomysl bo chociaz wykonanie pozostawia wiele do rzeczenia to moge sobie ten swiat wyobrazic i wczuc sie w sytuacje bohaterow...

Kruszynko ja cie naprawde podziwiam ze chcialo ci sie to pisac i nie balas sie krytyki ale tak juz jest i bedzie, ze ludziom nie chce sie na to patrzec obiektywnie i wrzucaja wszystkich do jednego worka...
Bo prawda jest taka ze Sage czytaja normalni fani i rzeczywiscie ,,odmozdzone laski,,. I to jest poprostu przykre jak ja ide szkolnym korytarzem i slysze tekst typu ,,Znajde sobie chlopaka takiego jak Edward,, , ,,Jacob jest glupi bo chce odebrac Belle Edwardowi,, albo ,,Bella jest taka glupia bo...,, i rozne inne brednie tego typu...
Dlatego normalni czytelnicy tez sa obrzucani blotem za glupote innych....

Dollyxdd

WTF ludzie? Człowiek może stracić wiarę w ludzkość czytając większośc z waszych postów.
I przestańcie pierdol*ć, że o gustach się nie dyskutuje bo ten portal powstał głównie po to żeby właśnie o tych gustach ***** *** podyskutować!!

Szczerze? Nie wiem kogo interesuje, że jesteś w Samorządzie Uczniowskim, i masz średnią 5.0, poza tym, równie dobrze ja mogłabym tutaj strzelić, że mieszkam w Sydney, mam kangura i żyrafę.
"Nie chcę by wyszło, że się przechwalam, bo nie o to chodzi". Więc o co, ha?
Chcesz ukazać, że nawet prymusi czytają "Zmierzch", no proszę Cię.

Wybacz, nie dotrwałam do końca Twojej notatki "o sobie", bo zachciało mi się wymiotować.

I tak, bardzo przełamałaś takową opinię swoją wypowiedzią. Szczerze gratuluję.

lilinette

Mogłabym napisać dokładnie to samo... Po pierwsze: jak się ma ocena z kartkówki z matematyki do gustu filmowego...ba, w jaki sposób to ma niby zwiększać czyjąkolwiek wiarygodność czy "powagę opinii"? Litości. Też nie doczytałam quasi-życiorysu, uzasadnienie w drugim zdaniu. (Swoją drogą wypadałoby jednak posiedzieć jeszcze nad tym językiem polskim...)

Po drugie, obrona uciemiężonych opinią ogółu o ogóle zwolenniczek lektury/ filmów wyszła też dosyć nieudolnie. Kiedy skończyłam to czytać, pchana dziwną ciekawością, przekonałam się, że to było właśnie "15-latki potwierdzenie stereotypów"... I naprawdę nie uważałam do tej pory, że tylko ci "bezmózgowcy" oglądają i lubią takie filmy.

Infantylne sformułowania w stylu: "To tak, jakby powiedzieć, że wszyscy faceci to gwałciciele (bo chcą tylko seksu)" podobnie jak nieszczęsne przedstawienie postaci też niewiele pomogły. Zrzucam to jednak na wiek autorki.

Co do samego filmu. Przed chwilą skończyłam oglądać obydwie części, z książką nie miałam kontaktu (i biorąc pod uwagę, że do końca życia nie przeczytam nawet wszystkiego, co bym chciała, jest bardzo prawdopodobne, że tego kontaktu nie nawiążę) i mogę napisać, że:
-na pewno nie żałuję
-nie zasnęłam
-nie wzruszyłam się
-nie jestem poruszona
Banał. Ładny i przyjemny banał.

ocenił(a) film na 2

Nie ma to jak przeciwstawiać się generalizacji stosując generalizację:
"każdy, kto jest przeciwnikiem Zmierzchu, uważa, że...".

ocenił(a) film na 7
Legion_

...że ma racje, bo przecież zmierzch to gniot i sam napisałby taką książkę lepiej...

skoro mówisz, że Zmierzch ... "pod względem literackim uważam to za totalne
dno o braku realistycznej fabuły oraz dobrze zbudowanych postaciach" to
jakim cudem może Ci się to podobać?

ocenił(a) film na 6
szizolka

W ten sposób w jaki "Plan 9 z kosmosu" Eda Wooda ma status filmu kultowego, arcydzieła i zarazem jednego z najgorszych filmów w historii kina - można powiedzieć: "tak zły że aż dobry". Ponoć kocha się za wady ;)

