no, sorry, ale takie mdłe historyjki wzruszyć mogą chyba tylko niedorobionych licealistów. Nie ma w tym filmie nic nowatorskiego, jedynie zapatrzenie w internet i w mangę. Reżyser dałby spokój takim grożeniem palcem i przestrzeganiem przed siecią, bo to się robi naprawdę dziecinne
I napewno napisał to "niedorobiony licealista" Weź się człowieku zastanów czasami co piszesz ;/
No tak zapomiałam, że teraz Polacy najchętniej oglądaliby jakieś filmy, w których nie ma żadnego przesłania, tak żeby ich prosty umysł mógł zrozumieć problematykę filmu bez zastanowienia i głębszych rozmyśleń.
Moim zdaniem ten film nie ma wzruszać tylko przestegać i uczyć.
zgadzam się z Norie420.
Teraz "najlepsze filmy" to takie gdzie Megan Fox lata z gołym tyłkiem lub bardzo "oryginalne" filmy o mafii gdzie wszyscy noszą pistolety i się zabijają.
Macie racje. Film może być banalny, tandetny, kiepsko zrealizowany i tak naiwny, że nawet średnio myślący widz po prostu go nie kupi, ale dopóki ma "przekaz" to jest głęboki, oryginalny i dający do myślenia -.-
Zgadzam się. Beznadziejna gra głównego bohatera, dialogi nienaturalne, sztuczne, wyuczone. Cały film ckliwy. Stereotypowy bohater. Ciekawy temat, ale niestety miernie wykonany.
Jak mnie wkurza jak ktoś nie widział filmu, a wypowiada się jak krytyk. Taki pewny siebie , ze dramat. Ludzie przestańcie szufladkować, znać się na wszystkim jak ciul wie kto. Idźcie do kina, a potem oceniajcie. Takie trudne?