Czy wy też byłyście rozczarowane brakiem opisu nocy poślubnej??Ja bardzo;(
Myślałam, że Meyer poświęci na to choć kawałek rozdziału. W Zaćmieniu opisała praktycznie w całym rozdziale jak Bella i Edward poszli na kompromis i że zrobią to gdy ta wyjdzie za niego.Narobiła smaka i nic z tego nie wyszło;(
No wiesz... SMeyer to mormonka to już mówi samo ze siebie. Po drugie.. tą ksiązkę czytają już dzieciaki w wieku 10 lat.
Pewnie Edward byłby taki szybki że Bella by się nie zorientowała."Pyk" i po wszystkim:)Żart...Też liczyłam na opis a tu kompletna klapa.Trochę się zawiodłam.Ale przeczytałam kilka wersji nocy poślubnej napisanej przez fanów.Mogą być.
Czy to takie ważne? Można sobie wyborazić ;D Chociaż Nie!!! Nocy z wampirem nie można sobie wyobrazić ;) Faktycznie szkoda...
O czym wy w ogóle gadacie? Nie wiecie jak to wyglądało? Przecież po ślubie, zaraz po ślubie Bella i Edward spieszyli się na samolot (sama Alice ich goniła), bo mieli lecieć na miesiąc miodowy dokładnie na wyspę Esme. Całą noc poślubną spędzili... w samolocie ;] A na wyspie Esme już wiecie co się działo. Jak nie wiecie to poczytajcie książkę.
_Anusia_ nie zajarzyła
dobrze, przeczytam książke jeszcze raz bo może faktycznie nic nie zauważyłam :D haha
Ja znalazłam usunięte fragmenty z nocy poslubnej naprawde szkoda ze nie których z tego fragmentów nie umieściła w ksiazce :((( ale radze przeczytac
He, he mi takie dokładne opisy nocy poślubnej kojarzą się raczej z harlequinami niż z sagą Zmierzchu ;) Ale pewnie dlatego pominęła opisy, bo faktycznie te książki czytają dzieci, więc nie bardzo mogła z nimi zaszaleć. Ciekawe jak będzie w przypadku filmu? W końcu pewnie pójdą na niego 13 letnie rozhisteryzowanie fanki Pattinsona i co wtedy? He,he.
Coś wymyślą. Przecież widzowie powinni wiedzieć, skąd wzięła się Renesmee. Bo chyba nie od całonocnego pływania w morzu :d
A ja NIE jestem rozżalony brakiem opisu nocy poślubnej. Wyobrażaliście sobe
w ogóle jak byt to wyglądało. Już to widzę: "czułam jak coś zimnego i
długiego weszło mi między krocze a potem po ciele rozeszła ogromna rozkosz"
to by było jakoś dziwne jak jakaś książka pornograficzna czy coś.
Ale ktoś powiedział że coś takiego czytają 10- latki i to jest powód. Z tym
też sie nie zgadzam bo 10-latką książki kupują rodzice. Oczywiście
pozostaje jeszcze e-book ale pani Mayer nie powinna się przejmować, że w
ten sposób kieruje dzieci na złą ścieżkę ponieważ to jest nie legalne.
Równie dobrze ludzie produkujący filmy pornograficzne. Prędzej czy później
kawałki filmu znajdą się w necie i dzieciaki czy niewyżyte nastolatki będą
to oglądać, aczkolwiek nikt z tego powodu produkcji filmów bez cenzury.
A ja NIE jestem rozżalony brakiem opisu nocy poślubnej. Wyobrażaliście sobe
w ogóle jak byt to wyglądało. Już to widzę: "czułam jak coś zimnego i
długiego weszło mi między krocze a potem po ciele rozeszła ogromna rozkosz"
to by było jakoś dziwne jak jakaś książka pornograficzna czy coś.
Ale ktoś powiedział że coś takiego czytają 10- latki i to jest powód. Z tym
też sie nie zgadzam bo 10-latką książki kupują rodzice. Oczywiście
pozostaje jeszcze e-book ale pani Mayer nie powinna się przejmować, że w
ten sposób kieruje dzieci na złą ścieżkę ponieważ to jest nie legalne.
Równie dobrze ludzie produkujący filmy pornograficzne. Prędzej czy później
kawałki filmu znajdą się w necie i dzieciaki czy niewyżyte nastolatki będą
to oglądać, aczkolwiek nikt z tego powodu produkcji filmów bez cenzury
Nie rozumiem twojej wypowiedzi.To że czytam sagę nie znaczy ze sie nie ucze, albo ze nie jestem inteligentna osoba albo jestem idiotką;/Akurat musze cie roczarowac wybieram sie na medycyne.
Pierwszy miesiąc w mojej księgarni kiedy była premiera był opis nocy poślubnej. Zdziwiłem się, bo w mojej książce jest!! Ale wczoraj byłem w księgarni, faktycznie, dziwne ale nie ma!! Było tam, że ta droga jak skończyli pływać, że Bella próbowała go rzucić na łózka, jednak nie mógł, bo silna nie jest xd, całowali się, rozebrali, bella się rozmarzyła jak zobaczyła nagie ciało Edwarda xd, Było jej zimno, ale i bardzo gorąco, krzyczała z podniecenia itp. Edward się pytał czy ją boli itp.
I nagle się obudziła :) czyli tak z dwie, trzy kartki opuścili.