Witam :) Jestem ciekawa jakie sa wasze ulubione fragmenty w ksiazce. Ja mam ich wiele ale najbardziej lubie sceny które rozegrały sie na wyspie Esme no i oczywiscie całe wesele :) A jak wy myślicie :)?
Mi się tez podoba ich podróż poślubna, oraz kłótnie Jacoba i Rosalin haha :) To było dobrze :) W tej części zabawny jest jeszcze Emmet :P
ogólnie rzec biorąc to nie wyobrażam sobie filmu z tak opisanymi wątkami chociażby sam poród albo rozmowy Jacoba i innych wilków albo przemiana belli w wampira gdzie wcale się prawie nie ruszała film na pewno wiele straci z tak ciekawie napisanej książki i powinna być od 18 lat ;p tyle w niej seksu i krwi ;p hehe ulubione sceny : na pewno tekst, który wypowiedział Edward na weselu do Alice to było superowe ale już napisane przez kogoś innego, pojedynek na rękę był super :) roztargnienie Belli po przemianie ciekawie się czytało i to jak była postrzegana była Bella po przemianie przez śmiertelników ogólnie bardzo sympatycznie się czytało, a ciekawych wątków było naprawdę wiele
-ślub
-na wyspie
-jak pierwszy raz wzieła powierze do płuc będąc wampirem
-wygrana z Emmetem ( to było naprawdę fajne)
-jak rozciągneła swoją tarczę na Cullenów
-scena z samochodem Belli na stacji benzynowej
-jak pierwszy raz Nesiee dotkneła belli
-ale najlepsze było, JAK BELLA POKAZAŁA SWOJE MYŚLI DLA EDWARDA
-scena z domkiem
tych scen jest zbyt wiele... ;P ale to chyba dobrze...
z początku książka wydała mi się jakaś dziwna, ale potem było coraz lepiej... nie mogłam się oderwac, nie powsztrzymały mnie nawet niedogodności czytania tekstu na MP4 <hehe> było warto...
tylko szkoda, że to juz koniec... <żal> Nessie naprawde jest czarująca... nie mogę sie doczekac ekranizacji... ale swoją drogo, GDZIE ONI ZNAJDĄ TYLE WAMPIRÓW... to oczywiście żart... ale jak narazie nie mogę doczekac się NM, a potem się pomysli <hehe>
1.Wyspa Esme.;d
2.Pierwsze dni Belli jako wampira.;d
3.Wygrana z Emmentem.;d
4.Jak Bella dowiaduje się że Jackob jest zakochany w Nessie.xd
W ogóle cała książka mi się podobała więc w sumie nie ma co wymieniać.;p
A mnie się podoba prawie cała książka, oprócz tej części oczami Jacoba, jakoś go nie lubię.
hehehe ja tez musze sie przyznac, ze Jacob gra mi na nerwach. Denerwuje mnie ten gosciu :D:D
"Jacob Bracie... synu " - Edward.
Jakoś tak to było. Najlepszy cytat. lol
:D
Fajna była książka. Szczerze to oczami Jacoba było najlepsze. Reszta też niczego sobie ale taka cukierkowa :d
Ja tez bardzo lubie breaking dawn oczami Jacoba :) ale kiedy juz sie wkreciłam to znowu nastała era belli.
Ogólnie ksiązka super :)
super ksiazka:D najfajniejsze miedzy innymi było:
1. wesele
2. zaklad z Emmettem:D
3. ich noc poślubna:P
4. przemiana Belli w wampira:D
Jak zwykle w tej ksiazce wkurzal mnie Jacob,nielubie goscia:)
Zgadzam się z tobą nie cierpię Jacoba, A denerwowało mnie bo było więcej O jego kontaktach Z Reneesme niż jej i Edwarda, A ulubione fragmenty to:
1)Jak Bella przypomniała sobie o zaręczynach
2)wyspa Esme
3)Jak Bella rzuciła się na Jacoba
Ja uwielbiam całą tą część,więc mam sporo ulubionych fragmentów,np.
