Soundtrack genialny. Zna ktoś może tytuł muzyczki lecącej podczas pierwszej części przemiany Belli w wampira? Nie Bella's lullaby.
ps. No film ogólnie miażdży. Za słabe wątki wybrali na zrobienie 1 części. Cały czas opiera się na podróży poślubnej. Sama fanką sagi Zmierzch nie jestem, ale obejrzałam poprzednie części więc nie wypada zostawić tej.
Btw. Radzę przeczytać książkę, wbrew pozorom Meyer ma wielki talent. No i cóż. W książce Bella jest nieco bardziej charyzmatyczną, silną kobietą ;)