6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324784
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Niesamowity film jeden z lepszych jakie widziałam, szczery, głęboki, poruszający, traktujący o prawdziwych problemach. Gra Jakuba niesamowita, przekonywujący wizerunek 'współczesnych' rodziców no i mistrzowska reżyseria pana Komasy, wszystko w tym filmie ze sobą współgra muzyka, aktorzy, każda scena daje do myślenia. Popłakałam się kiedy Sylwia mówiła "ten świat nie ma miłości , ten świat umiera , ten świat na nas nie zasłużył(...)zabijacie się powoli sami o tym nie wiedząc to wy jesteście salą samobójców" bo wiecie co to prawda, dla wrażliwych ludzi nie ma już miejsca. I właśnie dlatego ten film jest tak wartościowy bo pokazuje, że internet, ten cały cholerny wyścig szczurów prowadzi donikąd, zabija uczucia, a my mimowolnie wkładamy te same maski obłudy, udając, że tak jest nam dobrze. Piekna scena pod wodą a ostatnia wbija w fotel. Cieszę się, że taki film powstał i chciałabym żeby dał większemu gronu ludzi do myślenia bo aż boli, że niektórzy potrafią wydobyć z niego jedynie jaki to Dominik był boski.

ocenił(a) film na 5
xChouchoux

Niestety, ale nie mogę się z tobą zgodzić. Fabuła filmu zbyt podobna do Ben X z 2007 roku. Gra(Sala Samobójców) pokazana w filmie kompletnie nieautentyczna. Z tego powodu pokazana historia bardzo traci na realności. Scena pod wodą, mimo że ładna, to dla mnie niezrozumiała(chyba że Dominik z Sylwią masturbowali się przed kamerą) bo wyglądało to na seks. Wiele scen bardzo naiwnych(np. odłączenie internetu, do którego można się dziś podłączyć przez wi-fi czy telefon). Film ma swoje plusy, ale ogrom minusów sprawił że ostatecznie jest bardzo średni.

ocenił(a) film na 8
barin10

Ale ten film był stworzony nie po to żeby zastanawiać się nad tego typu szczegółami jak odłączanie internetu bo kompletnie nie o to w tym chodziło. A scena pod wodą była ukazaniem ich tęsknoty za miłością, połączeniem się dusz (dlatego z avatarów na chwilę przemienili się w siebie) była jakby pożegnaniem po tym jak Sylwia powiedziała Dominikowi, że musi odejść. Ben X nie oglądałam więc nie mogę się odnieść, dlaczego uważasz, że gra nieautentyczna?

ocenił(a) film na 5
xChouchoux

Wiem że są to szczegóły, jednak żyjemy w nowoczesnym świecie gdzie trzeba je brać pod uwagę. To już nie te czasy gdy do internetu podłączyć się można wyłącznie przez telefon. Rozumiem sens sceny pod wodą, jednak mam do niej 2 zastrzeżenia. Po pierwsze ujęcie zaczyna się w grze, więc postacie w tym momencie muszą coś robić. Tęsknota może być we śnie, tu jest to coś co się "dzieje". Poza tym, kolejne ujęcie gdzie Dominik budzi się obok laptopa sugeruje to o czym mówiłem :P Nie wykluczałbym tego, bo "zdrajca" nazywa Sylwie dziwką. Jakoś musiała zarabiać, więc kto wie czy nie rozbierała się po prostu przed kamerą.

A co do gry. To zakładając nawet że był to wirtualny chatroom służący głównie do rozmowy, a nie mmorpg gdzie walczy się z potworami to nie ma dziś gier w których możliwa by była taka interakcja między postaciami(zazwyczaj ogranicza się to do "siądź", "bij", "tańcz", itd.). Nie chodzi tu o problem techniczny, bo reżyser chciał pokazać "Salę" jako inny świat gdzie uciekali główni bohaterowie, tylko właśnie taki zabieg sprawił że nie ma tu uczucia "gry"(poza ostatnim ujęciem w wirtualnym świecie). W Ben X np. użyli normalnej gry komputerowej co po prostu czyni historie bardziej autentyczną.