Tak, jesteś bardzo dojrzała wystawiając ze swoją średnią 5.00 temu czemuś 9/10 i serduszko. W tym postulacie walczysz ze stereotypami chodź sama piszesz: "To tak, jakby powiedzieć, że wszyscy faceci to gwałciciele (bo chcą tylko seksu)"- Ta część z seksem naprawdę była dojrzała i niestereotypowa.
"Jestem wieeeeelką fanką Zmierzchu, mimo że pod względem literackim uważam to za totalne dno o braku realistycznej fabuły oraz dobrze zbudowanych postaciach"- Wiesz co to znaczy być fanem czegoś?
Szczerze to na razie dostrzegłem w Tobie jedynie pannicę z wysokim ego i brakiem gustu + hipokrytkę. Tak, śmiem twierdzić, że jesteś hipokrytką gdyż walczysz ze stereotypami chodź tak naprawdę się nimi kierujesz. Twierdzisz że książka "Zmierzch" to totalne dno literackie chodź tak naprawdę jej ekranizacja nie przedstawia książkę w całości, bo przypominam, że to film powstał na podstawie książki, a nie na odwrót, a Ty zdajesz się tego nie wiedzieć. Nazywasz się 'fanką' tylko dlatego, że dałaś temu filmowi 9/10? Wiesz co to znaczy być fanem? Bo chyba nie.
Naprawdę nie trzeba mieć średniej 5.00 czy być w Samorządzie Uczniowskiem, aby znać takie rzeczy. W ten temat trafiłem przez przypadek, ale są rzeczy obok których po prostu nie mogę przejść obok.

ocenił(a) film na 2
Peter_Quinzel

Gdzie ma iść?

Legion_

A czy ja coś takiego napisałem żeby gdzieś szła?
-Niet.

ocenił(a) film na 2
Peter_Quinzel

Zdecyduj się. Nawołujesz "chodź" i "chodź", a później się wypierasz.

Legion_

chodziło mi o *choć, (z mojej strony padł błąd ortograficzny).

ocenił(a) film na 6
Peter_Quinzel

No dziewczyna poruszyła kwestię jednego stereotypu: fani niemądrych treści nie muszą być niemądrzy i porównała do stereotypu o mężczyznach i seksie = nie każdy mężczyzna "chce tylko seksu" ;) Swoją drogą czasami szkoda.

MryMry

Przy okazji się do niego stosując...(tego drugiego).

ocenił(a) film na 6
Peter_Quinzel

W którym momencie? Tylko porównała jedno do drugiego, to raczej nie świadczy o głupocie. Pierwsza zasada: nie wyjeżdżaj na forum z wartościowaniem czyjejś osoby na podstawie jej upodobań, bo prezentujesz tylko brak elementarnej kultury - o tym właśnie jest ten temat. Nie o seksoholikach, ani nie o facetach. Nie czarujmy się, trudno żeby piętnastolatka była osobą w pełni dojrzałą, za to poczucie własnej wartości, które prezentuje, jest jak najbardziej pozytywne.

Kiedy piszesz o kimś w stylu: "jesteś głupia i masz wszy" to naprawdę nie chce się czytać dalej tego co masz do powiedzenia.

MryMry

Ze swojej strony powiem tylko tyle, że radziłbym popracować nad czytaniem ze zrozumieniem.
Wartościowanie? Przecież ona właśnie zwartościowała wszystkich mężczyzn (w tym mnie).
Nie chce już więcej pisać bo nie mam zamiaru się z kimś kłócić kogo nie znam i nigdy nie poznam.
Ale mimo wszystko aż kusi mnie aby coś przetoczyć:
"(...) była osobą w pełni dojrzałą, za to poczucie własnej wartości, które prezentuje, jest jak najbardziej pozytywne. "- To trochę jak w polskiej polityce gdzie osoby w niej władze sprawujące też mają poczucie własnej wartości (co w rzeczy samej jest pozytywne) chodź "dojrzałość" jaką prezentują na jej arenie pozostawia wiele do życzenia tak jak w tym przypadku. Cóż, widzę że rośnie nam tutaj przyszła pani prezydent.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
Peter_Quinzel

Zastosuj się do pierwszego zdania swojej wypowiedzi. Nie było żadnego ataku na mężczyzn, tylko porównanie obrazujące w jaki sposób w oparciu o stereotyp, pochopnie wrzuca się do jednego worka różnych ludzi o jednej wspólnej cesze, np. "wszyscy mężczyźni", "wszystkie blondynki", "wszyscy fani Zmierzchu". Tłumacząc z Polskiego na nasze, powiedziała: Skoro jestem głupia tylko dlatego że lubię Zmierzch, to równie dobrze wszyscy faceci to gwałciciele (raczej seksoholicy), skoro wg pewnego stereotypu zależy im tylko na seksie. Nie napisała, że tak uważa i w ogóle nie o tym jest ten temat. Tak samo to, że dziewczyna pisze o swoich osiągnięciach nie jest od razu przechwalstwem.

