Saga "Zmierzch": Przed świtem. Część 1

The Twilight Saga: Breaking Dawn - Part 1
2011
5,7 148 tys. ocen
5,7 10 1 147669
2,9 19 krytyków
Saga "Zmierzch": Przed świtem. Część 1
powrót do forum filmu Saga "Zmierzch": Przed świtem. Część 1

Wiekszosc ludzi ocenia film nawet go nie ogladajac, wiekszosc ulega komentarzom innych nie majac nawet wlasnego zdrowego podejscia do sprawy,wiekszosc dostrzega cos czego nie ma i usilnie probuja przekonac samych siebie do swoich racji. Tak samo jest z tym filmem. Nie mowie 3 poprzednie czesci to w 90% poprostu niezdroy romans, przeniesiona w swiat nastolatkow historia milosna sprzedawanach w kiosku za 5zl. Niestety to film zostal ukazany w tej formie, aby zbic kase na w wiekszosci i nie oszukujmy sie glupicch nastolatkach ktore widzac gola klete piszcza w kinie i nie pozwola obejrzec filmu w spokoju.

Ale tak nie jest z ta czescia. Ta czesc to juz nie jest glupi romans od ktorego poprostu kolokwialnie mowiac mozna sie porzygać. Film jest naprawde dobry. Opowiada nie tylko dobra historie milosci, ale pokazuje rowniez rozne formy oddania, poswiecenia, honoru czy dumy. Pokazuje wazne rzeczy o ktorych w biegu zycia prosty czlowiek zapomina. Nie raz gesia skorka pojawia sie na Ciele kiedy brat staje przeciw bratu i nie mowie tu tylko o tym filmie. Pisze tu troche przez pryzmat tego iz sam przeczytalem ksiazke i poprostu mi sie spodobala. Nie mozna wymagac od wytworni i rezysera, aby idealnie w 100% skopiowali to co jest w ksiazce i przeniesli to na ekran, nawet tak wielkim produkcja jak Władca Pierścieni czy Harry Potter nie udalo sie tego uczynic.(choc mam nadzieje ze hobbit jako krotka ksiazka da rade i skoro jest w 2 czesciach bedzie perfekcyjnie opracowana i obita w najlepsza okladke ;]).

Wielu ludzi rowniez narzeka na gre aktorska. Gdyby ktokolwiek kto udaje krytyka filmowego po szkole aktorskiej naprawde dostrzegl to co zostalo ukazane w ksiazce i jak tam zostali ukazani bohaterowie nie powiedzialby ze Pan Robert gra jak drewno bo tak wlasnie zachowywaly sie wampiry ukazane w ksiazce-jako posagi. Obydwoje glowni bohaterowie grali wczesniej i pozniej po Zmierzchu i w kazdej rolli spisiwali sie fantastycznie. Osobscie twierdze ze Pattinson jest w chwili obecnej w podobnej sytuacji co L.DiCaprio na ktorego rowniez zostala nalozona nagonka po filmach takich jak R&J i Titanic szczegolnie przez widzow plci meskiej, a teraz moim skromnym zdaniem jest jednym z najlepszych aktorow Hollywood i mam nadzieje ze tak samo bedzie z Pattinsonem, a po filmach takich jak Remember Me czy Water for Elephant nie jest to nadzieja bez potwierdzenia, osobiscie chcialbym go zobaczyc w roli czarnego charakteru.

Tak wiec ludnosci prosze o mniej jadu i wlasnego spojrzenia na to co uwazane przez innych za banał jest tak naprawde czyms moze jednak znosnym dla was a dla niektorych dobrym, moze zamiast patrzec przez pryzmat komentarzy ludzi, ktorzy codziennie wchodza na pudelka i komentuja wszystko co sie da negatywnie bo sami do niczego nie doszli, sami ocenicie to co widzicie i czujecie. Nie zachowujcie sie jak Macierewicz i nie dostrzegajcie czegos czego poprostu nie ma...pozdrawiam 8/10 (npewno tez przez sentyment ;])

Ochrzczony

tl:dr ale jedno skomentuję "naprawde dostrzegl to co zostalo ukazane w książce" oceniamy film nie książkę, ja wiem, że jest to trudne(sama się irytuję jak ktoś krytykuje film gdy wiem, że książka była bardziej wartościowa), ale nie możesz wymagać, że każdy kto zobaczył film przeczyta książkę i będzie oceniał grę aktorską na podstawie tego co było w książce(poza tym aktorzy grają tak jak im mówi scenariusz i reżyser a nie książka).

p.s. Prawda, że Leo dojrzał jako aktor(i Pattison też pewnie dojrzeje jeśli da się mu szansę zagrać w dobrych produkcjach) a większość komentarzy tyczy się raczej drewnianej Belli.

ocenił(a) film na 1
Ochrzczony

Ok, to co powiesz na to? Książki są jeszcze gorsze niż filmy, bo tu przynajmniej idzie się pośmiać ze znajomymi? Pewnie nie zauważyłeś ale w niektórych momentach jest tutaj więcej krytyki książek i samej "wielkiej" Meyer niż filmu. W końcu cóż ten reżyser winny, dostał to co dostał do ekranizacji. Jednak już strona techniczna to inna sprawa bo tu zawalili już filmowcy.

