Książka Przed świtem jest najlepszą książką z całej sagi. ( Oprucz tego że jest ślub Belli i
Edwarda.) Najbardziej podobała mi się księga Jacoba. Ciekawa jestem jak to bedzie
wyglądało w filmie. Ciekawe kto zagra Nessie? Oby tylko nie ta śmieszna gwiazdeczka
Bella (brr...) w sumie fajnie że Jacob wpoił sobie Nessie. Ale szkoda że nie Belle :(.
Mnie bardziej się podoba ,że Bella jest z Edwardem a nie z Jacobem.
Edward jest o wiele bardziej fajny od Jacoba.
Może dlatego tak uważam ,ze ja szaleje za wampirami a nie za wilkołakami.
Wampiry mają osobowść i nie zwykłą tajemniczość a mnie to się bardzo podoba.
A wilkołaki są takie bez duszy takie inne, bardziej nudne.
Team Jacob, nie?
Słuchaj, zastanawiałaś się choć przez chwilę, co by było w gdyby Cullenowie na zawsze zniknęli, a Jacob by był z Bellą? Dla mnie to by była Masakra. Jacob jest wilkołakiem, nie panuje nad sobą,jest niebezpieczny, zmienia się w wilkołaka, a co za tym idzie - nie starzeje się. Do póki będzie się zmieniał, będzie stał w miejscu. Bella będzie się starzeć, a on nie. Wiadomo, że może nauczyć się panować nad sobą i przestać się zmieniać,ale jakim kosztem? Dlatego cieszę się, że Edward jest z Bellą. On może dać jej przynajmniej nieśmiertelność, zamienić ją w wampira. Jacob nie przekaże jej zmiennokształtności.
Między Jacobem, a Bellą, zawsze była jakaś niewidzialna więź. Bella miała Edwarda, a Jacob..? Jacob musiał znaleźć kogoś naprawdę wyjątkowego. Trafiło na Reneesme - istotę jeszcze bardziej wyjątkową od Belli. Od wszystkich.