on nie był gejem ! zle zrozumiałeś . to że ktoś tak mówi nie znaczy że tak jest.

właśnie on nie był gejem :)

a mi sie wydaje ze byl gejem, sylwia zainteresowala go jako bratnia dusza - zakochal sie w niej dopiero pozniej. wiedzac ze nie moze osiagnac swojego pragnienia podswiadomie zakochal sie w dziewczynie mimo ze wolal chlopcow. po za tym mogl tez byc bi. zreszta czy w wieku 18 lat to jest jakis w tym problem? :p

według mnie to że lizał się z kolesiem to była kwestia zakładu, pierwszy raz 'ocierał' się ktoś o jego przyrodzenie to wiadomo że się podniecił. rodzicom powiedzial ze jest gejem bo wydaje mi się że nie chciał by go sfatali z tamtą blondyną.

tak to byl zaklad, ale zaufaj mi lizal sie z nim z taka namietnoscia ze... jest szansa na to ze dominik mial sklonnosci to kochania chlopcow ;p

a może w tym momencie tak mu się wydawało? ;p No i moim zdaniem chciał zwrócić na siebie uwagę, sprowokować (a potem miał z tego bekę, że jego rodzice tak się wkurzyli... xD)

Niektorzy moze nie wychwyca ale jesli przypatrzycie sie uwaznie to, na studniowce (jeszcze przed pocalowaniem sie) Dominik przygladal sie tylko chlopakom (nie tylko moje spostrzezenie).
Kwestia 2 - moim zdaniem dobrze, ze jego seksualnosc nie jest jasno okreslona (fascynuje go tez dziewczyna), w koncu i tak wiekszosc spoleczensta uwaza gejow i lesbijki za chorych, wiec co by to bylo gdyby jednak wszystko bylo przedstawione wprost :)
Sprawa 3 - wiek dojrzewania to czas poszukiwan, smakowania zycia, okreslania samego siebie
Poza tym, jak niektorzy twierdza - seksualnosc jest plynna :)

nie byl gejem byl gejem... a w encyklopedii to pisza ze jest cos takiego jak bi :P zreszta mlody chlopak... widac lubil gdy "zycie ma smaczek" :)

Jak ty tak podchodzisz do tego filmu: "Spojler: Skoro był gejem to dlaczego zainteresowała go Sylwia ? Na jego miejscu poznałbym córke ministra Weronikę"
to się nie dziwię, że Cię nie zaciekawił i według Ciebie jest przeciętny.

"Przerwanej lekcji muzyki" nie polecam Ci. Nie spodoba Ci sie:)

Mnie się ten film podobał i uważam, że jest bardzo dobry. Gra aktorów, muzyka, animacje - wszystko! :)
A Spojlerowi radzę oglądnąć go jeszcze raz dla lepszego zrozumienia ;)

hehe akurat ten film dzisiaj sciągnąłem , oglądnałem na szybko przewijając i wydaje sie nawet ciekawy i do tego co też ważne prosty w odbiorze. Jeśli komuś spodobał sie Czarny Łabędz, a ja do takich ludzi należe powinien sie spodobac, ktoś nawet nie dawno pisał, ze jest nawet lepszy, Sala samobójców też jest nawet podobna do tych filmów

Niektórzy słusznie zauważyli. Dominik nie był gejem... przesłanie było zupełnie inne...

po prostu nie zrozumiałeś fabuły

W 100% zgadzam się z autorem tematu. Jeśli chodzi o grę aktorską bronią się tylko rodzice. Dominik i Sylwia i te ich kiczowate dialogi były żenujące. Ocena jest mocno przesadzona. Wydaje mi się, że średnia wieku oceniających ten film wysoko to około 14 lat. Niestety moi drodzy to nie jest ambitne kino i obok takiego nie leżało nawet. Ten film to "efektowny" kicz, "efektowny" w złym tego słowa znaczeniu.

Mam juz prawie 4 z przodu, więc nieco odstaję do średniej oceniających ten film wysoko. A film jest rewelacyjny !!! I pokazuje problem, który większość na tym forum definiuje tak: gówniarz ma kupę siana, a we łbie mu się przewraca, ja na jego miejscu korzystałbym ile wlezie. A moim zdaniem jego głównym problemem są rodzice, bo stworzyli mu patologiczny dom zgodny ze schematem: damy ci wszystko, powiedz tylko ile to kosztuje. Emocjonalnie nie dostaje nic, jest zagubiony, nie wie jak ma się w życiu poruszać i nie ma kogo o to zapytać. A wtedy bardzo łatwo zgubić drogę. I on ją gubi. A "staruszkowie" jego problem widzą tak: dać mu tabletki, my zapłacimy, dobrze żeby efekt był 2 razy szybciej to zapłacimy 2 razy więcej. Psychiatra w pierwszej kolejności jest potrzebny im, a w drugiej młodemu.