Drugi problem to inspiracje, fabularna(o której wspominałem) i wizualna (serią Dot Hack: http://www.youtube.com/watch?v=a1kpr2BZ5xw ). Mało oryginalności.

ocenił(a) film na 9
barin10

Co do gry, to to było bardziej "Second Life", niż jakiekolwiek mmorpg.
W Second Life możesz latać, przenosić się do różnych lokacji i prowadzić życie równoległe do tego w realu.

ocenił(a) film na 8
barin10

No tak dzieje się w grze, ale raczej o to reżyserowi chodziło żeby pokazać jak bardzo prawdziwy świat może mieszać się z internetowym chodzi o to że to działo się w grze i było tak realistyczne, że dla Dominika zamieniło się w rzeczywistość dlatego potem ludzkie postacie.tak samo na koniec w klubie kiedy tańczy z Sylwią, to było jego wyobrażenie. Zdrajca nazywa Sylwię dziwką w sensie emocjonalnym, jest na nią wściekły bo orientuje się, że nimi manipuluje.

To była kamerka albo chatroom w którym gadał z Sylwią + gra. I nie zgadzam się z tobą, właśnie o to chodziło żeby nie było uczucia gry tylko prawdziwego świata, reżyser chciał pokazać tę wyjątkową więź Dominika z Sylwią i resztą sali samobójców jakby to była rodzina w 'lepszym świecie'. A tak naprawdę była to zwykła gra bezinterakcyjna

Wydaje mi się że analizujesz za bardzo na zewnątrz, a w taki sposób przeważnie znajdą się jakieś niedociągnięcia ;)

ocenił(a) film na 1
barin10

Dokładnie i dlatego nie podoba mi się to, chcieli zrobić film o wirtualnej rzeczywistości a wygląda jak sci-fi z emo w roli głównej. Czy nie można zrobić filmu o uzależnieniu od internetu bez takiego za przeproszeniem gówna i robienie z głównego bohatera emo? No wiadomo, ma być sensacja a wyszło według mnie coś dla podobne do zmierzchu - niby wampiry, straszne itp. a tak naprawdę romantyczna bajka dla nastolatek. Tak samo tutaj, uzależnienie, wirtualny świat, do matrixa nawet nawiązują a wygląda jak wygląda. Bo wiadomo że jak zrobią w polsce film o internecie, całym tym problemie uzależnienia, tak oprawią i dodadzą element "emo odrzutka" (których pewnie procent drastycznie wzrośnie po tym filmie - samych sobie wmawiających że są nierozumieni) to będzie sukces bo jeszcze nikt tego nie zrobił a młodzi chcą zobaczyć film o czymś co każdy zna z codzienności - "facebook'i" itp.

barin10

A czy to przypadkiem nie był jego sen?

ocenił(a) film na 7
Cathe

Raczej, też tak mi się wydawało, że to sen. I dalej mi się tak wydaje:) a nawet tak uważam;)

ocenił(a) film na 8
Cathe

Niekoniecznie sen. Bo pamiętajmy że film pokazuje jak miesza się świat REALNY z grą. Aczkolwiek co do pocałunku po łyknięciu tabletek to chyba była już shizza jego

ocenił(a) film na 5
Saki_chan

Raczej Sylwia nie była na tej imprezie. Powód: Nie ma jej na filmie gdy |SPOILER| umiera. Chyba że odeszła gdy dowiedziała się że wszystko łyknął.

barin10

A reakcja Sylvi po tym jak dowiedziała się prawdy od jego matki? Nie mogło jej tam być.
@Saki_chan Czyżby sex w grze? (;

ocenił(a) film na 8
Cathe

Cathe jest już kilka wypowiedzi komentujących ten fragment filmu nie mam ochoty pisać tego po raz kolejny

ocenił(a) film na 7
Saki_chan

No dobra niekoniecznie sen, ale wydaje się to troszeczkę bardziej prawdopodobne. A na imprezie Sylwii na pewno nie było tu jestem pewna na sto procent:) to już jakieś halucynacje po tych tabletkach, miał depresję i marzyło spotkaniu z nią to mu się wyobraziło...

