Powiem tak- nie jestem fanem całej sagi Zmierzch, książek jak i filmów. Po obejrzeniu ostatniego filmu mam raczej pozytywne odczucia. Na każdym z poprzednich filmów zasypiałem po 15 minutach i z wyczekiwaniem patrzyłem na zegarek i myślałem "Boże, ile jeszcze to coś będzie się ciągnąc"... w tym przypadku było zupełnie inaczej- całkiem przyzwoita gra aktorów, całkiem spore podobieństwo do książki- reżyser i scenarzysta chyba wyciągneli dobre wnioski po (według mnie) klapowatej poprzedniej części.
hmm osobiście książki mi się podobały, wiadomo, że nigdy nie można porównywać książek do filmu. Jesli chodzi o poprzednie czesci to hmm szaleństwo było chwilowe, osobiście na 1 i 2 czesci nie wytrzymalabym 10 minut, bo znam to wszystko i z ksiazek i filmów na pamięć. 3 czesc już lepiej - motyw wilków najbardziej mi sie podobał, no i nie ukrywam, że w 3 czesci też :) mam tylko nadzięję, że w przed switem cz.2 rozwina jakos watek walki z Volturi, w 3 czesci hmm wydaje mi sie skonczyla sie zanim dobrze sie rozwineła.. 
jeśli chodzi juz konkretnie o dzisiejsza premiere nie podobał mi się wygląd wilków, był zmieniony niż w 3 czesci, mimo to ich watki, paszcze, kły - az ciary przechodzily ! :) ogólnie pozytywnie, ale bez szału ;) w 2 czesci bedzie wiecej akcji i mam nadzieje, ze przyloza sie konkretnie do tej ekranizacji ;))