Czy na film można iść z 10-letnią dziewczynką ? Czy sceny np. erotyczne lub inne, która są w tym filmie są zbyt "mocne" ?
Super. To że jakiś ignorant-debil tak napisał nie znaczy, że w rzeczywistości tak jest.
Nie piszę, że tak jest. Ale to są światowo przyjęte normy, a Twoje zdanie zawsze będzie Twoim zdaniem (dlatego wspomniałam, że film generalnie jest od 12nastu lat). Dla mnie śmieszne jest twierdzenie, że ten film jest nieodpowiedni dla osób poniżej 18stego roku życia. Jak dla mnie ograniczenie wiekowe ok. 15stego roku życia jest w sam raz. A jaki efekt wywrze na danym dziecku jest sprawą niezaprzeczalnie indywidualną.
Zresztą w poście nie zawarłam swojej opinii o ograniczeniu wiekowym, tylko powiadomiłam o ograniczeniu narzuconym przez dystrybutora, więc nie wiem skąd ta polemika.
Właśnie że światowe nie, bo ktoś mi napisał na forum, że u Niego w kinie jest granica od 15 lat i jestem ciekawa, jaka granica jest ogólnie przyjęta i dlaczego i tak każdy sobie wypisuje co chce, mając w dupie, jakie to przyniesie konsekwencje. Może z tym 18 rokiem życia przesadziłam, ale ta część powinna być od 16 moim zdaniem. Biorę pod uwagę różne czynniki i takie są moje odczucia. No tak, jasne że są różni ludzie i różnie reagują, ale istnieje coś takiego jeszcze jak większość czy mniejszość. polemika jest z rażących błędów wg mnie, ale nie Twoich, nie powiedziałam że Twoich i nie mam nic do Ciebie tylko chodzi mi o sam temat (poruszyłam go na temacie forum, który założyłam). Pozdrawiam.
Hmm... masz słuszność, te granice są różne. Helios 15, Cinema City 12, Multikino nie podaje. Wątpię jednak by ustalały je same sieci kin. Ciekawe.
Uważam, że absolutnie nie. Już od 2 części ten film nie nadaje się dla osób powiedzmy poniżej lat 14, tak ta część jest moim zdaniem nieodpowiednia dla osób poniżej 16 a nawet 18 lat. Jesteś najbardziej brutalna z wszytskich, bardzo ostra w wyrazie i zawiera sceny (nie tylko seksu), które dla osób zbyt młodych, zwłaszcza 10 letnich są absolutnie niewłaściwe. Nie wiem, jakim cudem w kinie jest napisane, że jest to film od 12 lat, ale ten co to określał jest za przeproszeniem jakimś idiotą nie mającym podstawowej wiedzy na tematy, które dotyczą takich określeń. Jeszcze jak jest to dziewczynka, to już tym bardziej odradzam. Ogólnie film jest bardzo dobry, ale nie dla pewnego przedziału wiekowego. Oczywiście, każdy jest inny i 2 osoby na taki film będące w tym samym wieku zareagują skrajnie różnie, ale w przypadku tak niskiego wieku jak 10, czy 12 lat uważam, że nie ma wyjątku. Takie jest moje zdanie.
Jasny gwint ! A powiedz mi co się stanie jak 10 letnia dziewczynka zobaczy scenę miłosną ?! Przepraszam Cię bardzo ale seks to jest naturalna rzecz którą robią ze sobą ludzie ! Akurat seks to nie jest nic drastycznego i nie wpłynie to na jej życie że go zobaczy !!! Przecież to jest okazywanie uczuć i miłości i niech zobaczy jakie to jest piękne i romantyczne.
Wypowiadałaś się już na założonym przeze mnie temacie forum, na którym wyraźnie napisałam o co mi chodzi i jakie sceny mam na myśli, więc może najpierw przeczytaj, bo Twoje insynuacje są kompletnie nietrafione a nerwy kompletnie niepotrzebne.
A Bella kończy w siniakach po tej pięknej romantycznej nocy i zapewnia Edwarda, że wszystko jest w porządku...
