Film przywracajacy wiare w polskie kino. Idac na niego mialem spore nadzieje, ale nie sadzilem, ze wrazenie po seansie zostanie w glowie na dlugo po wyjsciu z kina. Wielki plus za mroczny klimat dobrze odzwiercierdlajacy to co moglo dziac sie w glowie glownego bohatera. Wydaje mi sie,ze dobra gra aktorska (szczegolnie Jakuba Gierszała, ktoremu po "Wszystko co kocham" chyba udalo sie obronic status mlodego talentu). Najwieksza wada to wg mnie troche naiwne przedstawienie tego internetowego swiata (nie chodzi o sama technike i realizacje, ale o pewna nierealistycznosc). I jeszcze jedna zaleta: naprawde mocna (swietnie zagrana) scena koncowa - az nieprzyjemnie mi sie zrobilo jak pomyslalem o tym, co czlowiek moze czuc w takim momencie.
Naprawde dobre kino, warto obejrzec. Mam tylko nadzieje, ze film nie wywola fali samobojstw wsrod nastolatkow :) (co nie jest wcale takie nieprawdopodobne)