10/10. Przede wszystkim za to że skierowany jest do młodzieży i do rodziców. Daje wiele do
myślenia. Ukazuje problemy, które tak naprawdę otaczają nas w życiu codziennym, np.
myśli samobójcze, uzależnienie od internetu, brak czasu dla dzieci przez rodziców,
zagubienie nastolatków i szukanie przez nich najprostszej drogi ucieczki.
co w tym genialnego ???!!!! koleś spuścił sie w gacie w czasie treningu karate, wstyd mu było chodzić do szkoły to siedział zamknięty w pokoju i zaprzyjaźniał sie z czubkami w internecie... to cała fabuła tego filmu...
typowa odpowiedź 12 latka niepotrafiącego konkretnie powiedzieć o co mu chodzi. to że napisałem o czym jest film, nie znaczy aby mnie do tego porównywać
typowa odpowiedź osoby, która tylko formalnie nie jest 12 latkiem. Twoja wypowiedź świadczy o tobie, więc porównanie ciebie do tego jest jak najbardziej zasadne.
W którymś z poprzednich tematów napisałem, że ten film nie może się podobać osobom po 18 roku życia, jest bardzo plytki, każdy temat został tam spłaszczony i podany w łopatologiczny sposób. Do tego ta otoczka, że ten film jest "schizowy". Boże, chroń nas przed złym kinem.
To, że ukazuje problemy to jeszcze nic nie znaczy. Jeśli jest do tego filmem dla upośledzonych emocjonalnie nastolatków to każdy pokazany tam problem zaczyna być śmieszny na ekranie. "Bitwa warszawska 1920" pokazywała koszmar wojny. Czy przez to była dobrym filmem?