Wyspa Esme,siłowanie się na rękę Belli i Emmeta,ślub,starcie z Volturi, pierwsze polowanie...
czytałam to już w sierpniu, w oryginale, ale tak właśnie dzięki jednej z was przypomniał mi się najgorszy, modowosukcesowy, żenujący tekst Edwarda: Jacob, bracie... synu xD Jezu, jak Steph mogła dać to w usta Edwarda xD przecież oni i tak się nienawidzili xD
taki Edward ok 40 mi stanął przed oczami xD a przecież on nigdy nie będzie miał więcej niż 17 lat xD no to jak to wygląda - 17-latek mówiący do 16-latka per "synu"?! nie mówiąc już o samej Renesmee. Czy któraś z was może sobie w ogóle wyobrazić Edwarda jako OJCA!? Jezu święty, toż to abstrakcja! Jako wiecznego kochanka owszem, ale OJCA!? Jak dla mnie jedno z drugim się wyklucza, jest absurdalne:/ nie podoba mi się strasznie wątek z dzieckiem:/ jest to takie niezmierzchowe:/ cała seria traci ten swój urok "2 kochanków" przez to dziecko:/
Mnie się wątek z Renesmee podoba ;P
Moimi ulubionymi fragmentami są: końcówka rozdziału "Błyszczę", kiedy Bella mówi o odnalezieniu miejsca na ziemi "miejsca, w którym nareszcie może błyszczeć" i jak rzuca się na Jacoba z wściekłości, kiedy okazuje się, że wpoił sobie Renesmee :D
A propos tego "synu"... Z początku nie wiedziałam o co chodzi i czy się nie pier*alnęli w druku, ale jak sobie uświadomiłam to zaczeła się śmiać i zamknęłam książkę z wrażenia xDD Normalnie jakby Edzio miał ze 4 dychy i wydawał córkę za mąż xD To nawet do Charliego nie pasuje (mówi przecież per "zięć", choć to fajnie brzmi). Nie wiem o czym Stephenie wtedy myślała... Bardziej pasowałoby "przyjacielu, bracie" a nie synu! No na Boga!! xD
Fakt, dziwnie zabrzmiało, ale co poradzić. Mój ulubiony fragment, to kiedy Bella zaatakowała ze złości Jacoba, jej pierwsze polowanie, siłowanie się z Emmetem na rękę...ale najbardziej w książce podobała mi się Renesmee. Już ją sobie wyobrażam;)
...na samym początku podobałam mi się retrospekcja Belli o oświadczynach...
Rozdzial z Wyspą Esme był po prostu zabujczy :D:D Tak samo zresztą jak sam koniec gdy Bella pozwala
dostać się Edwardowi do swojego umysłu :D:D
Bardzo lubię Jacoba..ale część widziana jego oczami mi się nie podobała...zapewne przez ciążę Belli...
I to jak Edward robił z siebie menczennika.. nie podobało mi się,to że autorka tak łatwo pozbyła się tej miłośći
Bella-Jacob(choć od samego początku byłam i jeste za Edwardem).Ale reszta książki to rewelacja :D:D
Ja nie do końca przeczytałam książkę, ale myślę że to dobrze że Jacob wkońcu kogoś sobie wpoił ;P Bella napewno nie zasługiwała na jego miłość.
A moje ulubione fragmenty... jak do tej pory (czyli ok 400 s.) hmm... to chyba ta część z perspektywy Jake'a ;)
Taaa, jak dla mnie tez częśc Jakoba jest super! W ogóle moją ulubioną postacią jest wyłącznie Jake xD uwielbiam gościa!
Śmieszna była ta scena jak Rose dała mu jeśc w misce, a potem on jej wy*ebał w łeb nia! lol.
"-Mam przez ciebie jedzenie we włosach!" <gleba>
Ja też lubię Jacoba. I bardzo podobała mi się część widziana jego oczami, zwłaszcza tytuły rozdziałów, są takie "jacobowe":P.
