zgadzam się, gdyby nie widoki i muzyka to tego filmu nie daloby sie ogladac, przydługie sceny, ckliwe i przesłodzone do granic mozliwosci, gra aktorow na zenujacym poziomie. Całą książke dałoby się opowiedziec w jednej części, ale producent postanowil wycisnac z sagi ile sie da...

Scena z gadającymi wilkami... powiedz mi proszę jak ty byś pokazała to że one się porozumiewają?? (będąc w wilczej postaci)
Dodatkowo... bardzo fajna muzyka i świetne wykonane wilki :)

producent nie chce wyciskać ile sie da tylko mieć więkrze zyski a tak po za tym książka ma ponad 700 str. a więc jak twoim zdaniem miałby zrobić wrzystko w jednej części ten film musiał by trwać z 4godz. pozdrawiam:)

Ja jestem wielką fanką całej Sagi Zmierzch, ale rozumiem że ci się nie podoba i nic nie mam do tego. Też mam kilka uwag do filmu, ale tylko jedno co chciałam napisać. Jeśli chodzi o te szachy to w książce tak było, dlatego jest też w filmie. Starali się chociaż trochę upodobnić do książki ;)

I tak pójdziesz na ostatnią część ;) choćby po to, by dowiedzieć się, jak to wszystko się skończy... Poza tym jest spora szansa, że właśnie ostatnia część będzie dużo lepsza od tej. Faktycznie po zakończeniu seansu odniosłam wrażenie, że poszło o kasę, o to by wyciągnąć jak najwięcej z kończącego się interesu życia ;) nie czuję się rozczarowana, szkoda tylko, że na finał przyjdzie trochę poczekać.