Saki_chan

A mi się wydaje że on faktycznie się tam z laską jakąś całował, ale to nie była Sylwia tylko ktoś inny. A to że to ona było schizą :)

ocenił(a) film na 8
Racqia

Może. Ale mi sie nie wydaje żeby po zażyciu tabletek opuścił kibel.

ocenił(a) film na 7
Saki_chan

No mi też. Siedział w kiblu miał halucynacje, wyobrażenia (czy jak to jeszcze nazwać) że spotkał Sylwię i za chwilę jest scena jak wychodzi z kibla i zaczyna gadać do tej całującej się pary, on do końca się z tej łazienki nie ruszył już (od zażycia tabletek do ostatniej chwili filmu).

malpkia

A może i tak. W gruncie rzeczy to smutne umrzeć w kiblu na dyskotece :(

ocenił(a) film na 7
barin10

skoro modem był odłączony to jak miał mu internet działać przez wi fi? a no taaak, na pewno ktoś z sąsiadów miał niezabezpieczoną sieć i od nich mógł sobie ściągać net;)

ocenił(a) film na 5
malpkia

W jakimś sklepie, galerii, kafejce etc? Przecież miał laptopa -_-''

Najwidoczniej też o tym nie pomyślał :P

ocenił(a) film na 7
barin10

Owszem, tylko, że on przez Sylwię chyba postanowił też nie wychodzić z domu (a w dzień nawet z pokoju).

W sumie jakby poszedł do jakiegoś sklepu czy gdzieś, żeby skorzystać z internetu w tym filmie to byłoby chyba już małe przegięcie, nie bądźmy aż tak drobiazgowi:) a i nie wykluczone, że rodzice by go z domu nie wypuścili w dzień.

ocenił(a) film na 8
barin10

ale skoro odłączyli mu neta to laptopa też chyba wzięli. tylko mnie zastanawia, że wcześniej na to nie wpadli ~.~

ocenił(a) film na 8
barin10

właśnie język tego filmu jest lekki, niekomercyjny, szczery i prawdziwy (być może dzięki temu, że reżyser jest tak młody). ni ch**a podobny do amerykańskich łzowyciskaczy... arcydzieło - racja, święta racja.

szkoda tylko, że nie pokażą w szkołach bo jest kilka ku*w i zbyt przygniatająca treść.

wszystko w filmie jest genialne. faktycznie, aż cieszy, że polskie...

ocenił(a) film na 9
barin10

Akurat scena odłączenia od internetu jest realistyczna moim zdaniem. Sama jestem uzależniona i wiem jak reaguję, kiedy przestaje działać nawet na 5 minut. Dostaję ataku paniki. Na szczęście za net płacę sama, więc nikt mi go nie odłączy, ale to to samo jak zabrać alkoholikowi alkohol, palaczowi papierosy, narkomanowi narkotyki. Mechanizm uzależnienia działa w ten sam sposób w każdym przypadku. Mimo że teoretycznie mógłby łączyć się przez wifi nie oznacza, że u siebie znalazłby niezabezpieczoną sieć sąsiadów, a wychodzenie z domu, żeby skorzystać z neta jest jednak uciążliwe, kiedy inni mają go w domu i mogą z niego korzystać kiedy chcą...

xChouchoux

Bardzo dobry, wręcz arcydzieło 10/10
Od soudtracka, po grę aktorów.
Kombinacja animacji - rewelacja.
Główna rola - rewelacja.
Oddaję hołd reżyserowi - polskiemu ! To cieszy.