A co do tekstu:
"Żegnaj, Jacobie. Mój bracie... mój synu. To mnie osobiście się podoba. Tak właśnie, zważywszy na sytuację, w krótkich słowach Edward mógł wyrazić wdzięczność Jacobowi, za to co zrobił i zamierza zrobić dla jego córki, ufność, że dobrze się nią zaopiekuje i nie pozwoli jej nikomu skrzywdzić i akceptację dla przyszłego związku Jacoba z Nessie.
A co do ulubionych scen to lubię tą właśnie scenę pożegnania i:
- ślub
- scen na Wyspie Esme
- kłótnie Rose z Jacobem
- moment wpojenia
- siłowanie się z Emmetem
- kiedy Bella dowiaduje się o tym, że Jacob wpoił sobie Nessie
- pierwsza noc
i wiele innych:)
Ogólnie książka bardzo mi się podobała, choć wiem, że niektórzy fani odebrali ją negatywnie. Ja jestem bardzo zadowolona, choć odczuwam maleńki niedosyt.
Tak jak i większości osób z ksiąg Bells podobają mi się te sceny, które wymieniliście, ale jeszcze (nie mam pojęcia dlaczego ;p) rozdział pt.: fałszerstwo. Podoba mi się jak Bella jest postrzegana przez Dżeja i tego pośrednika (ni9e pamiętam jego imienia). No i oczywiście cała księga Jacoba. Też bardzo lubię postać Jack'a i nie wiem ludzie co wy do niego macie (poza kilkoma wyjątkami osób które wypowiedziały się przedemną ;))
Taaaak.. właśnie też nurtuje mnie to pytanie, gdy czytam te posty o tym, jaki to Jake jest wkurzający itd.. Może mi to ktoś dokładniej wytłumaczy? Co wy konkretnie do niego macie?
Ja uwielbiam Jakoba, za jego "normalnośc", za to, że jest taki prosty i nie ma skomplikowanych uczuc.. Taki swojski chłopek..:PP Za każdym razem było mi go żal (oczywiście dopóki nie wpoił Renesmee), gdy Bella traktowała go jak szmatę..to było przykre, (łatwo było mi po prostu wyobrazic sobie co on czuje).. Albo to gdy uciekł "by zostawic Jacoba Blacka daleko za sobą"..hmmm, dobrze, że zjawiła się Nessie, bo inaczej nadal byłoby mi żal chłopaka..
pozdro dla 'fanów' Jake'a! TEAM JACOB ;PP
Ja uwielbiam Jacoba i Edwarda tak samo. Oboje sa bardzo ciekawymi postaciami. Nie rozumiem czemu tak wszyscy po Jacobie jadą ,przecież on tylko szukał swojego miejsca na ziemi ,a Bella dając mu mylne sygnały i w kółko zmieniając zdanie namieszała mu w głowie. Wiadomo wina jest też po jego stronie jednak bardzo sie cieszę ,że Jake w końcu kocha kogoś przeznaczonego tylko dla niego i ,że wszystko się dobrze skończyło ;)
Mogłabym się tu rozpisywać na temat mojej sympatii do Jake'a czy tam Edzia ,ale to tylko książka więc swoje przemyślenia pozostawie w głowie ;) tam gdzie ich miejsce :P
qurcze a ja sobie nie mogę przypomnieć na której stronie była ta kłótnia Jacoba z Rose proszę o pomoc bo szukam i nic mi z tego nie wychodzi nie wiem czy to o to chodzi kiedy mu Rose podaje "miskę dla psa" podpisana Azor ? czy to o ta kłótnie chodzi
ja uwielbiam kłótnie Rosali i Jacoba :) jak mu dała jeść w tej misce z napisem "burek" XD bombowe to było albo jak ją puźniej ta miską walnął w łeb :)popłakałam się ze śmiechu :P
Ja lubie:-
-momenty na wyspie
-przemiane Belli w wampira
-...i ogólnie całą resztę;)
I kocham ten tekst Rosalie:
,,Mam. Jedzenie. We włosach. Przez ciebie.'' To mnie rozwaliłó;)
Ja też oczywiście kocham kłótnie Jacoba i Rose i te dowcipy o blondynkach:) Jest wiele super scen, ale utkwiła mi w głowie scena w której Edzio zwraca się do Belli że lepiej by było jak by Nessie nie gryzła Charliego tak jak podgryza Jacoba. Bella wtedy powiedziała do Nessie że nie wolno gryźć, a ona spojrzała na Jake`a i wtedy edward wtrącił się i powiedział do małej - Jacoba wolno ci gryźć.
