Uwielbiam ten film ale nie mam ci za złe że masz odmienne zdanie masz do tego prawo. Wiecej akcji masz w ksiażkach. Pozdrawiam

zgadzam się, ta część to jakaś porażka. Może poprzednie części mi się też średnio podobały, ale poprzednie trzy w porównaniu z tą są o wiele lepsze. Mnie ta część nie zachwyciła, wręcz czuje się zdegustowana. Oglądając to się męczyłam i miałam ochotę to wyłączyć po pierwszych 10 minutach, ale jakoś dobrnęłam do końca. Fakt ta część to było czyste romansidło, sceny były mdłe i nudne. Końcowa "walka" była beznadziejna. Przeczytałam wszystkie części książki raz i do już dawno i nie zamierzam kolejny raz czytać, tak samo nie zamierzam wracać więcej do tego filmu. Po kilku latach, cała saga już nie robi na mnie wrażenia.
Jeśli jeszcze chodzi o tą część Przed Świtem.... ja bym to skróciła do 45 min i w kolejnych 45 min zrobiłabym drugą część tej książki, nie rozdzielała tego na dwa filmy, ale cóż.... Jestem na tyle zdegustowana, że nie wiem jaką mam ocenę postawić, waham się miedzy 3/10 albo 4/10. Ale chyba dam 4/10. To była najgorszy film z całej Sagi. Mnie się nie podobał. Ostatnią część zobaczę z ciekawości i z tego, że już widziałam pozostałe. Mam nadzieje, że jest lepsza i że więcej się będzie działo.
I mam nadzieje, że nikt mnie nie zlinczuje za moją opinię. Wydaje mi się, że każdy ma prawo do wydawania własnej opinii, więc uszanujcie moją :]

zgadzam się w 100%... jak byłam na tym w kinie to po prostu myślałam że wyjdę z sali.. nie mogłam usiedzieć na miejscu.. jedyną radość w oglądaniu tego filmu sprawił mi chyba tylko popcorn.. mmm karmelowy.. :)
ale wracając do twojej wypowiedzi na pewno nie oglądałabym tego 2 raz, już bym wolała oglądać z kuzynką mini mini..
ale również moim zdaniem całkiem niepotrzebnie robili z tego 2 części.. przeciągali na siłę by tylko kasę wyzyskać, bo taka jest prawda..

dokładnie, zrobili na dwa filmy tylko po to by więcej kasy na tym zbić, bo nie widzę sensu innego. No cóż, może się im taka okazja więcej nie powtórzyć, więc korzystają puki mogą. Smutne, ale prawdziwe.
I fakt już wolę obejrzeć bajki na mimi mini lub na disney chanel z kuzynką niż oglądać to kolejny raz.

"zgadzam się, ta część to jakaś porażka." podbijam. bylo tyle absurdalnych i beznadziejnie nakreconych scen, ze nie wiem czy znalazlabym teraz jakies naprawde fajne. mnie totalnie zbila z tropu scena porodu. o co tam w ogole chodzilo? 10 sekund po cesarce bella sie usmiecha i trzyma dziecko? jeszcze anorektyczka o.O
lubie fabule, lubie inne czesci, ale rezyser spieprzyl sprawe.

Oceniłaś 6/10, to nie jest wcale zła ocena. Film trochę ci się podobał, rozumiem, i masz prawo wyrazić swoje zdanie. Widzisz, ja na ciebie nie naskakuję :D

oceniłam 6/10 żeby mnie nie pobili xd a tak na serio to może nie było tak złe by uciekać z kina ale nie było również tak dobre by móc oglądać to kolejny raz.. i dziękuję że szanujesz moje zdanie ;)

Uwierz mi, nie pobiją cię, jak nie wiedzą gdzie mieszkasz xD Szanuję twoje zdanie, ponieważ wiem, że każdemu może się nie podobać, no nie?

jak najbardziej się z tym zgadzam.. jest wiele filmów i seriali które oceniam bardzo wysoko a np. dla innych użytkowników jest to głupie i oceniają to bardzo nisko.. jak wspomniałaś to wszystko po prostu zależy co kto lubi, bo nie wszystkim się podoba to co nam. Każdy ogląda inne rodzaje filmów.. ja lubię np. przygodowe i akcji, oglądnę też czasem jakiś horror albo jakiś animowany, nie przepadam za bardzo za filmami historycznymi.. każdy ma prawo lubić co innego ;)

Co prawda to prawda. Ale są tacy ludzie, którzy nie widzą nic wokół siebie. Nie umieją pogodzić się z tym, że inni mają inne opinie niż on/ona.Takie pępki świata. Ale trzeba ich znosić, niestety. Ja nie mniej staram się uszanować czyjąś opinie, ponieważ dla mnie też jest ważne co inni użytkownicy sądzą.. To mi daje taką satyskwakcje. Wkońcu po to są te fora. :D

no właśnie.. tu nie ma przyporządkowywania się czyjemuś zdaniu... każdy ma swoje i każdy ma prawo wyrażać je jak chce, co to by był za kraj, gdyby każdy lubił to samo? ale racja, nie każdy to szanuje.. ehh.. znam taką dziewczynę z klasy która po prostu ma fioła na temat zmierzchu.. nawet chciała pojechać na jakąś kolonie dla wampirów (co? :| ) i gdyby widziała jaką dałam ocenę to bym chyba poleciała przez okno xd ach ci fani !