ocenił(a) film na 5
_kate_

Nie lubię czepiać się ocenianych filmów, ale z ciekawości zapytam. Naprawdę uważasz że Straszny Film zasługuje na 10 gwiazdek? Skoro Sala Samobójców to prawie arcydzieło i ma 9, to Scary Movie 1 i 2 muszą być arcydziełem :P

ocenił(a) film na 7
xChouchoux

Nie odebrałam tego filmu jako arcydzieło a raczej wręcz przeciwnie. Wszystko jest takie nierealistyczne np. reakcje rodziców, "kłótnia" w autobusie Dominika z tamtym gostkiem, wizyta Dominika w szkole już po poznaniu Sylwii... oprócz tego wydawało by się najważniejsze momenty w transformacji Dominika jak np. wtedy kiedy przez 10 dni siedział zamknięty w pokoju to zostało całkowicie w scenariuszu pominięte. poza tym mam wrażenie, że reżyser chciał na siłę zrobić z tego arcydzieło, co niestety nie wyszło zupełnie. A temat filmu bardzo ciekawy.

rakowska_aga

A propos nierealistycznej gry... O ile dobrze pamiętam, kamera ani razu nie pokazała Dominika grającego, tzn. chodzi mi o takie ujęcie, w którym widać i jego postać, i monitor. Można więc sobie tłumaczyć, że te wszystkie ujęcia są jego wyobrażeniami, dopowiedzeniami do gry... (Pomijam oczywisty fakt, że pewnie trudno byłoby te dwa światy razem w filmie zmontować.)
Swoją drogą też widziałam Bena X i wcale nie widzę tak wielu podobieństw.

ocenił(a) film na 5
Lyrka

Uwaga SPOILERY:
- Oczywista różnica to autyzm Bena i subkultura Dominika
- oraz działanie destrukcyjne Sylwii, a pozytywne Scarlite

- Jednak obaj bohaterowie w jakiś sposób są wykluczeni ze społeczeństwa
- I duży wpływ na obu ma kobieta "po drugiej stronie ekranu"
- Obaj chcą popełnić samobójstwo
- Obaj mają problemy z powodu filmiku pokazanego w internecie.
- Obaj uciekają do świata gier on-line.
- Obaj próbują z pomocą przemocy rozwiązać swoje problemy(pistolet i krzyż)
- Obaj w filmie biorą tabletki i dziwnie się przez to zachwoują(Ben i Ecstasy, Dominik na końcu)

To tak na szybko wypisane, a myślę że podobieństw jest jeszcze więcej.

barin10

Przekonałeś mnie trochę, już na przykład tych tabletek w Benie X nie pamiętałam...

ocenił(a) film na 3
barin10

ja widziałam i salę samobójców i Bena X i muszę stwierdzić że ten drugi jest o wiele lepszy...

ocenił(a) film na 8
rakowska_aga

Bo rodzice byli sztuczni z założenia, sztuczni w swojej pozie 'idealnej' rodzinki, sztucznie parzący na świat przez sztuczne różowe okulary, nie zauważając Dominika, a potem ignorując problem do ostatniej chwili jak było już za późno.

xChouchoux

ten film mnie rozwalił. niesamowite że polski

ocenił(a) film na 6
xChouchoux

Oddaje pokłon reżyserowi i zgadzam się z twórczynią tematu. Film mocny i głęboki, i jakże trafny.

ocenił(a) film na 10
xChouchoux

Jestem w szoku że tak dobry film powstał w Polsce. NIESAMOWITY!!!!

ocenił(a) film na 7
xChouchoux

z tym arcydziełem XXI wieku bym nie przesadzała. film naprawdę dobry, treść, emocje, ujęcia, wszystko. gdyby nie główny bohater, który rujnował mi każdą scenę... te jego wrzaski po treningu judo, rzucanie się na łóżku... nie uważacie, że było to trochę... nie powiem, że sztuczne tylko jakieś... niedopracowane? dzikie? czy to tylko moje zdanie?