Wtręt o polityce jest od rzeczy, ale widocznie musiałeś.

MryMry

fake.

Mimo że nie lubię dennych i oklepanych historii to jednak saga Zmierzch przypadła mi do gustu ale byłam wtedy niemal 4 lata młodsza i nie byłam tak obyta z książkami jak teraz i niestety nie widziałam, że fabuła Zmierzchu jest taka jest, ale nie miałam jej do czego porównać, gdyż nie czytałam wtedy takich młodzieżowych powiastek - dopiero po Zmierzchu. Teraz taka książka na pewno nie zrobiłaby na mnie większego wrażenia, ale jednak na obecną chwilę wspominam tę manię "Zmierzchu" nawet dobrze. Uwielbiałam to jak większość młodych dziewczyn i tyle. Ale w sumie zawsze się zdarzy taki jeden wyjątek w przypadku osoby, które kocha dobre książki, że taka "pospolitość" jej się jednak spodoba. Nie ma w tym nic złego. Przecież każdy może czytać, co chce. Takie fenomeny popkultury zdzarzały się już wczesniiej (niezapomniany "Harry Potter") i będą się zdarzać. Za parenaście lat będziemy to wspominać jako cęść naszej młodości ot co. A tak w ogóle to polecam Ci jeszcze "Intruza". Skoro jesteś taką fanką Meyer to na pewno wiesz, o czym mówię ;-)

ocenił(a) film na 4
Metropholis

Całkowicie zgadzam się z opinią Matropholis. Ja również manie na sagę "Zmierzchu" mam już dawno za sobą,lecz gdy 4 lata temu pierwszy raz po nią sięgnęłam zrobiła na mnie wielkie wrażenie.Książki czytałam jednym tchem i cała "przesiąkłam" historią Belli i Edwarda. Teraz patrzę na to zupełnie inaczej,wiek pewnie zrobił swoje. Filmy to już całkiem inna sprawa, w porównaniu do książek mają się nijako i nigdy nie będę ich fanką. Mimo,że ze Zmierzchu już wyrosłam,zawsze sentyment do tej książki zostanie.

vanilia123

Otóż to! Sentyment - oto mi chodziło. Bez względu na to, jak inni będą na to patrzeć, to jednak nie da się z siebie wyrzucić dobrych wspomnień, czy to w przypadku ludzi, książek, filmów i innych rzeczy :-)

ocenił(a) film na 6
Metropholis

zgadzam się

wjewjurka87

Dziekuję serdecznie :-)

ocenił(a) film na 2

A mnie zastanawia, czemu to ciebie tak poruszyło? Skoro jesteś taka mądra to powinnaś wiedzieć, że ludzie gdy wyrażają swoje opinie, często sięgają po generalizacje. Nie jest sprawiedliwie, ale to jest pewna tendencja, która się notorycznie pojawia.

Dlatego według mnie przejmowanie się tym jest naprawdę głupiutkie. A ty tak się rozpisując pokazujesz, że jednak coś jest na rzeczy, skoro to ciebie dotyka. Gdybyś faktycznie uważała, że jesteś ponad to, to byś nie traktowała tej generalizacji jako afront.
I jeszcze bardziej niepojęte dla mnie jest wypisywanie tylu rzeczy o sobie na forum filmwebu.

Wystarczyłoby po prostu okazać pewien dystans, a może i nawet pożartować z serii by pokazać, że nie jest się jak to ładnie napisałaś "opętanym". Swoją drogą fajnie sobie samej zaprzeczyłaś.
Mam nadzieję, że po tych 3 latach, które minęły to coś się zmieniło z twoim nastawieniem - i się nie przejmujesz takimi głupotami.

Skoro ksiazka jest tak niezwykle popularna, to jednak musi miec "to cos" w sobie - takze czyjes stwierdzenie, jakoby autorka nie miala w ogole talentu, wydaje mi sie nieco glupie (bez urazy). Mozna bylo to oczywiscie lepiej sprecyzowac, na przyklad tlumaczac ten zarzut jej "slabym stylem pisania", czy tez "brakiem przeslania".ksiazki. Niewatpliwie jednak autorka pewien talent posiada, bo inaczej nie bylaby w stanie stworzyc czegos, co tak pochlanialoby tylu mlodych ludzi. W koncu umiejetnosc stworzenia wciagajacej fabuly tez jest dosyc istotna. .. delikatnie mowiac....

