Hahahaha:D co prawda, to prawda - wątek zupełnie nie przemyślany!

O ile dobrze pamiętam chyba w True Blood, wampir Bill objaśnił wszystkie wampirze procesy fizjologiczne, jako działanie magii, więć może tu było podobnie. Mimo że Meyer o tym nie raczyła wspomnieć

a w tych procesach ... wampiry potrafią latać, czy nie?

Nie potrafiły

Wampiry mają krew tyle ze szybko obumiera dlatego muszą czesto jeść.

No ok, ale skoro mają krew nawet przez jakis określony czas to dlaczego przez cały czas są zimne?

może lubią?

Sflaczały penis. Hahahaha XD

kiedy oglądałam to badziewie, też nie widziałam w tym logiki. Edzio i sflaczały penis. dobre xd

A może ona była z kim innym w ciąży? I dlatego tak się Jacob jej córeczką interesował ;)

a czy ona z Jacobem kiedykolwiek współżyła ?

Nie. Może in vitro?

To sie dowiemy w kolejnej części jak Edek zrobi badania DNA jak Piotr Zelt:))

Dobre ;)

Stephenie Meyer - "Przewodnik po sadze Zmierzch", str. 87.
Książka dostępna w Empiku i innych dobrych sklepach.
Proponuje zapoznać się z pierwszym akapitem na ww (87) stronie tam jest wszystko wyjaśnione tak, że kazdy zrozumie.
Pozdrawiam.

A jest wyjaśnione dlaczego musiała pić krew aby dostarczyć dziecku? Ona jako człowiek trawi ją - więc żadnej różnicy czy ludzkie O- czy wieprzowa wątroba i szpik...

Moim zdaniem lepiej z fizjologicznego punktu widzenia byłoby, gdyby wtłoczyć jej krew w żyły... Wtedy wampirze dziecko odżywiające się przez pępowinę mogłoby wchłaniać krew matki próbując ją niszczyć. A teraz wampirze dziecko wchłania krew matki, a ona przeciwdziałając temu dostarcza mu aminokwasów w swoim osoczu... (pomijając fakt trudnej do strawienia krwi płynnej - nie zdenaturalizowanej - która w żołądku wywołuje wymioty).

W dodatku trochę popłynęli z tą ciążą - w ciągu 28 dni nie rozciągnęła by się na tyle skóra. O ile by przeżyła, bez rozerwania tkanek - to brzuch byłby jednym rozstępem.

Po pierwsze, ona wymiotowała od zwykłego jedzenia i musiała to byc krew. Po drugie nie było czasu, na żadne wtłaczanie krwi w żyły, opcja z piciem była najprostsza. Problemów z trawieniem krwi nie było, gdyż dziecko szybko ją przyjmowało.
A co do ostatniego, to jest mozliwe zeby skóra sie tak rozciagnela, a rozstępów pózniej nie było ponieważ Bella została od razu wampirem, a przy przemianie wszystkie blizny etc. znikają.
Tak, wszystko masz tam napisane np. na 99 str, a zresztą poszukasz w spisie treści.

Czytając Twą odpowiedź zastanawia mnie jedno - dziecko ile masz lat? Miałaś może biologię w szkole?

Wlewając pokarm (krew) do żołądka ludzkiego podlega on trawieniu - rozkład do substancji prostych. Jest to proces trwający min kilka godzin. Podając pokarm dożylnie (ale też leki) są one od razu w krwiobiegu i nie są trawione. Podając krew dożylnie zwiększasz momentalnie ilość w organizmie - stosują (stosowali) to sportowcy by osiągać lepsze wyniki. Szybsze byłoby podanie krwi dożylnie - tym bardziej, ze była to rodzina lekarza... który zresztą podczas obserwacji powinien od razu wpaść na to, że widoczna anemia - która wystąpiła u ciężarnej przez niego obserwowanej na okrągło jest powodowana przez zbyt szybką utratę krwi. Ale przecież nawet USG nie wykazało dziecka... A te kroplówki które jej podawali to po co?

Bajki.

Od zwykłego jedzenia wymiotowała (jak część ciężarnych)? A od krwi nie? Chcesz powiedzieć, że ten ciężkostrawny pokarm w jej ludzkim organizmie nie wywoływał wymiotów - jak to zazwyczaj krew w żołądku powoduje - i nie podlegał trawieniu? Pozostaje jeszcze przeniknięcie ze środowiska zewnętrznego (światło przewodu pokarmowego) do żył (jelita) tak dużych cząstek jakimi są krwinki... Fizycznie niemożliwe w ludzkim ciele - a przecież wampirem jeszcze nie była.

Bajki bez wytłumaczenia.

Blizny znikają przy przemianie? No tak - w końcu nawet włosy się przemieniły ze zniszczonych na lśniące...

Jeśli nie zagłębisz się w świat pani Meyer i nie przeczytasz tego przewodnika to nie mamy o czym rozmawiać, bo nie zrozumiesz.

Ona miała w sobie wampira. Nie rozumiesz, że przez to jej organizm inaczej funkcjonował? Ile razy mam to powtarzać?
Tak, znikają. Po przemianie wszystko się "naprawia".
Jeszcze raz odsyłam do przewodnika, tam masz wszystkie fachowo wyjaśnione.

mając wampira w sobie... była człowiekiem, czy nie? Jej ciało działało jak ludzkie, czy wampira?

Jeśli ludzkie - to jak wchłaniała krew?
Jeśli wampira - to dlaczego działo się z nią to co się działo - i po co miałaby przejść przemianę (po śmierci)?

Jej ciało działało jak ludzkie, ale przez to że miała w sobie wampira, niektóre funkcje się zmieniły.

czyli trawi krew i przez jelita krwinki się nie przedostają

Słuchaj, skąd ja mam wiedzieć jak działał kazdy poszczególny jej narząd wewnętrzny.
Odsyłam do przewodnika.

Ta ciąża była dla wszystkich zaskoczeniem. To tak samo dziwne jak to że wampiry świecą się w słońcu zamiast się spalić.

na ślubie żaden z wampirów się nie świecił

Skoro to Bóg obdarza potomstwem to jak mógł dać dziecko takim grzesznikom jak Bella i Edward (szatan, morderca, wampir).
A tak troche mniej religijnie... Jego jądra nie mogły produkować plemników, nie posiadał on żadnych działających narządów, a więc nie mógł przekazać dzieciakowi swojego DNA. Bella mogła i owszem zaciążyć, ale chyba było to faktycznie skierowane do młódek, które nie mają pojęcia o rozmnażaniu wśród ssaków i procesie zapłodnienia. Nie mniej jednak bajeczka, całkiem zabawna. Ma babka fantazje :D

haha ten cały zmierzch to bajka dla dzieciakow, które faktycznie nie wiedzą skąd się biorą dzieci, ale potrafią jak MaryCullen odsylać do przewodnika :D

nuda, żałość i bezmyślnośc.

Wampiry maja krew inbecyle