ocenił(a) film na 7
Arianne

to chyba miało tak wyglądać, tak trochę dziko, trochę przesadnie, no bo chcąc nie chcąc Dominik mimo, że był dobrym człowiekiem to jednak ciut rozwydrzonym...

ocenił(a) film na 8
Arianne

Takie miało być, to były jego prawdziwe emocje, jeżeli się w nie nie wczujesz to rzeczywiście można uznać je za głupie, ale moim zdaniem idealnie przekładały jego ból wewnętrzny na zewnątrz, a Dominik nie był rozwydrzony bo rozwydrzone jest dziecko które rzuca się po podłodze chcąc cukierki lol tylko zagubiony i nieszczęśliwy. A napisałam arcydzieło 'XXI w' żeby podkreślić jego ewidentną wielkość wśród miliona żałosnych, skomercjalizowanych, przesłodzonych polskich komedii romantycznych z identyczną obsadą.

ocenił(a) film na 5
xChouchoux

Trzeba było napisać perełka polskiego kina i było by idealnie ;) Mimo że film średnio mi się podoba, to na tle TVNowskich komedii romantycznych bardzo pozytywnie się wyróżnia ;)

ocenił(a) film na 8
barin10

Popieram. To takie trochę coś innego jak na polskie kino.

ocenił(a) film na 7
xChouchoux

właśnie starałam wczuć się w emocje, nie patrząc na jego grę aktorską (która mi się niestety nie podobała, wiele scen można było zagrać lepiej :P) dlatego tak spodobał mi się ten film. emocje, emocje i jeszcze raz emocje.
perełka polskiego kina. perfect. :)

ocenił(a) film na 10
xChouchoux

nie wiem kim jesteś nie wiem czym się zajmujesz nie wiem ile masz lat nie wiem gdzie mieszkasz ALE ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ W 100% Takiego filmu jeszcze nie było i pewnie długo nie będzie nawet ocenić trudno bo niby do czego porównać Sala Samobójców to klasa sama w sobie no niestety trzeba się wykazać chociaż odrobiną inteligencji i wrażliwości bo to nie jest film do oglądania to jest film do zrozumienia

ocenił(a) film na 5
naibaf76

"Sala Samobójców to klasa sama w sobie no niestety trzeba się wykazać chociaż odrobiną inteligencji i wrażliwości"

Kolejna osoba mówiąca, że film jest genialny, a jeśli ktoś tak nie myśli to jest nieczułym idiotą... A do czego porównać? Pod wzgledem alienacji itp do np Ben X, jeśli o alienacje od świata, wsiąkniecie w świat wirtualny to welcome to nhk co prawda to nie film, ale jednak, samo uzależnienie to Requiem for a Dream. I przykro stwierdzić każdy z tych przykładów jest lepszy. Przedstawa sytuacje lepiej itp.
Nie podałeś ani 1 argumenty stwierdzającego dlaczego film jest cokolwiek wiecej niż przecietny. Prosze podaj ze 3 własne, nie cudze, argumenty.
A co do argumentów wyżej to gra aktorska, muzyka to kwestia indywidualna. Reżyserka też bardziej lub mniej może sie podobać a nie sądze abym ja czy ktokolwiek tu miał kompetencje to oceniać obiektywnie.
A sam wyścig szczurów jest potrzebny. Istnieje tak wśród ludzi obecnie jak i kiedyś. Gdyby nie on jakby według Ciebie było? Wyścig szczurów to swoiste dążenie do poprawienie swojego bytu i statusu społecznego. Te same checi przyczyniły sie do jakiegokolwiek rozwoju. O ile rzeczywiście wiele osób przesadza z tym to samo zjawiska nigdy nie zniknie.
Co do zdania dla ludzi wrażliwych nie ma już miejsca; A kiedy było? Za czasów niewolnictwa? Wojen? Agresja, egoizm itp to cześć ludzkiej natury. I ponownie jest to ważna cześć, która umożliwiła ludziom przeżycie i dotarcie do obecnego stanu.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Ciekawe, że wymagasz od naibaf76 własnych argumentów podczas gdy sam nie umiesz nic jak tylko negować to co napisał ktoś inny.

