Edward i Bella, Edward i Bella, ciągle Edward i Bella. Większość fanów zmierzchu uważa, że Bella i Edward to naprawdę zakochani w sobie po uszy kochankowie. Ta... Bella zdradza Edłarda z dżejkobem, a Edłard ciągle namawiał ją do małżeństwa( w czym potem później uległa i przyjęła).
Spójrzcie na Alice i Jaspera. Oni się naprawdę kochają! Wystarczy oglądnąć Zaćmienie.
Chciałabym, żeby to o nich była cała saga Zmierzch.
Jeśli chodzi o Zaćmienie to 5/10(miałam dać 2/10, ale za jacoba i Alice dam 5).
Ou. Zacznijmy od tego czym jest miłość. Może to ciągłe bicie, pomiatanie a mimo tych wszystkich złych rzeczy ciągłe bycie ze sobą i wybaczanie?
To już raczej toksyczne uzależnienie. ;P Chyba, że to facet jest bity. Wtedy jest ok.
Żartuję, oczywiście. ;)
Arachne - no już nie mówmy, że od razu zdradza, w końcu w łóżku nie wylądowali. :) A jeśli chodzi o Alice i Jazza, nie martw się - jeśli Meyer zabraknie na nowe wypasione auto i nawiedzi ją znów jakaś nocna fantazja, to może coś dopisze.
To że dopisze, to jakem nie jasnowidzka mogę z zamkniętymi, zalepionymi plasteliną ślepiami przewidzieć;)
Zara wypuści 'Encyklopedię Zmierzchu", "Przewodnik po "mrocznym" świecie "Zmierzchu", książkę kucharską Esme pt. "Sałatki jarskie dla Krwiozwierzożerców", "Zmierzchowy Modlitewnik"...A nie...Tego CHYBA nie wypuści;) Chociaż pewności żadnej ni mosz za grosz;)
Jak zapragnie kolejnego pałacu w stylu TadżMahal dla bestsellerowej księżniczki Arizońskiej, to a nuż, jom natchnie i kasiory nazbiera;)