Znaczy, no wiesz, ja też jestem fanką zmierzchu, ale to jest przecież film, jak każdy. Może ta saga jest moimi ulubionymi filmami, ale są jeszcze inne filmy, które lubię, a nawet kocham. Moim zdaniem nie jest nic złego w lubieniu zmierzchu, tak jak ktoś inny może se lubić np. no nie wiem piratów, albo nawet Biebera. Co kto lubi ;)

zgadza się, i przepraszam jeśli cię uraziłam.. ja nie mam nic do fanów ani nawet antyfanów i do tego filmu tym bardziej.. ale to też wszystko zależy bo są tacy którzy serio..hm.. można powiedzieć że żyją tym filmem a są i tacy dla których jest on tylko ulubionym... i ja serio nic nie mam do takich osób bo sama mam takie wybrane filmy, które mogę oglądać nawet po 20 razy i tak zawsze mnie bawią.. i jak najbardziej to rozumiem, tylko tak jak już wcześniej było wspomniane są osoby które na prawdę nie mają opamiętania i wyrabiają różne moim zdaniem głupoty takie jak wydawanie kasy na jakieś puchary, amulety i takie tam gadżety.. bo twórcy się tylko na tym wzbogacają .. nie dotyczy to wszystkich fanów.. mam nadzieje że mnie rozumiesz i jeśli sprawiłam ci moim komentarzem przykrość to sorka ;))

Nie, nie, spokojnie. Ja rozumiem to. Ja nie jestem tego typu fanką że, " O Boshh, to Edward, och ja go loffciam!!" To już przekracza ludzke granice. No Robert Pattinson, dobry aktor, nic więcej. Aktor, który zasłynął ze zmierzchu, większości się to nie podoba. Trochę to dla mnie przykre, że ludzie oceniają go negatywnie ze względu na zmierzch. On bardzo dobrze w nim zagrał, i jeszcze Kristen, coż, ja może mam co do niej uwagi co do jej gry aktorskiej w zmierzchu, ale no po prostu ją lubię i ona ma tak samo jak Robert i inni ludzie z tego filmu... Większość ich nie lubi, bo ta rola będzie się za nimi ciągnąć jak smród w gaciach, jak ktoś to ujął w innym temacie. A ja mam taki gust, coż zmienić :)

Zaprosisz mnie do znajomych, bo ja chciałam, ale nie mogę, jakiś tam błąd strony. A lubię cię i z tobą rozmawiać, więc byłabym wdzięczna ;)

To się cieszę :P czasem nawet nieświadomie można kogoś urazić... zgadza się i dla to jest również przykre.. np. tacy antyfani zmierzchu.. jak nie lubią tego filmu to również i aktorów w nim grających.. a nawet dobrze ich nie znają.. no ale tacy są ludzie.. oceniają kogoś jedynie po pozorach, czy po filmach w jakich grają.. co czasem na prawdę może sprawić przykrość.. no ale przecież nikogo nie zmusi się by kogoś lubił, ale to tak samo jest z warzywami.. jak nie spróbujesz to nigdy nie dowiesz się jak smakują i czy je polubisz .. ja tak miałam z jedzeniem marchewek, na sam ich widok stwierdziłam że są nie dobre.. co było błędem, bo każdy człowiek je popełnia..


oo jak mi to miło słyszeć.. i nawzajem ; )) też mi się miło z Tb rozmawia..
oczywiście, zobaczę co da się zrobić ;P

Ja tak miałam z kalafiorem, ale cebuli nie polubię, nawet o tym nie myśl!! xD :D;D;D

nie wiem czemu ale ja również nie mogę ci wysłać zaproszenia.. :|

Dziwne..Ja nikogo nie mogę zaprosić. Za każdym razem to samo. Coś im szwankuje. ;/

hehe ;DD dla mnie dotychczas największą kulinarną zmorą jest ... szpinak.. co to wg. jest? przemalowany na zielono kalafior.. takich to od razu za kratki ;p
nie tylko Tobie, bo mi też.. poczekamy, zobaczymy..