Tak ta część jest wyjątkowa, bo zrobiła coś co inne nie zdołały, oderwała rzesze fanów od całego cyklu i sprowadziła na ciemną stronę hejterów xD Nie żartuję. I rzeczywiście ta część już nie jest "romansem" a raczej niezamierzoną parodią samej siebie. Kurczę, muszę pod lupą poszukać tych wspomnianych przez ciebie rożnych form oddania, poświęcenia, honoru czy dumy bo ja tam widziałam różne formy głupoty, niewiedzy autorki, braku researchu, fillerów i słabego montażu( a w książce zwyczajnych byków ). No ale skoro mówisz, że tam są to ci wierzę.

Do aktorów nic nie mam, czas pokaże co się z nich wykluje. Zresztą mało kto o nich mówi ogólnie, tu się jednak non stop czepia postaci stworzonych przez Meyer nie aktorów, którzy je musieli grać. Cóż w końcu jak się mówi "Z pustego to i Salomon nie naleje"..

Jaki jad? To jest jad? To jest wylewanie jadu? Żartujesz? Oprócz cierpkich słów tu czy tam, żadnego jadu nie widzę no chyba, że w żyłach "wampirów" Meyer. Zapraszam bardzo serdecznie na fora innych fandomów by zobaczyć prawdziwe kłótnie i "wojny' frontowe. Poza tym mam rozumieć, że skoro nie lubię filmu to wchodzę na pudelka i do niczego nie doszłam? Proszę mnie poprawić jeśli nad interpretowałam. Dziękuję więc bardzo za tą opinię^^

ocenił(a) film na 8
Ryuki

Jestes typowym hejterem, nawet jezeli film nie trafia do twojego gusta i szczerze watpie ze naprawde go widzialas lub czytalas ksiazke, to film nie zasluguje na ocene 1. Strzelacie jadem na prawo i lewo. Pisalem rowniez "wiekszosc" nie "wszyscy". Tak juz jest z polskim spoleczenstwem, ktore nie potrafi pogodzic sie z czyjims sukcesem. Ksiazka stala sie bestsellerem, film ma wielu fanow, wiec gdzie tu jest porazka?? Nie est to mega prudukcja jak Titanic, ale mimo wszystko po 3 czesciach 4 daje sobie swietnie rade. A co do tego ze nie powinno sie porownywac filmu do ksiazki. Jest to ekranizacja czyli film na podstawie ksiazki. Logicznie myslac rezyser/scenarzysta powinni kierowac sie opisami zasiegnietymi z ksiazki. WIec dla mnie film, czyli ekranizacja jest projekcja teo co wyczytalem. I kom. wyzej. Tak samo jest z hejterami Biebera ja rowniez go nie lubie choc tak naprawde nie wiem dlaczego, widocznie polskie geny daja o sobie znac. 4 czesc jest dobra, bardzo wiele zmian ktore nalezy doceniac film napewno nie zasluguje na jedynke. I tak ntb. taka prawda ze ludzie z FB oceniaja film nawet go nie ogladajac, tak dla przykladu 300k ludzi ocenilo Skazanych na Shawshank ilu tak naprawde ocenilo film bo go widzialo a ilu bo film zajmuje 1. miejsce na FB?? Ocena nie jest adekwatna do tego co film oferuje SnS-dobry film, nawet bardzo dobry ale na 1 miejsce napewno nie zasluguje. tzw. lawina...

Wiecej komentowac nie bede bo hejterow nie da sie przekrzyczec ;]

ocenił(a) film na 1
Ochrzczony

Dziękuję za komplement^^ Przykro mi również, że nie zachowałam biletu aby wielmożnemu panu pokazać, że widziałam ten zacny film^^ Na prawdę szczerze żałuję.

Polskie społeczeństwo? A to co ma do rzeczy? Zmierzch największą bazę hejterów ma w stanach xD Panicz kiedykolwiek widział taką jakże znaną stronę jak twilightsucks ? Nasz jad to nic w porównaniu z tym co jest w kraju "matczynym" Zmierzchu. Dlatego co tu ma polskość do rzeczy?

Eee a co ma do wartości filmu bycie mega produkcją? Niezbyt trafiony przykład>.> Wiele filmów o niższym budżecie... zaraz przecież Przed Świtem miało kilkadziesiąt milionów do wydania... czyli to była mega produkcja^^

Powtórzę jeszcze raz, wiele osób tutaj zna książki a nawet je przeczytało i uważa, że są na takim samym, ba niższym poziomie. Więc argumentu co do słabej ekranizacji trochę tu nie pasuje.

Ech... pewnie się powtórzę ale nie ma czegoś takiego, że film zasługuje lub nie zasługuje na 1 czy 10 bo oceny to subiektywne opinie. Tak więc ja mam prawo dać Zmierzchowi 1 a ty 10. To się nazywa szanowanie czyjegoś gustu. Nie mogę powiedzieć ilu ludzi tutaj ocenia filmy bez obejrzenia ale ty również nie^^ Więc generalizujesz jak choroba jasna a to jest tak samo niefajne jak ciągłe narzekanie. PS. Co takiego trudnego jest w obejrzeniu Skazanych skoro powtarzają ten film w telewizji co jakiś czas? Osobiście widziałam go już kilka razy>.>

Nie, to nie nas nie możesz przekrzyczeć to po prostu ty nie umiesz rozmawiać z ludźmi o innych opiniach>.> Głównie dlatego, że zatykasz uszy przed innymi komentarzami i ciągle powtarzasz swoje jedno zdanie jak mantrę. Nie uwierzysz ale osobiście bardzo lubię rozmawiać z fanami czegoś co jest dla mnie "dnem" jednak to musi być "rozmowa', wymiana poglądów. U ciebie to jednak "Ty racji nie masz bo ja ją mieć" i tyle xD