Odradzam. Nie sądzę, aby to był odpowiedni film dla dziewczynki w tym wieku. Nie dlatego, żeby sceny miłosne były jakoś szczególnie sugestywne, ale są inne, dużo bardziej obrzydliwe. Jeśli chcesz, mogę bardziej rozwinąć swoją wypowiedź, ale na twoje pytanie odpowiadam: zdecydowanie nie.
jeśli ma 10 lat to i tak nie wpuszczą jej na salę + zgadzam się z innymi, że zdecydowanie nie jest to film dla dziecka.
Wpuszczą w towarzystwie osoby dorosłej, a ta powinna mieć świadomość czy jest to odpowiedni film dla podopiecznej.
Nie uważam, żeby był to film odpowiedni dla dziewczynki w jej wieku. Są sceny seksu, pocałunków, nie są bardzo mocne, ale jednak są.
Sceny obrzydliwe ? Masz na myśli sceny porodu, są tam pokazane dosadnie ? ;d Czy mówisz dodatkowo o innych scenach ?
Tak, mam na myśli wiele scen, np.: posiniaczone ciało, anorektyczność Belii, picie ludzkiej krwi, łamanie żeber, miednicy i kręgosłupa... i tak poród.
No niestety często zdarza się, że wpuszczają, zwłaszcza z dorosłym kogoś, kto znacznie odbiega od wyznaczonej granicy. Swoją drogą pogratulować takim ignorantom (delikatnie mówiąc). Na szczęście tutaj mamy do czynienia z odpowiedzialną i mądra osobą, która się pyta najpierw innych, a nie polega jak większość tylko na ograniczeniach napisanych na stronie kina, które nie raz są naganne.
Przyłączam się do vivian23. Sceny miłosne(poza tym, że były nudne, nudne i... nudne) to jeszcze pal je licho. Ale choćby scena koszmaru Belli(może i drętwa, kiczowata i na sali kinowej powstrzymywałam śmiech jak mogłam) nie jest dla małych dziewczynek. Również scena porodu(tak, tak, mówię o tej scenie prosto z "Obcy kontra Predator") czy sam wątek picia krwi w kubeczku z McDonalda.
Widziała poprzednie części? Jeśli nie, to nie ma powodu, by szła na tę, jeśli tak, to w poprzednich częściach było więcej drastycznych scen. Ciekawy pomysł - widzieć ograniczenie wiekowe i nie zastanowić się, dlaczego jest takie a nie inne...
Zgadzam się z rozmówcami. Ten film poprzez kilka dość mocnych, sugestywnych a miejscami odrażających scen (wymienionych np. przez użytkowniczkę ''vivian23'') nie powinien być oglądany przez osoby - moim zdaniem - poniżej 14stego roku życia. Pamiętajmy, że bohaterowie filmowi często kreują pożądane przez widzów postawy - ich zachowania, decyzje mogą zostać zinternalizowane - co może mieć wymierne negatywne konsekwencje.
Sam obraz utopijnej, skrajnie wyidealizowanej a wręcz infantylnej miłości Edwarda do Belli, nakreślony przecież w tym projekcie tak grubą kreską, nie powinien być przyswajany przez tak młodych odbiorców (szczególnie tej żeńskiej części). Piszę w tym momencie o dalekosiężnych konsekwencjach. I to właśnie największy paradoks tego filmu. Zbyt infantylny dla dojrzałych widzów, zbyt sugestywny i nieodpowiedni dla młodszych, nawet nastoletnich odbiorców.
Sceny erotyczne nie są zbyt mocne, ale według mnie później jest trochę mniej przyjemnie i "drastyczniej" - Ci którzy oglądali wiedzą o co mi chodzi.... :/
sceny erotyczne to 'połowa biedy', natomiast film jest miejscami krwawy i drastyczny. Więcej się dowiesz w temacie o przedziale wiekowym.
absolutnie nie iść, są drastyczne sceny, które mogą przestraszyć nawet 18latków a co dopiero 10letnie dziecko
Ja uważam, że z 10- latką można iść do kina. Jedynie co może przeszkadzać to byt głośny dźwięk, ale innych zastrzeżeń brak. Ja chciałam do kina wziąć swoją 7- letnią siostrę.
Nie polecam iść z 10-latką. Hmm... Sceny erotyczne może jakieś straszne nie są, ale jedna z kilku ostatnich scen jest dość drastyczna - za dużo krwi! 10-latka mogłaby tego nie wytrzymać, ale twoja sprawa. :)