Zgadzam się z Tobą w 100%. Czy to, że podobał mi się ten film i to bardzo oznacza, że mam 14 lat? Krzywdzące stwierdzenie. Każdy ma prawo do swojego zdania. O gustach się nie dyskutuje. A tym bardziej nie obraża ludzi, którzy mają inne zdanie, inne poglądy i inną wrażliwość.

A mi się wydaje, że powiedział wtedy rodzicom w operze, że jest gejem po to, żeby dali mu spokój i nie umawiali go na siłe z tą blond, bo podobała mu się Sylwia ;)

jak na moje oko byl gejem a to ze fantazjowal o sylwi to byl incydent(potrzebowal bratniej duszy). gdyby nie byl gejem moze tez te wszystkie sytuacje traktowal by jak zarty tak jak ten kolega z ktorym sie calowal. poza tym, co wy nie chodziliscie nigdy na jakies karate / judo ? ;p tam sie dostaje taki wpie*dol ze nawet jak sie jest gejem to mimo ze twoim przeciwnikiem jest chlopak w ktorym jest sie zauroczonym to "nawet nie drygnie" ;p wiem to z wlasnych doswiaczen. wiec nie ma mowy ze chlopak sie spuscil sie tylko dlatego ze ktos sie o niego ocieral... to nie dlatego ze to byl byle kto tylko ten koles w ktorym sie kochal ;]

Wpojono mu, iż wszyscy ludzie mają mieć do niego szacunek. Niestety życie nie jest pisane przez nas samych, tym bardziej przez naszych bliskich - na szacunek trzeba zasłużyć i nie jest tak łatwo go zdobyć. Jak więc ma zachować się chłopak, któremu wmawiano iż zawsze będzie szanowany, a tym czasem inni poniżają go? Częściowo zamyka się w sobie, lecz nie przestaje walczyć . Powoli jednak dociera do niego, że to walka z wiatrakami. Na ratunek przychodzą mu ludzie, tak zagubieni iż sami nie są w stanie pomóc drugiej osobie. Znajduje w końcu szacunek i poświęca im siebie. Jednak otwartej rany, którą można zapełnić tylko miłością i poczuciem bliskości, nie daje się zakleić daleką wizją przyjaciół. Potrzeba czegoś więcej...


Spoiler :

Sceny z zakładem jak i z judo mają pokazać dwie sytuacje, mające wspólną część - Dominik jest w centrum uwagi. Podczas pierwszego zdarzenia, przy przeglądaniu portalu i zabawnych komentarzy znajomych, wyrażających pewne zainteresowanie i swojego rodzaju podziw jest dumny, iż wszyscy skupiają się na nim. Chłopak, z którym do tego dochodzi, coraz częściej zajmuje jego myśli, gdyż w jakiś sposób (dla Dominika) zwrócił na niego uwagę. Podczas kolejnej sytuacji, kiedy to Dominik znów jest w centrum, znajomi zachowują się inaczej. Wyśmiewają go i poniżają. Nie ma siły z tym walczyć dlatego po prostu podsumowuje "jestem gejem", nie biorąc za to żadnej odpowiedzialności - ale trochę swoją bezsilnością uderzając w innych. Mówi przez to "skoro nic nie mogę zrobić, niech będzie tak jak chcą, mam to gdzieś". Nie podchodzi do tego poważnie, swoim zachowaniem chce trochę ukarać innych, za surowe ocenianie jego osoby.

Skończyłem 28 już i przekonany jestem, ze film nie jest przeznaczony dla młodszych nastolatków, większość nie zrozumie przekazywanej historii. Historii zagubionego samotnego wrażliwego młodzieńca, niemogącego poradzić sobie z presją otoczenia, szykanami w szkole.
Posunę się do wniosku, że jego kolega z klasy i od judo był gejem. Tak bardzo się wstydził- obawiał reakcji rówieśników, że zaczął szkalować Dominika, by odciągnąć od siebie podejrzenia. Dominik natomiast nie był, był zagubiony to prawda - przecież zakochał się w Sylvi a ona w nim [pewnego poranka pokazała mu twarz bez maski itd.]

i tu sie zgodze. tak czesto bywa ze ktos ma sklonnosci ale boi sie ich ujawniac bo sa niepopularne. widac bylo po obu z nich ze podobal im sie ten pocalunek i to bardzo. poza tym, pokazcie mi hetero ktory dla zakladu pocaluje sie z innym chlopakiem. a jesli ktorys z was jest chetny (nie ma takiej opcji) zapraszam ;p

o co zakład? hehe

hehe ;p piwo? :p