Kompetencje oceniania filmu kinowego ma każdy chyba że, twoim zdaniem tylko krytycy mają prawo oceniać filmy. A oceniając film oceniamy reżysera.
Wyscig szczurów nie istnieje od zawsze. To zjawisko związane z rozwojem cywilizacji i kultury. Sama ambicja i dążenie do celu to nie wyścig szczurów to normalna sprawa. Wyscig szczurów idealnie pokazuje Sala w osobie zabieganych rodziców dla których liczy się tylko praca a co za tym idzie reputacja i kasa, którzy nie zauważają i nie chcą zauważyć do ostatniej chwili co się dzieje z Dominikiem. Tak samo jego znajomi ze szkoły, pogoń za statusem, za byciem 'fajnym', za wyeliminowaniem przeciwników w walce o dziewczyny (wypowiedź Janka Komasy dotycząca Aleksa.) To właśnie jest WYŚCIG SZCZURÓW.
"I ponownie jest to ważna cześć, która umożliwiła ludziom przeżycie i dotarcie do obecnego stanu." Tym zdaniem udowodniłeś, że pojęcia wrażliwości nie pojmujesz wcale. Co uważasz, że dzięki agresji, wojnom, Hitlerom, Stalinom, Billadenom jesteśmy gdzie jesteśmy? Wrażliwość była zawsze tylo teraz jest wyparta, nie na czasie. Jeżeli tego nie rozumiesz to naprawdę masz ją na poziomie niemowlaka.

ocenił(a) film na 5
xChouchoux

Każdy ma prawo oceniać, ale jak chce rozpowszechniać tą ocene to wypada ją poprzeć. Ja podałem tone argumentów dlaczego oceniam tak a nie inaczej w kilku innych tematach. Szczerze mówiąc nie chce mi sie powtarzać ich znowu.
Istnieje od czasów kiedy ludzie połączyli sie w wieksze społeczności (tworząc np miasta). Czyli bardzo dawna. Jedyną różnicą są nieco różniące sie cele wtedy i teraz..
Nie to Ty nie zrozumiałaś mojego zdania:) Jesteśmy tu gdzie jesteśmy dzieki dużej dozie ludzkiego egoizmu, checi poprawienia własnego stanu. Co do agresji to podane przez Ciebie zdanie już jej nie dotyczyło.
To kiedy była wielka wrażliwość? Zawsze to wyglądało tak samo. Była, ale wyparta, bo przeszkadzała w osiągnieciu "wyższych celów" (niekoniecznie pozytywynych).

ocenił(a) film na 8
naibaf76

cieszę się, że się zgadzamy (:

ocenił(a) film na 10
xChouchoux

nie czytam poprzednich odpowiedzi. jest ich za dużo i pewnie jak zwykle wynikła z nich jakaś zacięta dyskusja. chciałam tylko napisać, że film mnie zauroczył. nawet nie tak bardzo scenariusz, ale wykonanie. pomysł z ukazaniem Sylwi tylko w ekranie komputera przez prawie cały film - bardzo trafiony. grafika animacji jak na polskie warunki też całkiem niezła. Film zdecydowanie gra na uczuciach, co w tym przypadku spotęgowało dobre odczucia na temat tego filmu. Jeżeli chodzi o historię ... to wg mnie może ona dotknąć każdego i nikt na to nie jest przygotowany. Takie rzeczy się po prostu dzieją . codziennie . wokół nas . niestety najczęściej jesteśmy taką parą znajomych jak minister i jego żona . niby chcemy pomóc a tak naprawdę możemy jeszcze bardziej zaszkodzić. coś gdzieś zasłyszymy o czyichś problemach, ale dalej zajmujemy się swoimi problemami