"Na stanowisko reżysera byli brani pod uwagę: M. Night Shyamalan, Gus Van Sant oraz Stephen
Daldry."
Gus Van Sant? To byśmy mieli niemy film. :D
Jestem zdziwiona bo niedawno to w telewizji leciało, zaczęłam oglądać i nawet niektóre sceny
przyciągały, trzymały w napięciu. A gustomierz mówi, że to tylko 30% w moim guście. :D
Strrrrrrraaaaange.