mi podobała się całą książka, zaskoczyłam samą siebie że księga Jacoba też mi sie podobała [w poprzednich częściach nienawidziłam tego gościa] bo jakby pisał to co czuł beż żadnej koloryzacj, jak chciał przekląć to to robił...
cała książka jest odjechana na maxa :) kocham <3<3:*:*
Zgadzam się z Tobą w 1000 % Teraz z niecierpliwością czekam na ekranizacje wiem wiem powtarzam się ale co ja zrobię że tak mi się podoba
Podoba mi się cała książka, a najbardziej
1. Walka z volturi
2. Ślub
3. Wyspa Esme
4. Kłótnie Rose vs. Jake
5. Siłowanie z Emmettem
6. Historia z "(Loch) Nessie"
1. wesele
2. zaklad z Emmettem
3. ich noc poślubna
4. przemiana Belli w wampira:D
5. Życie Belli po przemianie
6. Kłótnie Jake - Rose
7. Pojedynek
Ogólnie cała książka: full wypas:) Super wątki, teksty. Troszkę mi się nie podobała księga Jacoba, taka irytująca narracja... Wolę jednak Bellę. No ale moje ulubione sceny:
1. kłótnie Jake-Rosalie
2. reakcja Belli na zdrobnienie "Nessie"
3. walka z Volturi
4. trening Belli
5. pierwsza noc po przemianie:)
hmm ... mi się cała książka podobała .... aa najbardziej Księga Jacoba ;)
1.kłótnie Jacob-Rosalie , Jacob-Leah ( na początku )
2.wyspa Esme (wszystko)
3.noc po przemianie
4.żarty Emmetta
5.tarcza belli
6. i cały wątek Renesmee
Kurcze o co chodzi z tą tarczą Belli bo za chiny nie przypominam sobie tego wątku :( może po prostu zapomniałam albo pominęłam bardzo bym prosiła o przypomnienie tak z grubsza o co chodzi oczywiście jeśli ktoś może albo po prostu napisać numer strony a ja sobie odświeżę pamięć ...
Dzięki :)
wątek z tarczą Belli jest przy walce z Volturi czyli już koniec książki ... Bella chcąc ratować wampiry i wilkołaki przed zagładą rozciąga nad każdym z nich tarczę która ich osłaniała i chroniła...w tym przypadku nikt z Volturi nie miał do nich dostępu no chyba że by najpierw zabili Bellę ;))
jeśli chodzi o Jake'a i Edzia to Edzio wydaje mi sie troche przesłodzony i nie lubie jak sie nad sobą użala ale poza tym to go lubie a Jake nie wiem czemu nie zawsze ale są takie momenty kiedy mnie troche wkurza oprócz tego jest ok :)
a powracając do tematu to podoba mi się najbardziej kiedy Bella uświadamia sobie że Jackob wpoił sobie Nessi ; )
a jeśli moge wspomnieć o innych książkach to z "Zaćmienia" strasznie mi sie podobał moment kiedy Jake całuje Bellę a ona go z pięści w twarz i coś jej pstrykło a on nic nie poczuł to było najlepsze xddd
Mnie się cała saga podoba bez wyjątków (chociaż jak mam być szczera to na początku nie podobała mi się w przed świętem księga widziana oczyma Jacoba ale gdy drugi raz ją przeczytałam to doszłam do wniosku że ona dużo wnosi do całej książki) a więc tak jak wspominałam cała saga jest rewelacyjna i już się nie mogę doczekać ekranizacji :)
Szczególnie na zekranizowanie czekam na Przed świtem nie wiem dlaczego ale tego jestem bardzo ciekawa jak te wszystkie sceny przedstawią w film nie mam ta świadomość że to nie będzie to samo bo wtedy film musiał by trwać z 5 godzin ale mam nadzieje ze takie najważniejsze sceny będą pokazane :)