jedyną rzeczą, która nawet mi się podobała to charakteryzacja Stewart, gdy była w ciąży i dziecko ją 'pożerało' od środka
Zdaje Ci się. To nie charakteryzacja. Dla tej sceny zmyła makijaż z twarzy:)
hahahahahahah możliwe;) ale przyznaj, że wyglądała przekonywająco ;)