Hah.! Stworzyłam to konto dokładnie 15 minut temu żeby odpowiedzieć na twój głupi komentarz. Mam 13 lat. Kiedy obejrzałam Zmierzch rzuciłam się po Sagę Zmierzch (książki). Dzięki niemu zaczęłam czytać książki. Różne ale przeważnie o wampirach. Sagę Zmierzch przeczytałam chyba z 5 razy, Akademię Wampirów 6 razy, Dom Nocy też sporo (tej akurat nie liczyłam), może się to wydać dziwne ale przeczytałam też Narnię nie tylko 1 część, wszystkie,Sagę Eragona, Pamiętniki Wampirów, czytam też książki Nicholasa Sparksa. Przed Zmierzchem nie czytałam nawet Lektur. Nie jestem bezmózgowcem, nie oglądam Vivy, Eski i MTV. Moja mama i ciotka oglądają ten film i chodzą razem ze mną na premiery. Nie są jakieś obsesyjne, lubią oglądać ten film, nie uważają Edwarda za ciacho, nie śpią z jego plakatem pod poduszką. Uważają tę Sagę za dobry romans. Podoba im się fabuła, oczywiście uważają że książka jest lepsza. Na twoim miejscu uważałabym na porównanie tego filmu do Hannusi Montaniusi.