Patrząc na nazwisko reżysera i odpowiedno je kojarząc możnaby stwierdzić, że film powinien obfitować z miłosne sceny.
PS. Wytłumaczcie mi jedną rzecz drogie fanki - skoro w wampirach nie płynie krew, to w jaki sposób Edward zerżnął Bellę bez erekcji. W końcu żeby mieć stójkę to do penisa musi dojść krew. Czyżby Stephenie Meyer pisząc książkę pomyliła się aby tylko zrobić przyjemność zastępom fanek?
Zastanawia mnie czy tylko robisz wrażenie debila czy debilem jesteś. Nikt w takie szczególiki sie nie zagłębia. Wiesz ile filmów byłoby pozbawinych sensu gdybyśmy na wszystko patrzyli czy jest logiczne czy nie? Poza tym dlaczego przyczepiasz się akurat do takich szczegółów? Czyżby był to obiekt twoich zainteresowań?
A tak na marginesie nazwisko człowieka nie świadczy o jego charakterze, zainteresowaniach, a tym bardziej o tym w co może obfitować film którego jest on reżyserem.
Po prostu dziwi mnie to. To tak jakby można było zapłodnić kobietę sflaczałym ... wiesz czym. Być może świadczy to o tym że pani Meyer dodała wątek dziecka Belli na siłę. Jak dla mnie mogła zakończyć serię na ślubie i przemianie. Dziecko byłoby tu zbędne, a le nie, bo pewnie fanki chciały żeby był bobas więc pani S. Meyer napisała to na odczepne mimo tego, iż przeczy to całej serii. Mogła przynajmniej wspomnieć o tym, że w Edku jucha płynie.
Nazwisko reżysera nie tylko mi nasuwa skojarzenia. Wiem że więcej osób które znam gdy dowiedziały się o tym kto będzie reżyserował żartowały że " na pornosa do kina nie pójdą".
Aż za bardzo się wczułeś w powieść(jeśli czytałeś). Co to byłaby za książka, gdyby nie miała w sobie odrobiny fantazji. Pewnie nikt by jej nie czytał. Najważniejsze, że na końcu wszyyscy są happy! A dociekanie, czy E. miał krew, jad czy spermę jest nieistotne:)
Dziewczyno?
Nie wiedziałem ze jestem dziewczyną, dzięki za uświadomienie mi tego faktu ;)
I nie mówcie, ze " Jestem facetem a to wszystko wyjaśnia". Ja nie wymagam od książki pieprzenia się lecz interesunjącej, logicznej historii. to że wampir w którego żyłach płynie krew zrobił dziecko jakiejś młodej lasce nie jest dla mnie logiczne
Ale jak zajebiście przkreślająca poprzednie 3 części; jak zajebiście zadająca kłam sama sobie, swoim założeniom. Edward nie jest wampire więc oszukuje Bellę. Małżeństwo zbudowane na kłamstwie. Zmierzch 5
jest, jest! przecież sam był w szoku jak się dowiedzial. Przecież nawet sam doktorek się z takim przypadkiem nie spotkał, a dopiero potem znależli tego typka jak ich córuś:)))
No to jakim cudem spłodził dziecko. Wyjaśnisz mi to i będę ci dozgonnie wdzięczny
jak by się nie kontrolował, to zabiłby ją na początku zmierzchu ha ha. A tak na poważnie, to jak to możliwe, że on ją zapłodnił, to pewnie sama meyer nie potrafiłaby tego wyjaśnić:)
No właśnie o to chodzi. Napisała bzdurę zaprzeczającą całej idei serii ale fanki oczywiście nie zwróciły na to uwagi bo bedzie mozna zobaczyc Pattinsona bez bluzki :/
ja nie ,,sikam" na widok Pattinsona, tym bardziej bez bluzki he he, ale film obejrzę. Pewnie i tak opuszczą 3/4 wątków. Też obejrzysz? Czy się zraziłeś?
No nareszcie jakiś facet, który woli sagę pisaną niż oglądaną:)))) Jak ja czytam co piszą ci, co znają zmierzch tylko z kin, to aż oczom nie wierzylam, jakie dyrdymały wypisywali:-) Film obejrzę, ale równie dobrze mogłoby go nie być(pewnie zaraz ktoś bedzie na mnie psy wieszal ha ha) Ja czytając odtwarzam swoj własny film(w głowie):)))
Filmy nigdy nie pokazują książki taką, jaką ona jest. Dlatego mam zamiar serię przeczytać. Czycham w bibliotece na część pierwszą ale jest wypozyczona. A od Ks. w Nowiu nie będę zaczynał.
Nie miałem okazji. A te kilka fragmentów ( może w sumie z 5 stron by było) nie sądzę aby mogło mnie zaliczyć do grona tych co przeczytali.
Ja mam od sylwestra! Czytam już drugi raz. zachęcam!!! zatracisz się od pierwszego rozdziału. Aha i przeczytaj te 12 rozd. oczami Edwarda.Zajebiste!!
jak nie znajdziesz tego Midnight Sun, to rzuć hasło! Ale się rozgadaliśmy.A temat byl o czym innym ha ha:)