Pomijajac cały film, który moim skromnym zdaniem był po prostu nudny to najgorszym ogniwem w nim była Bella. Na ta aktorkę nie da sie patrzeć. Ciagle ta sama mina, zero ekspresji, tragedia jakaś...Już miałam nadzieję że jednak umarła na koniec i uwolniła nas od swej masakrycznej gry. ale nie - tym razem bez Happy Endu :(