Nie będę ukrywać, że Rose to moja ukochana postać z całej sagi; chciałam tylko poruszyć jej wątek nagłego sprzymierzenia się z Bellą; jak myślicie, czy wtedy Rosalie zależało tylko na dziecku, czy też na Belli? Czy życie głównej bohaterki nic a nic jej nie obchodziło- oczywiście wg tego co zobaczyliśmy na ekranie!
na pewno w pewnym stopniu zależało jej też na Belli (poniekąd spełniła jej marzenie o posiadaniu potomstwa) nie mniej jednak jej główną motywacją było dziecko;)