I tak skończysz w Mc'Donaldzie.

ocenił(a) film na 4

Teraz wszyscy chwalmy kruszynkę i klaskajmy, bo jest mądra (średnia 5.0), pisze fajne opowiadania i jest przewodniczącą SU. <le braaaawo>.
Po pierwsze; jedynym RZECZOWYM argumentem jakiego użyłaś jest fakt generalizowania fanów serii.
Po drugie; na prawdę nie mam pojęcia po co piszesz nam 2 akapit...
Po trzecie; skoro 'pod względem literackim uważam to za totalne dno o braku realistycznej fabuły oraz dobrze zbudowanych postaciach' - to nasza znawczyni literatury współczesnej, czym Cię to dzieło tak zachwyciło, żeś nam napisała epopeję na temat złego traktowania jego fanów?

ocenił(a) film na 6
Kij_z_tym

Ogólnie, to sama nie zauważyłam nawet, że dziewczyna napisała ten wątek 3 lata temu z hakiem. Teraz ma już 18 lat, chodzi do liceum (nie wiem jak jej średnia), ale pewnie już trochę się zmieniła, już nie interesuje się tylko "zmierzchowaniem" i pewnie już nie odpisze :) Sama wypociłam godny post, ale już go pewnie nie przeczyta. Jak nie ona, to może jakaś inna 15-latka

ocenił(a) film na 4
Lotta_Rosie

Eheeeeeej! Ja mam 15 lat. No, ale sama widzisz, że z jednym smrodem da się dogadać, a drugi cały czas (włala swojego wieku ) będzie mówił pe jest wielce krzywdzony. Tak to już bywa :/

ocenił(a) film na 6
Kij_z_tym

Łoo! Nie pomyślałabym. Masz fajną kolekcję ulubionych, rzuciłam okiem i myślałam, że jesteś starsza :)

ocenił(a) film na 4
Lotta_Rosie

Zazwyczaj ludzie mnie biorą za starszą, nawet jak mnie widzą ;) Ale miło mi. Pewnie byłabym trochę mniej poważna, ale wychowywałam się wśród poważnych książek, muzyki i filmów i przesiąkłam, a jakże by inaczej?

ocenił(a) film na 6
Kij_z_tym

Skąd ja to znam :) Czyżby klasyczny rock i książki/filmy z postaciami skomplikowanymi psychologicznie zamiast medialnej papki? A jednak świat przetrwa ;) Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 4
Lotta_Rosie

Owszem, owszem , będąc małym berbeciem słuchałam Led Zeppelin, The Rolling Stones, a jedną z pierwszych serii, które przeczytałam to 'Wiedźmin'.;) Naprawdę bardzo miło czytać takie rzeczy, dziękuję i również pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7

rozumiem cel napisania twojego postulatu, ale przykro mi to mówić, moim zdaniem 'zajeżdża' on sztucznością. Widzisz to jest tak, że prawdziwie dojrzałe i skromne osoby nie muszą wyłuszczać autoreklamy żeby za takie uchodzić. Z ich zachowania, a nawet stylu pisania bije ta naturalność. to co napisałaś o generalizacji jest mądre, ludzie rzeczywiście mają skłonność do stereotypów, jednak nie zmienisz tego takim postem. Wiesz co zadziałałoby lepiej? NIC. jeśli inni by widzieli, że lubisz 'Zmierzch' i nie wstydzisz się tego, a przy tym nie jesteś zadnym pokemonem, pomyśleliby 'hmm, a może jednak nie wszystkie fanki Zmierzchu to idiotki' i stopniowo przestaliby myśleć heurystycznie.Pozdrawiam

użytkownik usunięty

tl; dr

ocenił(a) film na 2

Moje ulubione "Dlatego mój postulat - ODWALCIE SIĘ OD NAS! Serce mnie boli, jak czytam, że podoba się to tylko debilkom. Wy, ludzie DOJRZALI I DOROŚLI wiedzcie, że to właśnie WY bierzecie tę książkę na bardziej poważnie od NAS, fanek."
Generalnie potwierdziłaś tym, że to film dla emogimbusów albo kobiet z problemami miłosnymi. Jako, że chcesz iść na psychologię, pozostawiam Ci Twój post do analizy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones